Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zszokowanaaaaa

czy to prawda???????? szok...

Polecane posty

Gość zszokowanaaaaa

czy to prawda ze kobietom w ciazy nie zaleca sie jedzenia pangi??? dlaczego??;|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa23
cos o tym slyszalam ale nie wiem czy to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobno moczą
je w wodzie utlenionej czy czyms podobnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdefrtghyju
Żeby panga szybciej urosła, rozmnażała się to podaje się szczepionkę z moczu kobiety ciężarnej. Jeśli kobieta cieżarna zje duże ilości tej ryby to może u niej wywołać poród przedwczesny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mogę się podpiąc
Panga to baaardzo niezdrowa ryba! pływa w morzu japońskim, które jest cholernie zanieczyszczone, a tym samym w rybie znajdują się te zanieczyszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymmistka
bo kobita w ciąży powinna tylko leżeć i jeść suchy chleb i wodę, a braki witamin uzupełniać suplementami. Reszta jest niezdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jej nie jadam
ale w ciazy nie jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panga to jeden wielki sys
z delty mekongu:o zjedz sledzia karpia dorsza a nie te swinstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruturututtu
bo panga zyje w brudnych wodach?:) Panga, którą w coraz większych ilościach sprowadza się do Europy pochodzi z Wietnamu, a dokładnie z Mekongu. Jeśli żyje w stanie naturalnym, samice rok w rok płyną w górę rzeki, aby tam złożyć ikrę. Niestety, ta "góra rzeki" leży poza granicami Wietnamu, więc z ekonomicznego punktu widzenia, to dla Wietnamczyków cios. Dlatego zakładają masowo sztuczne hodowle - na mniejszą skalę (interesy rodzinne) lub na większą (hodowle i przetwórnie zatrudniają tysiące osób, a będą jeszcze większe). Aby zmusić ryby do rozmnażania w zamknięciu, samicom robi się zastrzyk hormonalny. Używa się do tego importowanych z Chin fiolek zawierających hormon pobierany z moczu kobiet w zaawansowanej ciąży - hormon, który u ludzi wyzwala akcję porodową. Umieszczone w niewielkich basenach pangi rosną w potwornym ścisku - wyglądało to tak, jakby w zamkniętych basenach było więcej ryb niż wody. Podobno żaden inny gatunek nie wytrzymałby takiej koncentracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymmistka
jakie bzdury wy piszecie, skąd to się w ogóle bierze? ratunku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panga to niezdrowa ryba
ona pozera wszelkie swintwa jakie spotka na swej drodze. Jest po prostu zamulona sama w sobie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co się naczytałam i na słuchałam to panga to w ogóle nie za dobra ryba. Kiedyś moja teściowa zawsze ją kupowała aż raz kupiła taką mocno śmierdzącą mułem i do tej pory obrzydzenie ją bierze. Co raz więcej o niej gadają w TV, może kiedyś powiedzą coś konkretnego a jak chcesz to tu: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3373666&start=30 dziewczyny o niej gadały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdefrtghyju
Aby zmusić ryby do rozmnażania w zamknięciu, samicom robi się zastrzyk hormonalny. Używa się do tego importowanych z Chin fiolek zawierających hormon pobierany z moczu kobiet w zaawansowanej ciąży - hormon, który u ludzi wyzwala akcję porodową. Umieszczone w niewielkich basenach pangi rosną w potwornym ścisku - wyglądało to tak, jakby w zamkniętych basenach było więcej ryb niż wody. Podobno żaden inny gatunek nie wytrzymałby takiej koncentracji. Aby w ciągu 6 miesięcy ryby zyskiwały 1,5 kg mięsa karmi się je specjalnymi granulkami - składa się na nie mączka rybna (importowana z Peru), witaminy, ekstrakt soi i manioku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymmistka
eh, a kurczaki hodowane jecie? karpie hodowane, pstrągi, łososie norweskie? Jak myślicie, jak się je nakłania do rozmnażania? Ładnie prosi? a z tym moczem to już totalna bzdura. Owszem, podaje się samicom gonadotropinę, ale otrzymywaną metodami inżynierii genetycznej, a nie z moczy Chinek... i tych samic się nie je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymmistka
codziennie pochłaniamy tyle syfów i sztucznej żywności, ale nikt na to nie patrzy. Skąd się wzięła choroba wściekłych krów? Bo się karmiło krowy mączką otrzymaną ze zmielonych zdechłych zwierząt! W naturze coś takiego by nie powstało. Ale wołowinka zdrowa, prawda, a panga już nie Powtarzacie zasłyszane, chwytliwe slogany :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowanaaaaa
czyli generalnie nie moge nic jesc wyjsc na dwor tez bo multum oparow w powietrzu itp... to co moge?? oddychac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdefrtghyju
oddychać też nie bo powietrze jest zanieczyszczone ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wszystko prawda---------
Dla dzieci polecam kergulenę - trudno ją kupic, ale jest naprawde smaczna i wszystkie ości odchodzą razem z kregosłupem. --------------------------------------------------------- http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=167798

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymmistka
musisz mieć trochę zdrowego rozsądku i umiar we wszystkim. Zachowuj się jak przed ciążą. Tylko surowizny różne sobie podaruj. Wiadomo, że jeśli będziesz się samą pangą żywić, to Ci na dobre nie wyjdzie, ale jeśli lubisz i zjesz ją raz na jakiś czas, to nic się nie stanie ani Tobie, ani dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowanaaaaa
tez tak wlasnie sadze jak Ty, wszystko ale z umiarem czy w mniejszej ilosci... dzieki ze choc Ty jestes mojego zdania;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w zeszlym roku mialas
a nie zainteresowalo was dlaczego ta ryba jest jedna z najtanszych ryb w sklepie? bo to jeden wielki syf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w zeszlym roku mialas
ja polecam tilapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymmistka
tak, bo jak coś jest drogie, to na pewno jest lepsze ;) zszokowanaaaaa --> powodzenia! i nie zastanawiaj się nad każdym kęsem. Jedz to, na co masz w tej chwili ochotę, już organizm Ci podpowie, czego potrzebuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość friderika
jak zje jedna pangę to nic jej sie nie stanie. tak samo jak qypije wino, niw mówimy przeciez o nałogowym piciu i jedzeniu pangi. Wszystko z umiarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymmistka
bo tilapia nie jest hodowana? :D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wszystko prawda---------
Jeśli chodzi o ryby to polecam tez mirunę , pysznosci!🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowanaaaaa
pozatym najtansza ryba?? 14,50zl za kg to tak tanio?? nie dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w zeszlym roku mialas
ale nie takimi sposobami !!!! kazda prawie ryba w sklepie jest hodowana ale sa hodowle i hodowle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×