Gość milenapol Napisano Marzec 17, 2009 Jestem z chlopakiem od 3 lat. Znamy sie od dziecka, musze przyznac ze nigdy jakos specjalnie nie pociagal mnie wizualnie (inne za nim szalały) traktowałam go jak kolege, wtedy nawet przez chwile nie pomyslalam ze moglibysmy byc razem. No i stalo sie...:) Na nowo zaczelismy odkrywac siebie pokochałam go...za charakter nie za wyglad. Nasze zycie uczuciowe jest wspaniałe...gorzej z tym łozkowym nie wiem chyba nie dostrzegam w nim mezczyzny...nigdy mnie nie zaspokoil choc badzo sie stara...ostatnio sie zniechecił i kiedy chcialam sie z nim kochac powiedział ze wywieram na nim presje...On jest wspanialym czlowiekim nie chce skreslac naszego zwiazku tylko dlatego ze w tej sferze nam sie nie uklada:( KOcham... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach