Podaje trzy przyklady zachowania - PROSZE i rade, jak sie zachowac???????

taaa a za chwile powie daj ten trzeci i masz salon fryzjerki w domu :D:D:D:D:D u mnie w rodzinie jest tez przypadek, ze nie pomaga slowo w zadnym wypadku, najpier musi byc albo histeria, albo powrot do domu, bo wstyd za zachowanie dziecka tak byc nie moze, ze nie da rady rodzic wytlumaczyc ze czegos nie wolno! a ty autorko powyzej wychowujesz swoje dziecko w przekonaniu, ze mu wszystko wolno i cale dobro na swiecie nalezy sie jemu??? to chyba jakies chore... potem problemy w przedszkolu, szkole, a pojdzie do pracy i co??? tez mu sie wszystko bedzie nalezec?????/ nie sadze zebys byla wowczas szczesliwa

to bylo do hotfile.info :D:D:D

rus 1 a ja pochwalę twój wpis bo to nie chodzi o grzebien czy kluski ale o to kto tu rządzi a dwulatek jest na etapie "na ile mi pozwolisz" i "cokolwiek bys mówiła ja odpowiem NIE " rady superniani są przeważnie super tylko jeden mały problem nikt nie myśli o kobietach które 24 na dobe sa z takim dwulatkiem i przechodza męczarnie i naprawde choc bardzo kochaja swoje dziecko to sa tym znuzone zmęczone i zniechęcona bo kto nas uczył jak sobie radzić i co nas może zaskoczyć w byciu matka myślę że powinni w szkołach uczyć psychologi zachowan dziecka na różnych etapach jego życia wtedy moglibyśmy reagować od razu gdy sie zaczyna problem a nie błądzić po omacku a do ciebie podłamana mamuśko -życzę ci aby ktoś cię czasem odciążył w zajmowaniu się dzieckiem bo to najlepsza metoda na nabranie sił do dalszej cięzkiej pracy bo wychowanie dziecka na dobrego człowieka szanującego nas jako rodziców to żmudna robota więc życze powodzenia

do E.w.a- albo to prowokacja albo jesteś bezdennie głupia

a próbowałaś przypalić go lokówką?

O wszem JESTEM MATKA .Moje dziecko ma teraz ponad trzy i pol roku.Jestem z nim od poczatku w domu.JEST POD OPIEKA MOJA LUB MEZA .NIGDY nie korzystalismy z pomocy innych osob(czy to rodziny czy obcych).