co kupic chlopcowi na komunie jestem mama chrzestna

Luska, rozumiem, co chcesz powiedzieć, ale np. w tym waszym przypadku to nie wina twojego bratanka, że twoje dziecko patrzy łakomie na te jego prezenty. To wina brata i bratowej, ze kupowali dziecku wszystko co tylko wymysliło. A ty powinnaś wtedy swojemu dziecku przekazac swoją filozofię. Że trzeba isć swoją drogą i nie porównywac siez innymi, że nic nigdy nie ma za darmo, ze trzeba siewysilic, zeby cos mieć. Nie prawic morały, tylko tak robic - żeby dziecko takie cos obserwowało w domu. Tym rozpieszczonym bachorom nie ma czego zazdroscic. Dostają te swoje drogie prezenty, ale co z tego, jak cieszą sie nimi 5 minut albo wcale.

Rok temu byliśmy z mężem na komunii. Presja rodziny była straszna, mino iż nie jesteśmy chrzestnymi to wymagano od gości drogich prezentów. Nie zgodziłam się na to i kupiliśmy album wydawnictwa unesco, pięknie ilustrowany kosztował ok 100 zł. do tego 50zł w kopercie. Przecież to jeszcze dzieci! A 50zl wydaje mi się i tak dużą kwota jak na potrzeby takiego dziecka. Dodam, że w sumie dzięki głupiej modzie na drogie upominki młody zebrał masę drogich sprzętów w tym wielką plazmę oraz ok 10 tysięcy zł w gotówce. Głupota!!!

NA komunie syn dostal 3 lata temu pieniadze ,za ktore mu kupilsmy komputer. Z roku na rok coraz gorzej jest :P Dobrze,ze to za mna ,dopiero nastepna za 5 lat.hehe.

No i właśnie to jest sztuka, nżeby pierdnąć na presję rodziny i zrobić , jak sieuwaza. Ja plazmy w chałupie nie mam, choc mam 30 lat. Kurwa, chyba pójdę do pierwszej komunii drugi raz.

dsfaf tez by mi sie druga taka komunia przydala bo na moja to z uzbieranych pieniedzy starczylo na zloty lancuszek,walkmena,a prezenty byly typu: zestaw bialy dlugopis z kalkulatorem, farby plakatowe itp

Moje prezenty to lancuszek i wozek dla lalek ,nawet zegarka nie dostalam :(

Włos się na głowie jeży:(:(:( Prawda jest jednak taka, że jak już ktoś napisał, to nie dzieci, a ich rodzice mają rosnące wymagania.

ja na chrzest kupiłam chrzesniaczce peirscione z balego zlota..na pamiatke....mam nadzieje, ze keidys go zalozy... ale zbliza sie jej komunia...i tu zonk...

Dokup do pierścionka kolczyki, albo łańcuszek z zawieszką;):):D

a wiecie co mnie najbardziej wkurza w tym całym kupowaniu????????to ,że moje własne dziecko zawsze jest na ostatnim miejscu.Nigdy nie kupuję jej ,bo co rusz muszę kupić jakiś prezent komuś z rodziny.I cudzym dzieciom kupuję,swojemmu nie.Marzę o czasch,że każdy obrarowuje swoje własne dziecko i w postaci tego na co go stać.

ggggg, nie rozumiem:( . Dlaczego tak robisz?

Ja na swoją komunie dostałam biblię, zegarek, trochę pieniędzy, za które rodzice cos tamn kupili do domu :P No i od chrzestnej rower wigry, mało się nie zesrałam ze szczęścia :)

a ja gggg rozumiem bo u nas tez duza rodzina i co miesiac przynajmniej 1 jakas okazja wiec nie zostaje zbyt duzo kasy zeby sobie czy swojemu dziecku cos wystrzalowego kupic

Ja dziecka nie mam, a jak będę miała, to nie wiem, czy ochrzczę, czy będzie komunia - ale jakby komunia miała być, to do cholery powiem tym moim gosciom, żeby sie nie wygłupiali z jakimiś wielkimi prezentami, jak chca jakieś przyniesć, to drobiazgi. Kurde, ja pamietam, jaka byłam podjarana tą komunią jako duchowym przeżyciem, jaka byłam wzruszona - nie wiem, czy bym to samo czuła, jakby mnie bombardowano drogimi prezentami. Czy by mi to nie przyćmiło tego wydarzenia.

a myśłisz,że tak chcę robic?co chwilę jakaś okazja w rodzinie.Mam duzą i nawet kupując drobiazgi nie zostaje duzo kasy na przyjemności dla nas.Moje dziecko też dopstaje prezenty od rodziny,ale ja wolałabym nie kupować wkoło komuś i nie dostawać.Wtedy mogłabym kupić to o czym moje dziecko marzy.Mam3 chrzesniaków,mąż 2.W tym roku 2 komunie.Nawet nie rzucając kasą trzeba jednak coś wydać,tak?Do tego 3 wesela a o ur i imieninach to juz nie wspomnę.

ja też najdroższy prezent to dostałam od chrzestnych to rower i też byłam w siódmym niebie. A teraz rodzice to wielce prezenty chcą by ich dzieci dostały.Również jestem chrzestną ale na szczęście nie wymagających rodziców.

a mi rodzice mojej chrzesnicy i ona sama zakomunikowała że tylko i wyłącznie chce kase bo chce laptopa. wiec ile powinnam dac? 500 zł?

na przykladzie gggggg ,sama nakręcasz prezenty, po to wzięli Cie na chrzestna zeby prezenty dostawac??? ja sie nie martwie,daje tyle ile uznaję a jak sie nie podoba niech mnie nie zapraszaja ja wzielam chrzestnych nie za bogatych,zawsze podkreslam ,ze sumy maja byc symboliczne i wiedza ,ze sie nie obraze jak daja 50 zl...zawsze powtarzam,ze najpierw trzeba dbac o swoje dzieci

plazma, laptop???????????????????????? co to sie porobiło, 8-latkowi potrzebny jest laptop???????????????????????????? a plazma to chyba dla rodziców

Tylkome, masz bardzo fajne podjeście do życia. Ludzie, przeciez nikt wam głowy nie obetnie, jak dacie mniej niż komus sie wydaje, ze trzeba dać. Trzeba dawać tyle, ile sie uwaza za słuszne i nie poddawać się jakiejś presji, którą zreszyą być moze samemu się sobie wymysla.

no tak, ale jak się wyłamie i dam prezent to będzie wojna. od razu zapowiedziano mi ze ma byc kasa i tyle... ja tez nie uwazam ze 8latkowi jest potrzebny laptop. ale co zrobić... jak sie wykpie i dam 200 zł to mnie obgadaja na maksa i swietego spokoju nie bede miała, ze skapa etc

Moja córka idzie do komunii za dwa miesiące. na pytanie mieszkającej za granicą chrzestnej, " Co chciałabyś dostać?". Odpowiedziała: "Nic, najważniejsze, że nareszcie przyjedziesz".

moze i masz racje ale skoro moje dziecko od ciotki czy wujka dostaje porzadne prezenty na urodziny to ja sie czuje zobowiazana tez nieco wysilic kiedy ich dzieci maja urodziny a ze ktos ma tych dzieci wiecej niz ja to juz nie poradze,ale fakt faktem te prezenty co wymieniacie na komunie to nawet na weselach sie nie zdarzaja wiec nie wiem kto je wymysla

aaaaa jeżeli Cię obgadają, o będzie źle świadczyło o nich, czy o Tobie?

Luska, to powiedz tym ludziom, że jest ci niezręcznie z powodu drogich prezentów i że nie mozesz się odwdzieczyć. I przy nastepnej okazji daj cos, na co cię stac.

a do aaaaaa - nie wierzę, ze ktos bedzie sie z tobą kłócił, bo dałas dziecku za mały prezent Moze cie obgadaja - ale jak ktospowiedział - o kim to xle swiadczy? Założęsie, że cała reszta gosci mysli podobnie - kurwa wszyscy przyjda z wypasionymi prezentami, to ja też się muszę wykosztowac. Sami sobie te spirale nakręcacie. Jak to przerwiesz i ktos cie obgada, to całkiem możliwe, ze kto inny powie "właściwie to uważam, ze ona ma racje, po co dziecku takie drogie prezenty". Bo na pewno wiekszosćtak mysli. popatrz tutaj - nikt nie napisał, ze komunia MUSI sie wiazac z drogimi prezentami. Każdy sieskarży, każdy uwaza to za idiotyzm, a jak kupuje drogi prezent, to tylko dlatego, że obawia się presji

tak jak wyzej pisze gggggggg nie chodzi ze robie drogie prezenty ale o to ze okazji jest mnostwo bo mam 3 rodzenstwa tyle samo szwagrowierek, 5 bratankow/siostrzenic, mame,tesciowa,tescia i cala rodzine meza wiec kazdy policzy sobie same urodziny czy imieniny, swieta czy inne okazje z pominieciem komuni to i tak wychodzi tego w cholere

jestem przeciwna kupowaniu tak drogich prezentów. Mój Chrzesniak dostał ode mnie na komunie Wielki Słownik Jezyka Polskiego i wszyscy stwierdzili, że to dobry prezent. Zauwazyłam, ze im biedniejsza rodzina, tym bardziej fisiują - przyjecia jak wesela, sukienki jak na ślub itp. Mam znajomego, który w nagrode, że córka skończyła pierwszą klasę (!!!!) kupił jej supernowoczesny telefon komórkowy, we wrzesniu dziewczynkę napadnieto i ukradziono telefon. Kupowanie takich bajerów to: rozpuszczanie dziecka, narazanie na napady, doprowadzenie do sytuacji, kiedy dziecko przedkłada przedmioty ponad sprawy intelektualne - no i dzieci przez takie bzdury nie potrafią sie skupic.

a niech obgadują ktoś z tym musi skonczyć..jak teraz na komunie dasz laptopa czy 2000 ,co dasz na ślub? przecież niedługo na prezenty trzeba będzie się zapożyczać..ja mam baaardzo duzą rodzinę..przykład w tym roku tylko od maja do sierpnia czekają mnie trzy komunie w tym jedna syna ,dwa razy jestem chrzestną,roczek chrześnicy męża,dwa wesela kuzynek,chrzciny mojego malego,osiemnastka brata i pare innych rocznic:D co mialabym zrobić?bank obrabowac.. a na urodziny znalezlismy sposob z rodzinką...dajemy sobie po 20 zl,dobrze czytacie 20 zl:D jak juz pisalam mam bardzo duza rodzine i co tydzien dwa jakies urodziny,z prezentem zawsze jest klopot a tak jak dostaniesz po 20 zł od 20 osob a tyle najblizszych jest na urodzinach to sobie kupisz pamiatke a wydawaj tyle co chwile po 100 zl. to sie bardzo sprawdzilo u nas i jestesmy wszyscy zadowoleni, brat meza kiedy wzielam go na chrzestnego dal mi 100 marek niemieckich,zloty łancuszek,trzy komplety ubranek,1.5 m misia i z papmersa kosmetyki z torbą..nie wiem skad wzial kase ale opierniczylam go i oddalam pieniadze zaznaczajac ,ze lancuszek jest juz na roczek..troszke sie scielismy bo on byl kawalerem ,chcial sie pokazac i jego pierwszy chrzesniak..itd tyle ze za 9 m-cy wzial mnie za chrzestna dalam malej bransoletke z imieniem i zaznaczylam ,ze prezenty maja byc symboliczne a kazdy niech sobie lepiej kupi cos swojemu dziecku.. przeciez zbankrutowalabym przy okazji mikolajow,swiat ,dniach dziecka itd

no ale chrześniaczka ostatnio mi przez tel powiedziała "kochana ciociu ale ja prezentów nie chcę, chcę pieniądze ityle" więc musze dac kase... no moze i obgadanie zle swiadczy o nich ale moje tesciowa wejdzie mi na glowe a to naparwde wstretne babsko bo to croka jej siostry. eh sam wyjazd to dla mnie katorga