Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pofsjgskkskks

czy miałyscie PRAWDZIWE dzieciństwo?

Polecane posty

Gość pofsjgskkskks

bo ja się własnie zastanawiam. niby wszystko było normalne, niby chodziłam do szkoły, miałam lalki, ogladałam kreskówki, jadłam tony słodyczy...ale czuje jakis niedosyt. moze naogladałam sie za duzo amerykanskich filmów?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wodniczka po 40-tce
a co dla Ciebie znaczy normalne dzieciństwo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam fajne i normalne, bo do 8 roku zycia mieszkalam w domku i latałam po okolicznych polach i łąkach, lazilam po drzewach, sama sobie wymyslalam zabawki, rzeka byla w poblizu, lazilam po wysypiskach w poszukiwaniu skarbow, nie ogladalam duzo tv, czytalam duzo ksiazek przygodowych. fajnei bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eteryczna blondi
ja bym miała prawdziwe, gdyby nie było w nim ojca alkoholika :( ale poza tym wszystko jak w bajce :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pofsjgskkskks
właśnie trudno to zdefiniowac, co znaczy prawdziwe dzieciństwo;) ja chyba za wczesnie dojrzałam, bo juz w wieku 14 lat moim najwiekszym zainteresowaniem była polityka i hisotria, zreszta byłam bardzo powazna. a wiekszosc moich rówiesnieczek jeszcze do 17 kolekcjonowały komiksy i siedziały całymi dniami na trzepakach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mialabym
prawdziwe, gdyby nie ojciec i jakikolwiek kontakt z matka. brakowalo mi rozmow, mialam swoj swiat i tak jest do dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOKI.tylko
ja miałam do dupy,dziś ze wszystkich sił strzeże sie przed popełnieniem tych samych błędów w stosunku do swojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggsagsgs
to smutne, ze miałyscie zepsute przez własnych rodziców:O ja mam jakis niedobór przez sama siebie, miałam wszystko zapewnione, a cholera czegos mi brakuje. tylko nie wiem czego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOKI.tylko
czytam książkę "toksyczni rodzice"Susan Forward-kapitalna ,polecam.ciągnie się to za mną jak papier toaletowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wandeczka z tarnowa
Ja chyba miałam. To były jeszcze takie czasy, ze nie było tylu samochodów, nikt się nie bał jakichs pedofilów i dzieci były bardziej zaradne i samodzielne. Latałam po polach, całymi dniami mnie nie było w domu, przychodziłam tylko na jedzenie, a tak to z moimi kumplami włóczyłam siepo okolicy i rozrabiałam. Bardzo miło to wspominam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×