Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kilk

faceci, ech...

Polecane posty

Gość kilk

wszyscy sa tacy sami? czy tylko ja mam pecha do pijanych klamczuchow? juz mam dosyc... a kocham tak bardzo ze nie potrafie odejsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilk
😭 jak mam odejsc? co mam zrobic, jak jest trzezwy jest taki kochany ze nie potrafie... dzisiaj ni stad ni z owad od tak wyzwal mnie od dziwek 😭 w takich momentach bez chwili zastanowienia odchodze, ale potem wracam... i tak w kolko... ja juz niewiem co robic! w pieprzylam sie po uszy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzetka
po prostu przerwij koło i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilk
ale jak on przyjdzie i mowi jak to bardzo mnie kocha itp... nie potrafie... za bardzo go kocham... :( jak to nie pech to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilk
jak mam to zrobc?! czasem probuje byc okropna do bolu zeby to on mnie zostawil, ale dlugo nie wytrzymuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilk
patrzac na to z boku... naprawde glupia jestem... ale nie potrafie sie z tej glupoty wyleczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie potrafie sie z tej glupoty wyleczyc... bo to nieuleczalne, wylecz sie z uzaleznienia, przeciez wiec co jest najlepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilk
moze ktos przechodzil przez chociaz podobna sytuacje? poradzcie mi jak rozstac sie skutecznie? tylko nie piszcie o zdradach, nie przelamala bym sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze ktos przechodzil przez chociaz podobna sytuacje? poradzcie mi jak rozstac sie skutecznie? tylko nie piszcie o zdradach, nie przelamala bym sie... ok, jestes kretynka - powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilk
ale jak? ja jestem z nim prawie 24 na dobe.... razem wyjechalismy za granice, zeby znalezc lepsze zycie, stworzyc rodzine... a tu sie zmienilo wszystko... moje zycie w pieklo i zanim mialabym wyjechac, decyzje takie byly nie raz mzdaze sie z nim pogodzic... ktoregos rau jak bylam sama w kraju to mialam zostac juz, ale on przekonal mnie zebym wrocila... nie wiem, chyba ugrzeslam do konca zycia w tym syfie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilk
faceci nie kumaja nic... bez kitu 🖐️ dla was jest wszystko takie proste....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilk
i zostane z tym sama... bede sie taplac w ym bagnie az ktoregos dnia strzele sobie w leb....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilk
kto wie moze ten dzien nadszedl dzisiaj... lykne cos i spokojnie zasne.... to naprawde mile uczucie... pa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od sąsiada
poczekaj jak dostaniesz pare razy w twarz,jak ci nasika nalozko,jak przyprowadzi pijana dziwkę do waszego gniazdka ;wyleczysz sie tylko będziesz o 10 lat starsza z reką w nocniku i po uszy w gównie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilk
jak wytrzymam do tego czasu.... kurwa... ja to pojebana jestem strasznie, zawsze w pierdalam sie w chore zwiazki, uklady czy jak to nazwac.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilk
😭 tylko w leb sobie strzelic... bo co innego... nastepnym razem pewnie znow sie w pierdole w jakis szajs... bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilk
a dziwilam sie jego bylej jak moszla odejsc od tak zlotego faceta i wyszlo szydlo z worka... wspolczuje jego coreczce... ze ma takiego ojca... biedna dziewczynka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdgkfdfv
to sie nie wpierdalaj w nic, po prostu przestan..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach och ach
do kilk- w jakim kraju jestescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliza82
no jasne, że proste. Ja jestem kobietą, miałam podobną sytuację. Jak był trzeźwy to do rany przyłóż, jak wypił - wyłaził z niego prostak spod budki z piwem. Popełniłam tę głupotę, że wróciłam do niego 2 razy. Nie bił mnie, ale słowa bardziej bolą niż razy. Za pierwszym razem kiedy odeszłam powiedział mi, że jestem głupią suką. Przepraszał, zaklinał się - OK. Drugi raz - nie mogłam z nim uprawiać seksu, bo miałam różne dolegliwości, w wyniku których seks nie był przyjemny i sprawiał mi ból. Przylazło bydlę pijane do domu i na amory go bierze, a wiedział dobrze, że pijany nie ma szans na seks. Dowiedziałam się, że jestem zimną dziwką i że on sobie znajdzie inną, bardziej namiętną laskę. Kazałam mu wyjść z sypialni i iść spać do drugiego pokoju. Rano kazałam mu się wynosić z mojego mieszkania. Postawiłam ultimatum - albo wódka, albo ja. Po kilku miesiącach jego starań byłam na tyle głupia, że przyjęłam do z powrotem. Jakież było moje zdziwienie, gdy miesiąc później luby stawił się w domu pijany i od progu rzucający hasła typu "i co, pijany jestem i chuj ci do tego zimna suko, nie dasz mi, brzydzisz się, śmierdzę?" i tak dalej. Nie dałam rady go wywalić za drzwi, bo duży chłop ale następnego dnia rano, kiedy był maksymalnie skacowany zobaczył, że w mieszkaniu nie ma ani jednej jego rzeczy. Gdzie je znalazł? Na klatce schodowej. Wszystkie co do jednej. Ja ze stoickim spokojem piłam kawę w kuchni kiedy on się łasił i prosił o wybaczenie. Powiedziałam - "miałeś dwie, zmarnowałeś. Szukaj innej naiwnej. Poza tym i tak jestem tylko zimną suką, nie?" Dopiero po jego wyjściu pozwoliłam sobie na płacz. Ale nie nad tym związkiem, tylko nad tym jak mogłam być taka durna i wierzyć w jego zapewnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nudzę się tylko
od pijak00w jak najdalej! tylko chcą d00psko przesprzęglić i pić bez końca ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliza82
kolejna sprawa, łyknąć coś i zasnąć - i co, nie obudzić się? Truć się dla jakiegoś śmiecia? Hahaa- zawsze szczery ma rację, durna jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilk
Eliza82, Tobie sie udalo... ja jestem zbyt slaba chyba... kurwa ja niewiem dlaczego ja taka idiotka jestem?! ja rozumiem, ja wiem, ze musze odejsc ale brakuje mi sil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliza82
zawsze szczery - dzięki :) To wymagało ode mnie wielkiej siły ale za tym trzecim razem naprawdę do mnie dotarło, że on się nie zmieni i to nie ma sensu. Teraz mam faceta na poziomie, który umie pić alkohol - zna granice i wie kiedy przestać, no i nie robi się wulgarny i chamski. Ale długo miałam odruch ucieczki, kiedy np wypiliśmy piwo czy była impreza zakrapiana. Sporo mnie kosztowało przejście do porządku dziennego nad piciem alkoholu od czasu do czasu i zawsze cała się spinałam, ale mój mąż był cierpliwy, rozumiał mnie i wspierał, na początku powiedziałam mu tę historię o byłym i on nie pił w ogóle. Potem ja doszłam do wniosku, że to bez sensu, żeby facet nie mógł się napić piwa, bo ja się boję. Wspólnie to przełamaliśmy i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×