JAKI SENS MA WASZYM ZDANIEM ZYCIE?

Ostatnio tak się zastanawiałam...jaki jest wlaŚciwie cel naszego życia???Rodzimy sie, chodzimy do szkoły, do pracy, przezywamy mnóstwo problemów, potem chorujemy, umieramy, a to, o co staramy sie cale zycie o co walczymy czasem okazuje się że było nadaremne:(ŻYCIE NIE MA SENSU:(

Masz całkowitą rację. Wszystko prowadzi do śmierci.

JESTEM TEZ TEGO ZDANIA

CAŁE ŻYCIE JEST DO DUPY,CHOLERA GDYBY NIE SYN TO DAWNO BYM ZE SOBĄ SKOŃCZYŁA

to, że życie nie ma sensu, to już wiadomo od dawna, więc dlatego trzeba , pić , pierdolić i tańcować, bida musi pofolgować.....

Takie życie nie ma sensu. Jeżeli założyć że wszystko jest do dupy to faktycznie iść się zabić:P Tylko życie ma więcej kolorów niż czarny i biały:P

ŁATWO CI MÓWIĆ DKMG,JAK CI ZABIERAJĄ KREDKI TOJAK QRWA TEN SWIAT POMALOWAC?

cccddd kredki to nie wszystko są jeszcze farby mazaki markery i photoshop:P

Jaki sens ma życie,postaram się troszkę wyjaśnić. Bóg powołuje człowieka do życia aby on wybrał jaką drogą chcę iść przez życie,człowiek musi spełnić swoją misję w życiu.Każdy ma pisane kiedy ma umrzeć,nie liczy się ile pieniędzy będziesz miał,jakie studia skończysz,czy z jaką kobietą się ożenisz.Liczy się człowiek,dusza jego,ciało się starzeje,dusza idzie do piekła albo do nieba.Liczą się czyny,jaki człowiek jest przez całe swoje życie.Człowiek powinien coś robić dobrego w życiu czy pomagać chorym ludziom,a problemy są po to żeby je pokonywać,jak ktoś jest przykładowo brzydki nie atrakcyjny,a jak zrobi coś dobrego w życiu,Bóg może mu to wynagrodzić i wprowadzić człowieka tam gdzie miał by najlepiej przez wieczność.

kolego indoktrynacje to na innym forum:P

No właśnie,jaki?Od pewnego czasu żyję dla innych,nie dla siebie...to bardzo smutne.Zero radości,automatycznie wykonywane czynności podtrzymujące życie,ciągle w biegu,by nie mieć czasu na rozmyślanie tego co było....Jak długo można żyć pracą...Smutna ta moja egzystencja,nie da się ukryć:(Nawet nie mogę pozwolić sobie na depresję...

fiołek a kto ci każe tak żyć tylko ty sama

zycie jest sensem same w sobie..poprostu zyj i nie zastanawiaj sie nad tym bo to nie ma sensu :D

Teraz pytanie nr 2:jak się zmotywowac do prowadzenia tego bezsensownego zycia, wykonywania codzień tych samych bezsensownych czynności? za które i tak ci nie podziekuje.

przestać wykonywać bezsenbsowne czynności i skupić się na tych konstruktywnych:P

ja uważam że żyje się dla przyjemności samego życia. dla jego codziennych radości, dla możliwości kreacji swojego losu, dla możliwości posiadania marzeń i odkrywania dróg do ich realizacji. nie poczuje tego nikt kto żyje \"tak jak wypada\" \"tak jak się powinno\" \"jakie jest życie\", kto nie umie żyć dla siebie samego i odkrywać samego siebie.

dokładnie, tak myśląc rzeczywiście życie nie ma sensu.. tzn ma jeden przetrwania gatunku, jestes tu po to aby mieć dzieci:P jednak jeśli chcesz dopatrzeć głębszego sensu życia.. niestety ale to jest daremne.

deko jakbyśmy żyli tylko dla podtrzymana gatunku to faktycznie nuda ale tak nie jest:P

to trzeba życiu nadać sens lub wegetować...

gwiazdki -:):):):):):):)

moja rada: zyj chwila!!!

żyje się po prostu. dobiera dobrych ludzi dokoła. zmienia się jak się coś nie pasuje. ogląda się piękne filmy. marzy się. realizuje się marzenia. szuka się pasji. znajduje się w niej szczęście. to nie jest gra o coś. to gra dla samej gry.