Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawiedzionaaa

Poszedł na striptiz!! wybaczyć czy nie...

Polecane posty

Gość striptizerka2020
Do nie wierze ,,,jesteś gość ...skoro tak podchodzisz do sprawy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość striptizerka2020
ojj sory ,,nie wierze ...żle zrozumiałam i wzięłam Cię za facta...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość striptizerka2020
Kiedyś narobiłam facetowi malinek po ciele , ten poszedł do żony i powiedział że to koledzy dla żartów mu zrobili a ona uwierzyła .Szkoda że nie powiedział jak mnie złapał za gołą cipkę i resztę innych rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oppopop
mało jest takich facetów, ale są...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oppopop
striptizerka2020, no to nieźle się ubawiłaś! Takie przecież to zabawne. Az strach pomyśleć ilu cię macało, moze jeszcze czym żonę zaraził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość striptizerka2020
myślisz że licze ilu mnie macało ? zapewne setki a może tysiące .Dla mnie to nic takiego jakby praca z zabawą .Bawię się dobrze i lubię to .Kocham jak faceci na mnie patrzą i jak ich rozgrzewam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalnie nie wierzę
Czytam to i oczom nie wierzę to tylko Strptiz , TYLKO STRIPTIZ Każdy normalny facet, nawet jak jest z kobietą ogląda porno, a jeśli któraś uważa że nie to jest nawiana, albo faktycznie jest z jakimś ultra katollikiem, bez prezerwatywy, po ślubie, i tylko po Bożemu Facet który ogląda taką strptzerkę nie anagażuję się emocjonalnie, traktuje ją iście przedmiotowo, ba nawet nie musi się zbytnio podniecać, ot co ładny obrazek.A jeśli faktycznie kocha, to kocha swoją kobietę i to czy widzi wymachująca gołym tyłkiem laskę czy nie, nie ma na to żadnego wpływu Jeśli bym powiedział dziewczynie i ta owszem miała by prawo się wkurzyć, nawet dać mi odczuć, nie odzywać się itd. Ale jeśli nie potrafiła by mi wybaczyć z tak głupiego powodu, bo patrzyłem na inną nagą kobietę ba śmiał mi nawet stanąć, to bym ją po prostu zostawił. Miłość zabita by została przez jakoś chorą zazdrość, nie wiem jak to nazwać, niską samo ocenę, brak wiary że można kochać ?. Nie chciał bym żyć w związku w którym przez 20 lat moją kobieta nie uważa mnie za swojego męża czyli że jestem dla niej nikim A w przypadku autorki, pewno kumple wyciągnęli a facet chciał zażyć odrobinę wolności i tyle, i ja bym się tak nie płaszczył nie błagał o wybaczenie, facet sam się postawił w roli uciemężonego oprawcy jak by zrobił nie wiadomo co, a nie zrobił nic. I w cale nie oznacza że będzie chciał powtarzać bo pewno i tak to zrobił z ciekawości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość striptizerka2020
normalnie nie wierzę ..masz rację .Jeśli nawet facet się podnieci na striptizie i pójdzie do kibelka zwalić gruchę to nic złego .Jeśli po moim występie kocha się ze swoją kobietą , choć zamyka oczy i mnie widzi nagą to też nie grzech .Dotyk nagiej kobiety to tylko dotyk a nie sex .Choćby wsadził palca w krocze to przecież nie znaczy że uprawiał zemną sex .Jesteś wspaniałym i mądrym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poszedłem na striptiz z kumplami, co prawda nie wiedziałem że ma być bo klub do tej pory takich atrakcji nie oferował, no ale zostałem do końca z ciekawości, więc mozna powiedzieć że to tak jakbym poszedł świadomie. przyznałem się dziewczynie (i tak jakos by się dowiedziała) , dostałem opierdol, obraziła się (nie wierzyła że tylko na gapieniu się skończyło itp), nie odzywała przez kilka dni, no ale w końcu jej przeszło i wybaczyła...i Ty powinnaś. wiecej na striptiz nie poszedłem i zamiaru nie mam. obraź się, ale w końcu wybacz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do striptiserki 2020
kochanie, ty nie jestes striptiserká ty jestes zwykla kurwa, malenka striptease, to angielskie slowo, oznacza "rozbieranie sie" a nie dawanie dupy super, ze ci sie to podoba, jestes mloda, uzywaj sobie ile sie da bo za pare lat, jak cialko bedzie starsze i wzrok mezczyzn cie opusci, zaczniesz sie zastanawiac, jak to jest, ze te wszystkie szare myszki z liceum, te brzydule maja takich fajnych mezow, dzieci, rodzine, cel w zyciu a ja jestem sama... bo ci wszyscy mezowie szaleja z toba, nawet im przy tobie staje (choc, jak sama piszesz to nic takiego) ale ozenic sie z toba nie chcialby zaden, nawet chyba jako swoja dziewczyne by cie zaden nie chcial, bo na sama wiesc, ze cie te tysiace i setki wczesniej macaly i pieprzyly, kazdemu normalnemu facetowi by raczej opadl z wrazenia zamiast stanac :p :p :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość striptizerka2020
ja wiem kim jestem i wcale mnie to nie obraża :) wyjechałam ze swojego miasta aby robić to co robię w ukryciu .Wiem że kiedyś też będę zazdrosna o młodsze :) ale teraz mam z tego pieniądze i zabawę .Właściwie to bardziej potrafię kochać pieniądze niż faceta :) Nie tańczę na rurce tylko na kolanach mężczyzn i nie potępiaj mnie skoro jest na to popyt i chętni żonaci mężczyźni to nie miej do mnie żalu .Jak myślisz kto ma większy grzech ja ? czy oni którzy ślubowali w kościele ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannaxxs
co prawda to prawda, nie mozna obwiniac striptizerek ani prostytutek o to, ze faceci korzystaja z ich uslug. swoje mozgi maja, przynajmniej taka mam nadzieje, wiec to ich dobrowolny, swiadomy wybor i pretensje mozna miec tylko do nich. a ocena tych dziewczyn to juz inna sprawa... w kazdym razie gdyby nie bylo popytu nie bylo by takich kobiet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAriusz BHP
i to jest tragedia że facet poszedł na striptiz? kiedyś też byłem, żona wiedziała i tylko się śmiała, nie bzyknąłem tam nikogo, nawet cycka nie tknąłem żadnego - w czym problem? jak bym na RTLu ogladał niemieckiego erotyka to to by była jakaś różnica? :) kumpela była ze swoim mężem i to razem poszli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość męzatkakaka
mariusz ,,iść razem a osobno to ogromna różnica i nie porównuj filmu z realem bo się ośmieszasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannaxxs
moim zdaniem mariusz ma racje. sama obecnos w takim kublie nie musi jeszcze niczego oznaczac, liczy sie podejscie faceta i jego tam zachowanie. mogl pojsc przez przypadek, mogl z zona, albo za jej zgoda, takie cos jest do przyjecia jeszcze , jest ok. motywow faceta autorki nie znamy, nie wiemy tez co tam naprawde robil, ale na pewno zrobil cos co wiedzial, ze nie ejst dla niej do zaakceptowania i to juz nie jest ok. skoro znal reguly i sie na nie godzil, a pozniej wywija taki numer to juz nie jest fair moim zdaniem. a jesli znalazl sie tam przez przypadek i glupio bylo mu pozniej zostawic kolegow i wyjsc mysle, ze powinien to wytlumaczyc dziewczynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatakaww
jak czytam o striptizie to jestem chora W zwiążku muszą być jakieś reguły które należy przestrzegać , jeśli jedna strona je łamie to i druga może zechce zemsty i zaczyna się wszystko psuć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie umowiłam
z moim facetem ze jak tylko bedzie chcial isc to pojde z nim. po prostu bede sie bezpiecznie czula. on ma takliego kumpla ktory regularnie chodzi i jeszcze jakias kase wklada z majtki tarnerce. wole nie dopuszczac do takiej sytuacji. nie to ze nie ufam ja po rostu nie chce sie zastanawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty stripteas
ja nienawidze takich psow na baby. jestem atracyjna ale nie jestem gwiazda, jestem szczupla, ale nie jakas ekstra laska wiec wkurwia mnie jak wiem ze przed moim facetem miala by tanczyc jakas dziwka. jak jestes ze mna nie chodzisz poptrzec na laski, jesli idziesz dowidzenia!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahihihiiii
hahaha, oni juz tacy sa. wez naucz sie rozbierac i rob mu takie akcje w domu, przynajmniej beda konczyc sie seksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinkayinka
jestem ciekawa czy przebaczyłaś mu i czy lepiej się już czujesz , po prostu czy mniej cię to boli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionaaa
witam, codziennie zagladam i czytam komentarze. czy wybaczylam... hmmm tak wybaczylam ale nie zapomnialam. mielismy inna bardzo stresujaca sytuacje, ktora pozwolila mi wybaczyc. niemniej mam zal do jego kumpla i jak tylko widze ze dzwoni , zalewa mnie krew... robie i bede robila wszystko zeby juz nigdy nigdzie razem nie poszlo - chociaz moj obiecal mi ze to sie nigdy nie powtorzy... czas pokaze, zobaczymy. dzieki wszytskim ktorzy wlaczyli sie do dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinkayinka
dzięki zawiedziona że odpowiedziałaś , faktycznie ten koleś powinien się trzymać z dala od Was :) trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionaaa
tinkaynka - wogole to dzieki za zainteresowanie. mam nadzieje ze juz po wszystkim i ze zgodnie z obietnica nie powtorzy sie juz nic podobnego. a kolega... no coz, musi zapomniec o wyjsciach w ktorych moj narzeczony miałby uczestniczyl, laba sie skonczyla ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasior_
bla, bla, bla nudy na pudy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggosienka
hej, widze ze dyskusja juz dawno sie zakonczyla ale musze sie podzielic moja historia bo chyba zwariuje. Ciesze sie ze wybaczylas bo to potrafi zatruc czlowiekowi zycie... tak jest poki co ze mna. Moj koszmar zaczal sie 20.06.2009 roku czyli w dzien wieczoru kawalerskiego, tydzien przed slubem. Prosilam mojego narzeczonego zeby nie szedl na striptiz ale jedyna odpowiedz jaka uslyszalam to to ze nie wie gdzie go koledzy zabiora.... co za durne tlumaczenie... jakby byl zrosniety z nimi mozgiem.... W kazdym razie zignorowal to co mowilam a ja do dzisiejszego dnia nie moge mu wybaczyc... moze powinnam sie leczyc... ale jak mam sie czuc, jesli osoba ktora jest dla mnie najwazniejsza na swiecie, tak mnie zranila. Czuje sie zdradzona i upokorzona i co jakis czas staje mi przed oczami obraz tej k...wy machajacej gola c...pa przed jego geba w prywatnym pokoiczku. przeciez zadna normalna kobieta czegos takeigo nie zaakceptuje. Jak ja mam sie czuc jesli tydzien przed slubem zrobil cos takiego i jedyne co uslyszalam to "przepraszam stalo sie, naucz sie z tym zyc albo mozemy sie rozstac". Owszem uslyszalam przepraszam za to ze mnie to tak zranilo ale on dalej twierdzi ze nie zrobil nic zlego. tamta baba tez nie robila nic zlego... podobno.... bo to jest tancerka a nie k... tylko moim zdaniem tancerki wstepuja na scenie i w ubraniu a to jest troche bardziej leganan forma dawania du...py za pieniadze.... jak pytam czy w zwiazku z tym mialby jakis problem z tym ze ja zaczelabym prace w takiej dupodajni to zdanie zmienia calkowicie... bo jego zona nie bedzie sie rozbierac przed obcymi facetami... ale przed nim gole k... wygniac sie moga. widac tu dokalnie jak punkt widzenia zmienia sie w zaleznosci od punktu siedzienia... niby opowiedzial mi jak to wygladalo ale ja mam wrazenie ze czegos jeszcze nie wiem i to doprowadza mnie do szalu... chyba zaczynam wpadac w jakas paranoje... moze jakis psycholog moglby pomoc... wiem jedno... gdyby to odbylo sie wczesniej slubu by nie bylo a w tym przedweselnym szale chyba nie bylam w stanie przemyslec tego do konca... chcialabym zobaczyc jak to wyglada ale przeciez sama tam nie pojde... moze to pozwoliloby mi odzyskac spokoj bo przestalabym wyobrazac sobie nie wiadomo co... ta niewiedza chyba jest najgorsza... lae on ze mna nie pojdzie bo powiedzial ze nie bedzie ze mna chodzil do takich miejsc... ale z kolegami mogl.. i mogl zrobic to co zrobil... wtedy nie bylo problemu ze to jest "takie" miejsce... M. jest dobrym mezem (bioroac pod uwage wszystkie inne rzeczy) i kocham go ale mam juz tego dosc... stracilam zaufanie i nie wiem kiedy je odzyskam....myslalam ze czas leczy rany a tu jakos kiepsko z tym idzie... jego postawa tez nie pomaga bo twierdzi ze to moj problem i musze sobie z tym poradzic bo on nie zrobil nic zlego i na dodatek sie obraza bo ma dosc mojego histeryzowania (a ja nie histeryzuje tylko od czasu do czasu dreczy mnie to przez kilka dni i jakos nie mam wtedy ochoty na skakanie z radosci) a jemu jest wszystko jedno i moge zrobic co chce nawet mozemy sie rozwiesc... tak mowi... chyba wariuje... chyba potrzebuje opinii jakiejs neutralnej osoby... moze uda mi sie wybaczyc kiedys (chcialabym bardzo) ale na pewno nigdy tego nie zapomne... mowi ze mnie nie zdradzil (fizycznie) tylko dlaczego ja czuje sie zdradzona... popsulo to relacje mniedzy nami... moja samoocena jest na poziomie podlogi... mam wrazenie ze mnie porownuje do tej piiiii..... zle zaczelo sie nasze malzenstwo a czasu cofnac sie nie da.....wariuje..... dlaczego nie moge o tym zapomniec???... tak bardzo chcialabym odzyskac spokoj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestm ciekawa bardzoo ciekawa
nie tolerowałabym , ponieważ jestm zbyt zazdrosna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam tancerka go go
bylam tancerka go go.nie chce cie dobijac ale oprocz tanca zawsze pada propozycja seksu ze strony tancerki.wiadomo wieksza kasa a jak facet podniecony to mozna duza sume wynegocjowac.taniec to tylko taki dodatek.90 procent tancerek dorabia na prostytucji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussaa
jejku, współczuję wam dziewczyny takiej schizy. Mój facet, teraz mąż był na wieczorze kawalerskim w klubie striptease. Doskonale wiem jak to wyglada bo sama w nim byłam kiedyś.I z przyjemnością popatrzyłam bo kobiety tańczyły świetnie i zmysłowo. Rozumiem że nadużył wasze zaufanie ale wyluzujcie bo to naprawde wygląda na histerie, niszczycie swoje małżeństwo.Skoro zdecydowałyście sie przebaczyć to musicie żyć dalej. Inaczej złóżcie papiery o rozwód i nie marnujcie czasu z facetem któremu już nie ufacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×