Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lubie czekolade

schudnac ok 10 kg, kto ze mna? jakies doswiadczenia?

Polecane posty

a mianowicie odchudzam sie! zaczelam od piatku. dzis jest 3 dzien i musze przyznac ze narazie jakos idzie. startowalam z wagi 62 z drobnymi gramami. teraz jest 61.1. pragne schudnac do 52. mam 161cm wzrostu ale jestem jakas taka \"ubita\" i nie podoba mi sie. narazie jakiejs konkretnej diety nie prowadze, staram sie jesc malo i nie wcinac slodyczy. jak narazie malo cwicze ale poprawie to:) stosowalam kiedys diete kopenhaska i nic mi nie pomogla;( kto dolacza do wspolnego odchudzania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzmy że daje rade!!!Czasem coś zgrzeszę ale nie jest źle!!Jak jestem głodna piję wode do oporu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny:)wiedze,ze mamy mniej wiecej te same wagi,ja waze jakies 62/63kg(jutro sie zwaze),mam 160cm wzrostu i moj cel to tez narazie 55kg.Co proponujecie?jutro ide na silownie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam swietne cwiczonka na kompie i czasami cwicze. tylko sa prze wyczerpujace. mysle nad jakims pilatesem. zalozylam temat zeby bylo mi razniej w odchudzaniu. ja sie waze codziennie:) tzn teraz te 3 po kolei a tak to mysle ze bede sie wazyla co 4 dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz jak mozna latwo oszukac glod? kisiel! jakas slodka chwila czy cos takiego. bardzo malo kalorii a jak zjesz taki cieply to masz wiecej energii a duzo nie przytyjesz. u mnie np kisiel jest bardzo moczopedny i chodze czesto do lazienki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczęłam od jednego dnia głodówki i jakoś poszło.Teraz jem już naprawdę mało.Dziś juz została mi tylko woda do picia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też chcę zobaczyć wreszcie 5-tkę na początku.Ale zawzięłam się bardzo i muszę dokonać tego cudu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze dobre jestescie:) a nie moge glodowac bo sie czuje bardzo slaba i nie mam na nic ochoty. ale na kislach moge jechac xD daje sobie miesiac na zrzucenie 5kg! tylko ze na poczatku sie chudnie a pozniej waga saje w miejscu i zawsze jak sie waze i nie ma spadku masy zalamuje sie i jem ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wiecie jak waga stoi to nie mozna sie zalamywac i trzeba sobie dalej dietowac;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie na początku szybko się chudnie.Ja jestem na etapie tym wolnym ale nie poddaje się .do świąt dieta i zobacze ile dam rade zejść w dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide dziewczyny narazie na obiad! odezwe sie wieczorkiem! piszcie co jadlyscie i ile i wogole jak wasze samopoczucie -> bo to nawazniejsze:) paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że dużo nas jest mniej więcj podobnej wagi.Zobaczymy ile osób wytrwa na diecie i na tym topiku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz zjadlam obiadek-> zupe pomidorowa z kluskami. i to wszystko na dzisiaj. ewentualnie kisielek lub jogurt na noc. a wyyyy? nie mam dzisiaj ochoty na cwiczenia...nie wiem chyba nie bede cwiczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zjadłam kawałek ciasta-uległam!!A poza tym to nic więcej ,dużo wody .Ja może jutro coś poćwicze rano ,teraz nie chce mi sie też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hej! Mogę też się przyłączyć? Ja od grudnia 2008 się odchudzam i jak narazie schudłam 11 kg. Moim marzeniem jest warzyć 55 więc jeszcze 11 kg mi się zostało. Jeśli chodzi o jedzenie to jadam 2 posiłki dziennie tzn. śniadanie i obiad, jak mam napad głodu to zjem owoc, ale czasami zdarzają mi się jakieś grzeszki i podjadam sobie , a później mam wyrzuty sumienia;) wcześniej 77kg/162 wzr 28.12.2008 / 75 20.01.2009 /72 26.01.2009 /71 31.01.2009 /70 7.02.2009 /69 25.02.2009 /68 4.03.2009 /67 12.03.2009 /66

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam jestem na dieci 500 kcaal i nie narzekam musze jescze conajmniej 15 zwalic kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie przylaczajcie sie!!! podsumowanie: ja dzisiaj tylko sniadank-czarny chleb i obiad-zupa pomidorowa. i pilam pepsi;/ a ona strasznie tuczy;/ wstepne wazenie czwartek rano. mam nadzieje ze kg troche ubedzie. jest 23.30 i czuje ze lekki glod mnie bierze, ale na pewno nic juz nie zjem. czuje sie usatysfakcjonowana dzisiejszym dniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to i ja dolacze startuje z ok. 74 kg (teraz sie nie zwaze bo wieczorem sie staram nie wazyc, nie ma co sobie psuc humor) mam nadzieje najpierw zejsc do 68 a docelowo 64/62... aha, mam 28 lat i 1m66cm wzrostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak i Wy to także ja zaczynam. To moje ostatnie podejście do diety.. do wiosny, lata zostało tak niewiele, a zamiast zrzucić to przytyłam.. Trzeba zniwelować te zbędne kilogramy.. Ja startuję z 57kg (wzrost 170cm) , chcę tak z 10kg stracić.. Nie mam specjalnej diety, ale myślę, że jak dołożę 1h codziennych ćwiczeń oraz dietę tzw. MŻ (mniej żreć) to w ciągu 2 miesięcy coś zrzucę.. Słodycze odpadają, ograniczenie tłuszczy, więcej wody mineralnej, herbat ziołowych, owoców, warzyw.. Hmm myślę, że tak źle nie będzie :P W grupie raźniej, cieszę się, że znalazłam ten temat, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×