Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość racja..........

czy warto mowic o swoich uczuciach chlopakowi ktory ma dziewczyne?

Polecane posty

Gość racja..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbcv
dopoki nie ma zony , to warto ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za mało danych, żeby odpowiedzieć. Co was łączy? Jaka relacja? Jak On zachowuje się względem Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie warto....
nie warto... i tak ich pewnie nie doceni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do tematu to...
nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racja..........
troche zamotana historia podobal mi sie kiedys i nadal sie podoba myslalam ze ja jemu tez zaczelo miedzy nami sie 'cos dziac" ale pozniej jakos tak wyszlo ze kazde z nas pojechalo do siebie i zadne nie poprosilo o kontakt po 7 mc znowu sie zobaczylismy w tym samym miescie ale on juz ma dziewczyne wtedy troche sama zawinilam bo chlopak sie mnie zapytal czy jest szansa ponownego spotkania a ja ze nie wiem:O wiem glupie sama nie wiem dlaczego tak powiedzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpowiedz sobie na pytanie jak byś się poczuła będąc jego dziewczyna w tej sytuacji i jakaś inna zadałaby takie pytanie wglądem twojego chłopaka... Moim zdaniem nie ma co się pchać na trzecią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewemis a myslisz ze gdyby autorka byla jego dziewczyna a inna by chciala go miec to zrobilaby tak jak ty radzisz? myslalaby o autorce o jej uczuciach czy o sobie? no to juz masz odp:P kij ma dwa konce moja droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodziło mi tylko o zastanowieniu się i może postępowaniu na zasadzie nie czyń drugiemu co tobie nie miłe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wscibskaaaaaaaaaaa
w tym wyznawaniu uczuc osobie zajetej chodzi bardziej o pozbycie sie zludzen powiedz autorko jak cie to meczy bedziesz miala kawe na lawe ..moze ci ulzy najlepiej to wyrzucic z siebie to co boli i troche byc egoista...nie mowie tutaj o odbijaniu faceta ale zwyczajnie pozbadz sie resztek zludzen powiedz mu o tym co czujesz dla swojego spokoju....on ich pewnie nie odwzajemni ale ciezar ci spadnie z serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz i ja i TY znamy odpowiedz inna nie miala by skrupolow uwierz mi wiec dlaczego autorka ma je miec? co to ona matka terese ze ma cierpiec? kto nie ryzykuje ten nic nie ma czasami tzreba byc egoista w zyciu i myslec o soebie a nie o innych facet pewnie jak kocha dziewczyne nie odwzajemni uczuc autorki...ale nigdy nie wiadomo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie sytuacje ogólnie zazwyczaj są trudne, jeśli chodzi o podjęcie jednoznacznych decyzji. Często sami miotamy się pomiędzy moralnością a egoizmem. Z jednej strony pragniemy spróbować, ale z drugiej stawiamy siebie na miejscu partnera/partnerki. Przede wszystkim trzeba sobie powiedzieć: Czego mogę oczekiwać? Bo jeśli nie łączy ich głębokie uczucie, nie są ze sobą zbyt długo, to możesz spróbować, ale nie mówiąc o uczuciach bezpośrednio, tylko rozpocząć jakieś kroki, działania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas w spoleczenstwie panuje dziwna mentalnosc cierp ale pozwol innych byc szczesliwym a to dlaczego? dlaczego autorka mialaby nie byc szczesliwa?dlaczego nie moze sprobowac? a co to takiego? to tylo dziewczyna ludzie maja zony dzieci i sie rozwodza dla innej to ze ma dziewczyne nie znaczy ze nie moze jej zmienic poza tym jak facet nie bedzie chcial to nic nie zdziala i tyle ale probowac moze tego nikt jej nie zabroni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do autorki tego topika. jestem w identycznej sytuacji i nie mam odwagi powiedzieć mu o swoich uczuciach, to jego wina bo to on zaczął ze mną kręcić a teraz tylko jesteśmy w dobryxh stosunkach, mamy ze soba wiele wspólnego, rozmawiamy ze sobą ale nie mam odwagi mu powiedzieć że jest mi bliski. Dąze do tego żeby bliżej się poznac jako kumple i może wtedy mu powiem, na to trzeba czasu. jak chcesz to napisz do mnie karioka25@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×