Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

Witam !!! Każda chwila to szansa aby cos zmienic !!! Takie jest od dziś moje motto !!! Taka tu cisza, chyba wszyscy oglądają " Dziennik Bridget Jones" na TVN ? Ps. nie chcę już być pomarańczowa ... Pozdrawiam

Gucia wejdz na glowna strone forum kafeterii i tam znajdziesz opcje\" internautko zarezerwuj sobie nicka\"...to wlasnie tam czynia cuda i zamieniaja pomaranczki w czarne motyle :) dobranoc laski

Hello wszystkim :) Właśnie wróciłam do domku, z kolejnych imienin :) Tak to u mnie jest. Od lutego zaczynają się imprezy imieninowe i nawał się kończy w połowie kwietnia. Najgorsze, że się teraz dietuję. Z drugiej strony, mogę sprawdzić swoją silną wolę. Jak na razie idzie mi bardzo dobrze :) JUPI :) Kasiek :) mi też się podobają. Swoją drogą musisz mi się pochwalić swoimi zdobyczami :) Co do grilla, to nie za dobrze Ci :) Pewnie jeszcze się bawicie, tak więc udanej zabawy :) Ruda102 też mi się te ćwiczenia podobają, a dowiedziałam się o nich tutaj. Poszperałam i mam. Tylko muszę się bardziej zmobilizować i robić je częściej. Przez ostatnich parę dni ćwiczyła za mnie renatka3355. Od jutra już sama będę ćwiczyła z pełną parą :) Dzisiaj normalnie szał pał. Okna, sprzątanie, podlewanie, zakupy i nie wiadomo kiedy dzień minął :) Muszę się pochwalić, a co :) Dzisiaj byłam u mojej znajomej z którą nie widziałam się miesiąc czasu, tak się na mnie \"gapiła\" i tylko, matko ale schudłaś :) Hurrrraaaaa, waga wagą, ale jak ktoś pochwali, to jeszcze lepiej. Szkoda, że mi najpierw leci tyłek i nogi. A ja wolałabym, żeby spadał mi brzuch :( Nie ma co jednak narzekać, jest DOBRZE. I dzisiaj sobie uświadomiłam, że opuścił mnie mój towarzysz DRUGI PODBRÓDEK :) bay bay bay i nigdy nie wracaj. Paczulek umówiłam się dzisiaj na kijki :) Zaczynam chodzić po świętach. Mam od razu pytanie, czy wiesz gdzie mogę takie kijki kupić w Żarach? biuralistka40 kuruj się kuruj i wracaj tu do nas szybko. Coś jakoś głuchawo bez Ciebie :) gucia77 przechodź na czarne, czarne wyszczupla :) (chociaż ostatnio na TVNStyle mówili, że nie zawsze). U nas jednak wyszczupla :)

KALORYJKA dziękuję i zapraszam częściej :) Dobranoc dziewczynki i do zoabaczenia, znaczy się pisania, jutro :)

Witam w niedzielny poranek.Wpadlam tylko na momencik bo idę biegać z pieskiem Chwalę się. Moja waga 72 kg czyli 3 kg mniej huraaaaa. Jak wrocę stawiam kawkę.

witam dziewczynki! rozgrzeszylam sie z grila :-) impreza trwala do drugiej z minutkami. kocham wiosne!!!!!!!!!!!! moja cora juz na nogach wiec sniadanko i do kosciola z palemka. Zuza w tym roku ma taka \"roz bijacy po oczach\" i wiem ze nikt takiej nie bedzie mial.potem znowu dzien w gronie bliskich mam nadzieje ze na powietrzu bo pogoda boska... udanego dnia dla wszystkich

dzień dobry u nas w Wielkopolsce dzionek trochę pochmurny ale jakoś idzie malutki obudził mnie dzisiaj o 6 rano! a teraz usnął,zaraz szykujemy się do kościółka oczywiście tak jak kasiek30 z palemką zajrzę później przyjemności na cały dzionek

Witam !!! caterpillar dziękuje za pomoc, chyba się udało ? Kurczę muszę już zmykac paniusia moja się obudzila, pozdrawiam

hura jestem czarnym motylem , papa

Mam dzis kolejny powod do swietowania!!!!!!! :-) odladalyscie dzien dobry tvn teraz???????????????? moja bliska kuzynka z jedrzejowa wygrala suknie slubna w ktorej grala iza miko w filmie kochaj i tancz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale czad udanego dnia!!!! ide do kosciolka

Witam Was w ten niedzielny, wiosenno-palmowo-słoneczny dzionek;) Wczoraj nie zrobiłam kompletnie nic! Przeleżałam w łóżku cały dzionek :( Ale dzisiaj już lepiej. Ruda-przypomniałaś mi coś- są w sklepie takie soki z kapusty kiszonej. Zatem sok-to też rewelacja na problemy z zaparciami. Miłego dnia Wam życzę

Cześć Dziewczynki kochane :* U mnie ciągle waga stoi. Co więcej tydzien temu ważyłam 66,1, a od wtorku 66,3 i waga ani drgnie. Pytam już zrozpaczona mojego M. i nawet on, ktory dotychczas mi wytykał wszystkie błędy, stwierdził, że jest bezradny, bo widzi jak się ograniczam :( We wtorek idę do endokrynologa (tego beznadziejnego wprawdzie), więc może ona mi coś w końcu podpowie. Przecież to chore, żeby w ogóle nic się nie ruszało :( Kasiek30, ja tez miałam chrapkę na ten konkurs, ale przy moim biuście - 75f/g (o innych wymiarach nie wspomnę), to raczej bym w nią sie nie wcisnęła. Ale gratulacje wielkie dla kuzynki :) Biuralistko zdrowiej nam kochana :* Wczoraj byłam na imprezce i dalam się skusić na odrobinę słabiutkiego, słowackiego piwa. Wypiłam mniej niż 1/4 butelki, a potem umieralam. Było mi tak niedobrze, jak mało kiedy. Juz wiem dlaczego nie należy pić przy Zeliksie. Miłego dnia Wam życzę Dziewczęta i gratuluję wszystkim wyników w odchudzaniu :) Może następnym razem i ja będę się mogła czymś pochwalić...

Witajcie! Cieszę się biuralistko, że już Ci lepiej...dobrze że poleżałaś, z przeziębieniem nie ma żartów, a porządki...nie uciekną. Ta moja kapusta to właśnie była taka ociekająca sokiem, nie odciśnięta, ale z tym sokiem to też może być całkiem niezła sprawa, tylko ja go nigdzie nie widziałam w sprzedaży. Czy wiesz w jakim sklepie można go kupić??? Edytusia gratuluję 3 kg mniej - brawo!!! Jutro ważenie, zatem poczekam z uaktualnieniem tabelki. Wczoraj zrobiłam rozeznanie w sprawie basenu i normalnie d..pa zimna, nie ma szans w godzinach popołudniowo-wieczornych wcisnąć się nigdzie, wszystkie godziny są wykupione, masakra. Chyba zacznę jeździć przed pracą na 7mą rano. Jezuuuuuuuuuu i mieszkam we Wrocławiu, wielkim mieście....5 basenów na krzyż i dostanie się tam graniczy z cudem. Ja się niestety zaparłam, jesli chodzi o te ćwiczenia. Lata juz swoje mam, co niestety przekłada się na zwolniony metabolizm i brzuch po 4 ciązach nie wstępuje się tak szybko, ale cóż....zobaczymy co da się zrobić. Dobra zmykam, mąż już rowery pompuje, tak więc odezwę się wieczorkiem. Buziaczki dla całej paczki!!!!!!!!!!!!

Witam Jak Kochani mija Wam niedziela ? U mnie w domowym zaciszu, nawet na do kościoła nie poszłam z palemką ale maleństwo choruje, ma kaszelek i nosek ją męczy. Marudna jest, śpi po 15 minut. Taka piękna pogoda za oknem a my w domku, buu. No nic ale córcia jest najważniejsza... Ja natomiast dziś wziełam 11 magiczna tabletkę i jak na razie -1kg, choć muszę sie przyznać, że dwa razy zgrzeszylam no i odpuscilam sobie trochę silownie ale w domu jest tyle pracy przed świetami.... Czytałam dziś o głodówkach, że osoby stosujące głodówki gubią szybko kg ale minimum 10 dni tylko o wodzie. Co Wy myślicie o tym ? Ja najbardziej to bym chyba za zielona herbatka tęsknila ktorą pijam litrami. Zmykam moje dziecię się już obudziło, pozdrawiam , potem zajrzę

Cześć dziewczynki :) Widzę, że od rana wieje tutaj optymizmem. Ja właśnie wróciłam z palemką do domu. Na dworze piękna pogoda, aż nie chce się siedzieć w domu. Chyba zaraz gdzieś wybędę :) Bambooshek nie martw się w końcu drgnie, zobaczysz :) Trzymam mocno kciuki, żeby to było jak najszybciej biuralistko40 fajnie, że chociaż troszku lepiej :) Mykam i miłego dzionka dziewczynki. I do wieczorka :)

Odrobina na dobry humorek:) Syn pisze list do matki: "Droga Mamo! Urodził mi się syn. Żona nie miała pokarmu, wzięła mamkę Murzynkę, więc synek zrobił się czarny." Matka odpisuje: "Drogi Synu! Gdy Ty się urodziłeś, również nie miałam mleka w piersiach.Wychowałeś się na krowim, ale rogi ci wyrosły dopiero teraz......." Zima, Alpy. Stok narciarski. Facet rusza z góry, odbija się kijkami i jedzie na bombę. Nagle podskakuje na muldzie, obraca go, leci, koziołkuje, w tumanie sniegu wali w drzewo... Kijki w jedna, narty w druga, gosć rozwalony, zęby wybite, krew z nosa, nogi poskręcane w dziwny sposób. Otwiera nieprzytomne oczy, wciaga górskie powietrze i mówi: - A ch** ...... i tak lepiej niż w pracy... 0 - 20 lat - mężczyzna jest jak FIAT: mały i figlarny. 20-30 lat - mężczyzna jest jak PORSCHE: szybki i energiczny. 30-40 lat - mężczyzna jest jak CITROEN: perfekcyjny. 40-50 lat - mężczyzna jest jak POLONEZ: obiecuje więcej niż może zrobić. 50-60 lat - mężczyzna jest jak ŻUK: trzeba go ręcznie zastartować. 60- ... lat - wypada zmienić markę. Pozycja na byka: Zaczynasz seks z żoną na podłodze, od tyłu, w pozycji "na pieska". Po chwili kładziesz się na niej przylegając całym ciałem i cicho szepczesz jej do ucha: "To ulubiona pozycja mojej sekretarki". Potem trzeba się utrzymać 8 sekund. Mąż siedzi przy komputerze, za jego plecami żona. Żona mówi: - No weź, puść mnie na chwile, teraz ja sobie poserfuję po internecie... A mąż na to: - Nosz kurna!!!! Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz naczynia???!!! Blondynka dzwoni do warsztatu samochodowego. - Coś mi spod auta kapie, takie ciemne, gęste... Mechanik: - To olej. Blondynka: - OK, no to oleję.

Po dwudziestu latach małżeństwa para leży w łóżku i nagle żona czuje,że mąż zaczyna ją pieścić, co już się bardzo dawno nie zdarzało. Prawie jak łaskotki jego palce zaczęły od jej szyji , biegły w dół delikatnie wzdłuż kręgosłupa do bioder. Potem pieścił jej ramiona i szyję, dotykał jej piersi, by zatrzymać się powyżej podbrzusza. Potem kontynuował , umieszczając swą dłoń po wewnętrznej stronie jej lewego ramienia. Znów pieścił lewą stronę jej biustu i obsuwał dłoń wzdłuż jej pośladków, uda i nogę, aż po kostkę. Kontynuował po wewnętrznej stronie lewej nogi unosząc pieszczoty aż do najwyższego punktu uda. Och... W ten sam sposób delikatnymi ruchami dłoni pieścił jej prawą stronę i gdy żona czuła się już rozpalona do ostatnich granic...Nagle przestał. Przekręcił się na plecy i zaczął oglądać telewizję. Żona ledwie łapiąć oddech powiedziała słodkim szeptem: " To było cudowne, dlaczego przestałeś?" "Znalazłem pilota" - odpowiedział. smile

ZAŻALENIE PANA PENISA Ja, niżej podpisany Penis, zwracam się o podniesienie wynagrodzenia z następujących powodów: - Wykonuję pracę fizyczną - Pracuję na odpowiedzialnym stanowisku - Przede wszystkim pracuję głową - Pracuję także w weekendy oraz święta państwowe - Pracuję w zanieczyszczonym środowisku - Nie otrzymuję wynagrodzeń za nadgodziny i pracę zmianową - Pracuję w zaciemnionych warunkach, o złej wentylacji - Pracuję w warunkach wysokich temperatur - Niebezpieczeństwo chorób zawodowych Penis Odpowiedź z Działu Kadr: W nawiązaniu do poruszonych argumentów informujemy, że uważamy je za całkowicie bezzasadne, ponieważ: - Nie pracuje Pan w systemie 8-godzinnym - Ciągły Pana sen przerywają jedynie krótkie okresy twórczej pracy - Nie zawsze wykonuje Pan polecenia Kierownictwa - Nie przebywa Pan w wyznaczonych miejscu, ale ciągle je zmienia - Za często robi Pan przerwy w pracy - Nie wykazuje się Pan inicjatywą i chęcią działania, która jest wymuszana presją i stymulacją Kierownictwa - Zostawia Pan bałagan po zakończeniu zmiany - Zaniedbuje Pan zdrowie i wymogi BHP, np. nie zakładając odpowiedniej odzieży ochronnej - Unika Pan pracy jedna zmiana po drugiej - Czasami opuszcza Pan miejsce wyznaczone przed ustalonym czasem - I nade wszystko podejrzane jest to, że przychodzi Pan i wychodzi z pracy taszcząc dwa podejrzanie wyglądające worki Kierownik Działu Kadr

Jak kobieta bierze prysznic? Rozbiera się i sortuje ubranie do koloru i temperatury prania; w drodze do łazienki zakłada długi szlafrok, jak mija męża, zasłania wszystkie krytyczne części ciała. W lusterku ogląda swój nastrój, stwierdza, ze powinna trenować mięśnie brzucha. Pod prysznicem używa gąbki do twarzy, szerszej gąbki do ciała, szczoteczki do stóp, szczoteczki do rak i pumeks. Myje włosy szamponem ogórkowym, potem szamponem z 43-trzema witaminami jeszcze raz myje włosy, aby upewnić się, ze są czyste; nakłada odżywkę z grejpfruta i naturalnego olejku avocado. Myje twarz szczoteczka do twarzy z rozdrobnioną morelą, aż sczerwienieje, resztę ciała myje emulsją z imbiru, orzecha i pomidora. Spłukuje odżywkę. Goli nogi i pod pachami. Wypuszcza wodę. Gąbką wyciera wszystkie krople wody, czyści umywalkę i wannę. Wychodzi spod natrysku, wyciera się ręcznikiem o wielkości małego państwa, włosy wyciera ręcznikiem super wchłaniającym wodę, aż będą suche. Obszukuje całe ciało czy nie ma pryszczy, wyrywa brwi pęsetą. Wraca do sypialni, ma na sobie długi szlafrok, a na głowie ręcznik. Mijając męża, zasłania szczelnie wszystko. Jak mężczyzna bierze prysznic Siada na brzegu łóżka, rozbiera się i rzuca rzeczy na kupę Nago leci do łazienki, mijając żonę, macha ptaszkiem i wola "hu, huu!" Patrzy w lusterko, ogląda ptaszka i drapie się po dupie. Wchodzi pod prysznic. Jeszcze raz się drapie, teraz po jajach. Wącha palce, upajając się męskim zapachem. Bierze pierwszy lepszy szampon i rozprowadza go po całym ciele. Smarcze w rękę, i tak się spłucze. Myje rowek i jednocześnie pierdzi. Puszczając baki, cieszy się jak to dziwnie pod natryskiem brzmi. Większość czasu spędza na myciu części dolnych. Myje pupę, włosy zostają na mydle. Myje włosy i twarz. Szamponem tworzy fryzurę irokeza. Siusiu. Spłukuje się i wychodzi spod natrysku. Lekko wycierając się ręcznikiem, sam do siebie mówi, ile wody jest na posadzce, bo zapomniał zaciągnąć zasłonę. Jeszcze raz patrzy w lusterko, ocenia wielkość ptaszka. Zostawia mokry dywanik i zapalone światło. Wraca do sypialni z ręcznikiem na biodrach, mijając żonę, uchyla ręcznika, macha ptaszkiem i woła "hu, huu!" Rzuca mokry ręcznik na łóżko. Uciekam :) Pa i do później :)

Dwóch pijaków wraca z imprezy. Jeden mówi: - Jasiu, choć, napijemy się piwka. - Eee, dziś już piliśmy piwko. - No to może winka? - Eee, winko też już było... - No to wódeczki sobie gulniemy... - Eee, wódki też mam już dość. Idą dalej, mijają CPN a tam napis: \"Promocja - paliwo rakietowe 1 zł/litr\" - Jasiu, tego jeszcze nie piliśmy. - Jasne, trzeba spróbować. Chłopaki wypili po 5 litrów i rozeszli się do domów. Nazajutrz jeden dzwoni do drugiego: - Jasiu, byłeś w kiblu? - Nie, a co? - Nic, dzwonię z Nowego Jorku...

Pewien facet miał trzy bliskie przyjaciółki, ale nie wiedział z którą się ożenić. Postanowił więc przeprowadzić test, żeby przekonać się, która z nich jest najodpowiedniejszą kandydatką na żonę.Wyciągnął z konta 15.000 euro , dał 5000 każdej z nich mówiąc: - Wydaj je według własnego uznania. Pierwsza pobiegła na zakupy: ubrania, biżuteria, fryzjer, gabinet odnowy biologicznej itd. Wróciła do gościa i mówi: - Wydałam wszystkie Twoje pieniądze dla Ciebie, aby Ci się bardziej podobać ponieważ Cię kocham Druga także wybrała się na zakupy: nowy sprzęt stereo, telewizor plazmowy, dwie pary nart, zestaw kijów golfowych itp. Wróciła do gościa i mówi: Wydałam wszystko, aby Cię uszczęśliwić, aby Ci się przypodobać ponieważ Cię kocham. Trzecia wzięła pieniądze i zainwestowała je na giełdzie...... w ciągu trzech dni podwoiła inwestycje, oddała gościowi 5000 Euro i powiedziała: - Zainwestowałam Twoje pieniądze i zarobiłam własne. Teraz mogę je sobie spokojnie wydać. Zrobiłam to bo Cię kocham Wtedy mężczyzna zaczął myśleć................... myśleć.. myśleć.. myśleć.. myśleć.. myśleć.. (mężczyźni dużo myślą...) myśleć.. myśleć.. myśleć... myśleć.. myśleć.. myśleć.. myśleć.. myśleć.. (mężczyźni naprawdę dużo myślą..) myśleć.. myśleć.. myśleć.. (UFF, coś długo to trwa) myśleć.. myśleć.. myśleć.. myśleć... ... I ożenił się z tą, co miała największe cycki!

jou jou. ja tylko na sekunde. chce powiedziec ze tez z prysznicem jest wprost genialny!!!! jakbym widziala swojego faceta!!! hu huuuuuuuuuuu dziewczyny :) buziaki

Witam i chwalę się. Po 10 dniach na zeli 3 kg mniej! Ale radośc! Agixa---- dowcip o prysznicu- C Z A D !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

hihihi coś w tym jest:) czasami bywało a kukuku :)

Cześć dziewczynki i meny ;P Ale tu dziś cisza... Dziś niestety musiałam odstawić zelę na jakieś 7 - 10 dni bo mam straszne hemoroidy. Podejrzewam, że to przez zelę. W sumie mam je od porodu czyli od 8msc ale takiego dnia jak dziś to jeszcze nie miałam. Boże jaki ból!!! Zresztą nie będę Wam więcej pisała bo to niezbyt ``elegancki`` i przyjemny temat. W każdym bądz razie zeli nie można łączyć z lekami na hemoroidy więc muszę odstawić po 38 dniach stosowania. Trochę się boję jak mój organizm zareaguje na nie po tej przerwie. Boję się, że się uodporni :( No i mam nadzieję, że żaden dodatkowy kilogram po drodze mi nie wpadnie. Jak na razie nie zauważyłam żadnych zmian co do apetytu. Ogólnie czuję się tak samo jak przy łykaniu tabsów. Mam nadzieję, że tak już zostanie... choć nadzieja matką głupich... No ale to nic, zobaczymy. Muszę się pilnować nadal. Napiszę jutro jak miną drugi dzień. Papatki

nutella prosto ze słoiczka - pamiętaj, że każda matka kocha swoje dzieci :P mam nadzieję, że szybko Ci przejdzie i nie będę się przez długi, długi czas odzywały. Póki co trzymaj się twardo i zobaczysz, dasz sobie radę :) A kg niech się nawet nie ważą wskakiwać, bo .... Właśnie co tu dzisiaj tak cicho? Coś jakoś tak dziwnie pustawo się zrobiło od jakiegoś czasu. Mam nadzieję, że to tylko skutek pięknej wiosenki, a nie nieudaczników życiowych, którym coś się tam nie podobało. DZIEWCZYNY WRACAĆ NA FORUM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Na zachętę

hello :)pozdrawiam Wszystkich Agixa -kawały super troszkę sie pośmiałam,faktycznie pustawo tu dzisiaj:(ciekawe czemu?jutro pewnie się zacznie,szał...jak będziecie w swojej pracy...,madziś taki sobie humor...szyba w aucie poleciała...debile-cholera...

Dzięki Agixa. Nikt nie chce się skusic na powrót Ja też pomykam złapać choć kilka godz snu. Moja córcia ząbkuje więc nikt nie wie ile to godz będzie ;) Mam nadzieję, że jutro znów będzie tu gwarno. Dobranoc.

Czesc dziewczyny ja dziś późno bo mi wstyd :( zjadłam dziś lody wczoraj wino piłam i nie wspomne o batonie czekoladowym, wiec jutro sie nie waze bo moge zawału dostać Agixa-kijki możesz kupić w sportowym tam koło urzedu skarbowego bylam tam pytac maja takie po 70żł chyba Ja swoje kupilam w Auchanie w zielonej za 30zł hehe nie chciało mi sie inwestowac bo neiwiedziałam czy mnie to wciagnie, jednak mimo ze taniocha to ja zadowolona z nich jestem :) Za te lody dzis dłuzej biegałam ale niewiem czy to cos zmieni , jeny taka jestem spiaca ze padam na rylko spadam spac trzymajcie sie i pozdrawiam was serdecznie

kajair teraz masz autko prawie jak cabrio :P Możesz poczuć wiatr we włosach. Zawsze trzeba jakieś dobre strony znaleźć. Nie złość się za mocno, bo złość urodzie szkodzi. Wierzę, że humorek po japońsku jako tako :) Mam nadzieję, że nic się nikomu nie stało. na pocieszenie paczulek dzięki bardzo. Mój brat chyba będzie jechał do ZG, to powiem, żeby mi kupił. A jak nie to dryndnę do mojej funfeli :) Jak się z tymi kijami rozbiegnę, to może gdzieś w okolicach Żar się spotkamy w lesie :) Miłych snów dziewczynki i do jutra :)