Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Promien slonca___

Wizualizacje,afirmacje,Prawo Przyciagania - Nasze doswiadczenia i sukcesy

Polecane posty

Gość bianka25
a ja bym chciała przyciągnąć pracę ... ale taką wymarzoną...nie taka oby była i która nie pokrywa się z wykształceniem i do niczego nie prowadzi.... ale dziś znowu dostałam odmowę :( nie wiem czy/ile wizualizować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może sobie wyobrażaj
wymarzona pracę panującą tam miłą atmosferę miłego szefa/szefową dobre zarobki acha i pamiętaj że bardzo ważne są przy tym pozytywne emocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bianka25
Hm no tak.... najgorsze w tych wizualizacjach jest to, żeby to robić regularnie... a ja czasami zapominam. No i jeszcze do tego trzeba być non stop zadowolonym, żeby to jakiś efekt miało, a to też się może nie udać jak człowiek się skupia, że czegoś nie ma... eh praca praca praca nad myślami się kłania ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic na siłe nie powinno się
robić bo efekt odwrotny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem sens tkwi nie w regularnosci ale w uczuciach. Bo jeśkli bedziesz traktowwać to jak odrobienie jakiejś pracy domowej, to wiele nie zwojujesz. Tu nie chodzi o to że masz to robić codziennie tylko na przykłąd za każdym razem gdy masz dobry humor. albo kiedy siedzisz w autobusie pomyśl o tym co może Cię spotkać dobrego. Tylko pamiętaj cała metoda działa tylko wtedy gdy jesteś szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsze są emocje!Jeśli są złe (naładowane gniewem,złością,pesymizmem) to lepiej odpuścić sobie wizualizację,gdyż pod ich wpływem nie można tworzyć pozytywnych rzeczy.Pozytywna wizja + negatywne odczucia wykluczają się wzajemnie przez co nie będzie z tego napewno żadnej korzyści.Lepiej odczekać,aż będą one dobre!Czasami żadne zamienniki czy to ulubiona piosenka czy ulubiony film itd.nie są w stanie tak odrazu przestawić naszych negatywnych emocji na te pozytywne (wiem to z autopsji),wiec lepiej przeczekać ten spadek formy i "przespać to".Mój sposób na zniwelowanie gniewu przykładowo to intensywne bieganie,po którym jestem tak wymęczony,że razem z potem zmywam swój gniew,złość czy jeszcze inny tego typu niekorzystny nastrój.Tak więc wg.mnie nic na siłę,bo to nie prowadzi do niczego.Jeśli człowiek czuje w danym momencie pozytywny nastrój czy też udzielają mu się dobre emocje to jest to informacja,że to dobry moment na wizualizację swych celów lecz gdy czujemy się stłamszeni czy też rozgniewani czy jeszcze udzielają nam się podbnego typu nastroje to lepiej sobie odpuścić i poczekać na lepszy moment,gdyż efektu z tego nie będzie żadnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bianka25
No tak, to co mówicie ma sens, tylko zastanawia mnie jeszcze taka kwestia. W uproszczeniu: jeśli jednego dnia mam dobry humor i wszystko gra i sobie wizualizuje coś , a następnego dnia mam spadek formy i zły humor to cały pozytywny efekt się cofa? Czyli że 'trzeba' cały czas przez jakiś czas mieć dobry humor, żeby była konsekwencja w myślach a co za tym idzie - efektach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jeśli nie zaczynasz myśleć o tym co jest dla Ciebie ważne. jeśli jest ci źle to skup sie na czymś innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bianka25
Aaaa no to już wszystko jasne ... Dzięki Cinamonn za oświecenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co Kafeteria szkodzi Jak sobie poczytam niekt.ore tematy to naprawde czasem zaczynam wierzyć że ejstem brzydka i wogóle do niczego. Wszędzie poza tym teamtem wypowiadają się osoby chyba tylko po to żeby komuś dosrać. Tzreba się deuzo napracować zeby dojść do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bianka25
Cinamonn -> czemu tak uważasz? ktoś Ci jeździ na innych tematach , czy po prostu wnioskujesz , że jesteś do niczego na podstawie wypowiedzi innych , którzy ustalają 'kanony piękna i sukcesu w społeczeństwie?' ;) niektóre tematy są burackie, ale ten całkiem kulturalny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten temat jest kulturalny i ludzie sie wspierają w wierze w siebie i dobre żeczy które mają sie nam wydarzyć. Ale niektóre tematy naprawdę robią wodę z mózgu. Nie myslę ze ejstem beznadziejna ogólnie. Tylko jak się takie tematy pojawiają , to czasem jest pożywką dla tego wrednego głosiku który czasem podgryza moją pewnosć siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czytam głównie tematy o pozytywnym myśleniu ew.na dietach sie udzielam bo inne mnie dosłownie dobijają jak czytam;) Sporo jest przykrych ludzi na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd ja znam ten wredny głosik;) nie daje rady go tak do końca stłumić raz a dobrze i święty spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorzej jak sie człowiek
w kimś zadurzy a potem się za bardzo rozkocha i rozmarzy....niestety w koledze :( nic na siłe wiem ale jakie moga być tego fatalne skutki?? kto mi powie bo wiadomo prawo działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wella11
Szczerze to nie wierzę, że mogą być negatywne skutki zakochania w koledze...albo nie rozumiem prawa przyciągania.., no ale do tego dwojga trzeba, przecież nie psujesz mu związku. Spora część dziewczyn miała kiedyś niewygodnego amanta i on na pewno chciał czegoś więcej a dziewczyna nie, ale tragedia się nikomu nie stała przez to ;) no oprócz tego że ów amant miał zmarnowane parę miesięcy życia ;p inna sprawa to że może faceci nie zajmują się wizualizacjami itd. No ale to tylko moje domysły, mi się jeszcze nie udało konkretnego kolegi przyciągnąć;] A no i jeszcze nie bez znaczenia jest fakt, że jak kolega do Ciebie zupełnie nic , a Ty do niego coś to prawo przyciągania nie umieści was w tej samej przestrzeni. Dobrze mówię, czy coś pokręciłam ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale wg prawa zawsze sie
ponoć cos zadzieje nie tak....?? ,że wszystko ma odbicie w rzeczywistości i w realnym świecie potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wella11
No tak, ale ja to rozumiem tak, że jest chłopak i on CI sie podoba. Ale jemu sie podoba inna dziewczyna i on jej też, więc prawo działa tak , że ich przyciąga, a wobec Ciebie sie nic złego nie dzieje. no jak książkę położysz na stole to na ziemię nie spadnie nie? ;) wg mnie najgorsze co się może wydarzyć (dla mnie) to to , że będę wizualizować chłopaka i wpadnę gdzieś na niego i jego pannę ... to by był zgrzyt wtedy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale chwilunia świat nie kończy się jutro. Jeśli facet nie jest w stałym związku jeśli ty nie zachowuesz się wobec niego jak walnięta desperatka to nic nie ejst pzrekreslone. O wiele bardziej możesz sobie zaszkodzić własnie takim mysleniem. Tak jak ja sobie mądrze uczyniłam i wolny sąsiad stał się sąsiadem batrdzo mocno zajętym. awszystko już tak pięknie sżło a mi też sie taki film wkręcił i co? Sąsiada zgarneła wredna Ruda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wella11
Ale to chyba nie jest tak, że Ty pomyślisz "na pewno jest zajęty/będzie zajęty , nie uda mi się" i chłopak robi się zajęty, bo np. jakbyś chciała być malarką a Twoja mama powtarzałaby naokoło, że córka będzie lekarzem , to Ty byś się w kocu obudziła z myślą "a zostanę sobie lekarzem" :D Ja chyba za bardzo chce przeanalizować jak to wszystko działa... ale wg mnie to wszechświat może 'dostarczyć' chłopaka np. na ta samą ulice, którą idziemy, ale co już zrobimy z tym dalej to nasza sprawa i tego co ten chłopak o nas pomyśli i czy o nas będzie myślał czy o jakiejś rudej i co on będzie przyciągał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorzej jak sie człowiek
powiedzmy że jest tak on jest wolny a ja mam faceta od długiego czasu.....nie wiem co we mnie wstąpiło:( nie mam pojęcia czy mu się podobam.tak wyszło,że ok roku rozstał się z taką jedną panną ...jebnietą (sorki za epitety) bo ją znałam jeszcze ze szkoły średniej a on chodził na studia z moim facetem przez 5lat i sie dobrze kumplują :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorzej jak sie człowiek
no ale byliśmy na tej samej uczelni tzn ja jestem nadal i już kończę oni właśnie rok temu skończyli :( z tego co wiem od mojego faceta i wielu(sama też) że wizualnie i osobowościowo to jestem o wiele lepsza od jego byłej....ona może za piękna nie była ale strasznie wredna i nieuczciwa wobec niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo wygra ten pewniejszy siebie tfu! ta pewniejsza która po prostu bierze to czego chce i nie dzieli włosa na troje - tak jak to neistety robię ja. Wszechświat wręcza nagrodę temu kto na 100 procent jej chce i nie ma wątpliwości. Bo nie było tak że on zupełnie nic. Żeby było ciekawie to chyba sobie leciutko wizualizował wspólną przysżłość. Kiedyś poprosil mnie bym go zabrała w okolice gdzie wiedział że mam domek po babci. i wogóle tak przebakiwął że sobie niby wyoraża zycie tam i ze by mu tam nawet odpowiadało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorzej jak sie człowiek
ach jak głupia nastolatka sie czuje :( po prostu dawno się wszyscy razem nie widzieliśmy i tak nagle zaczełam myśleć o nim i puściły mi zbyt często wodze fantazji...doszło do snów nie powiem jakich i zbyt często..on nawet nie jest przystojniejszy od mojego faceta...nie wiem czemu tak się stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorzej jak sie człowiek
to dlaczego zgarneła go jakaś ruda franca ..twojego sąsiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wella11
Cinamonn -> witaj w klubie, ja też miałam chwilę zawahania i puff...poszło....a raczej facet poszedł do innej..... potem ją zostawił i się do mnie odzywał ale o związku już nie wspominał...szkoda ze ja go do dziś wspominam...nie ma dnia żebym nie wspominała ;/ ah kretynka kretynka ze mnie... ludzie...ile może kogoś trzymać takie uczucie ;/ teraz jestem zdecydowana na 100% ale teraz to mi wszechświat mówi "wypchaj sie, dawałem to trzeba było brać" ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm cieżka sprawa gdy to po twojej strone ktos jest. I to jeszcze ten ktos jest kumplem twojego faceta. Oprócz tego ejst też tak że czujemy i widzimyw ięcej niż jesteśmyw stanie to sobie uświadomić. Więc może widzisz w tym gościu coś czego Ci tzreba i czego szukałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorzej jak sie człowiek
a ja czasem jestem zła jak oni ze sobą byli...że nie starałam się go odbić..niestety mój facet się zakręcił...ale na przykładzie tego kolegi zauważyłam ,że uroda to nie wszystko jest bardzo fajny i zawsze można na niego liczyć no i jest bardziej doroślejszy od mojego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorzej jak sie człowiek
cinamon tea zgadłaś chyba wiesz lepiej ode mnie ......jak mówię uroda to nie wszystko mój obecny facet jest o wiele przystojniejszy ale nie jest równie wspaniały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×