Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nemezis1111

Czy ktoś tak ma??? Zero pieszczot !!!!!!!!!

Polecane posty

Gość nemezis1111
Cieszę się ze tutaj mogłam to wszystko napisać, to co myślę... Może kiedyś do czegoś to się sprzyda, moze jak juz bedzie gorzej jak tragicznie to mu to pokaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nemezis1111
A tak wogóle przepraszam za błędy, ale mam dysleksję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa_calego_swiata
Fakt. Gdyby dowiedzial sie, ze po opisie jego zachowania ludzie mysla, ze jest gejem. Pamietaj, jak bedziesz z nim rozmawiac,l wszystko co mowisz ma sluzyc milosci w waszym zwiazku. (pokazanie forum to ostatecznosc -> bardzo rani) szalemsie nie przejmuj jak awaantura to awantura. TYLKO awantura musi byc na temat JEDEN temat nie wszystko na raz. Musi wiedziec, ze chodzi Ci o pieszczoty. Nie odpisalas na: Chcesz doznan jak przed slubem bo bylo cudownie. Przypatrz sie mezowi i relacjom z nim. Moze On jest taki jak przed slubem, tylko ty poszlaś dalej chcesz czegos wiecej (uczucia)? Jak Ty poszlas dalej a On stoi w miejscu, to doszlo do psychicznego oddalenia. Co o tym myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nemezis1111
Nie mam pojęcia jak to jest!!!! Relacje między nami -BARDZO STARE MAŁŻEŃSTWO... to chyba nie za dobrze. Już się nie chichramy z niczego jak kiedyś, nie ma takiej więzi jak kiedyś. NAPRAWDE teraz sovbie wszystko uzmysłowiłam. Porażka. Oboje staneliśy w miejscu, ja zaczełam się oddalać od niego bo mnie ignorował, robiłam to po to zeby zaczął o mnie zabiegać, ale jak widać nie potrzebuje tego wszystkiego co mu dawałam i nie zabiega, a ja się oddalam coraz bardziej i bardziej.. niestety. A co do sexu to chyba juz nic musze pisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nemezis1111
Aha i jak ostatnio mówiłam ze chciałabym zby było tak jak kiedyś to powiedział mi zebym sie zmieniła :):):) zebym była taka jak na początku,ze on sie nie zmienił, tylko ja CIEKAWE:) czyli co wszystko się kręci wokół mnie... Dlatego nie uwazam ze mój mąż sie zmienił tylko lepiej go poznałam i stwierdzam ze nie pasujemy do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa_calego_swiata
Fizycznie kazdy facet pasuje do kazdej kobiety. Psychicznie nie mozna ich dopasowac. "zebym była taka jak na początku,ze on sie nie zmienił, tylko ja" To bardzo dobrze, ze sie zmieniasz idziesz do przodu, ale On musi isc z Toba. Jak on stoi a Ty idziesz to sie oddalacie. Pociagnij Go za soba. Pomysl, razem mozecie byc ze soba szczesliwi. Jak On mowi, ze Ty sie zmienilas, to mu powiedz, ze siedzi w miejscu i rosnie przepasc miedzy wami. To, ze idziesz do przodu jest naturalne. "Relacje między nami -BARDZO STARE MAŁŻEŃSTWO" Doswiadczone malzenstwa doskonale rozumieja swoje problemy i relacje miedzy malzonkami sa trwale i dobrze rozbudowane. Wy jestescie w okresie przedszkolnym: (to On jest winien, nie moja wina, to ty sie zmien, ja jestem idealny). Nie szukaj winnych tylko rozwiazuj problemy. Co z tego, ze udowodnisz mu wine. Lepiej sie z tym poczujesz? On bedzie winny a Ty samotna. Co o tym myslisz? Pamietaj wszystkie rozmowy, klutnie i godzenie sie powinny sluzyc rozwojowi milosci w malzenstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy w związku powinien się zmieniać- dopasowując się do drugiej osoby, psychicznie czy seksualnie, z czegoś rezygnować, coś dostając, nie w zamian, tylko dlatego że jest to ważne dla osoby z którą się żyje. Trzeba mówić czego się potrzebuje w miarę otwarcie i rozmawiać o tym, także wymagając. Jeśli nie da się rozmawiać to ktoś jest niedojrzały, jeśli nie próbuje się rozmawiać, to trzeba zacząć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa_calego_swiata
"ale jak widać nie potrzebuje tego wszystkiego co mu dawałam " Czy rozmawialiscie na temat czego potrzebuje Twuj maz? Oczywiscie poza seksem. Jak widzi sposob okazywania przez Ciebie uczuc? Bylo kiedys takie opowiadanie o pietce chleba. Zona kroi pietke chleba, daje ja mezowi i mowi masz zjedz ta pietke chleba, ktora tak uwielbiam ale zawsze oddaje ja Tobie bo tak ja lubisz. Maz odpowiada, ja przez tyla lat zjadalem ta pietke zeby Cie nie urazic. Co o tym myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nemezis1111
On nie wiele chce odemnie, obiad, zebym była miła ... A to opowiadanie nie ma nic wspólnego z mojim małżeństwem. U mnie jest raczej skoro dajesz to biore ale w zamian nie licz na nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa_calego_swiata
Czy myslalas o nym: Doswiadczone malzenstwa doskonale rozumieja swoje problemy i relacje miedzy malzonkami sa trwale i dobrze rozbudowane. Wy jestescie w okresie przedszkolnym: (to On jest winien, nie moja wina, to ty sie zmien, ja jestem idealny). Nie szukaj winnych tylko rozwiazuj problemy. Co z tego, ze udowodnisz mu wine. Lepiej sie z tym poczujesz? On bedzie winny a Ty samotna. Co o tym myslisz? "U mnie jest raczej skoro dajesz to biore ale w zamian nie licz na nic" Moze czs mu powiedziec tak zeby zrozumial. Nie tylko muwic do sciany. Czy wiesz jak to zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa_calego_swiata
oczywiscie mowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa_calego_swiata
"On nie wiele chce odemnie" Jesli tak to nie dobrze. Powinien chciec milosci -> uczucia Czy rozmawialas z nim o tym? Czy on Ci to powiedzial? Czy wiesz to z doswiadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nemezis1111
On mi tak powiedział, niewiem jak z nim o tym porozmawiać, Jakaś propozycja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa_calego_swiata
"niewiem jak z nim o tym porozmawiać" I tu jest potrzebna poradnia malzenska. 1) Pojdziesz tam Ty pierwsza i dowiesz sie jak z nim rozmawiac. 2) Bedziesz z nim rozmawiac. 3) Pojdziecie tam razem. 4) Bedziecie pracowac nad uczuciem razem. Bedzie duzo pracy, ale bedziecie szczesliwi. Wirze, ze Ci sie uda tylko musisz ostatkiem sil sie postarac. Masz swoje postanowienie na ten rok. Zrealizuj je, daj szanse sobie i jemu. WARTO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa_calego_swiata
"On nie wiele chce odemnie, obiad, zebym była miła " Co myślisz o tym cytacie: "Twoja miłość bez wymagań pomniejsza mnie. Twoje wymagania bez miłości zniechęcają mnie. Twoja wymagająca miłość daje mi wzrost" Czy chciala bys wymagajacej milosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieromantyczna
Ciekawa_calego_swiata czy Ty pracujesz w poradni małżeńskiej lub prowadzisz kursy przedśłubne z poradnictwa rodzinnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxx12
do ciekawa calego swiata - twoje rady nie pomogą za wiele bo ja jestem w podobnej sytuacji i wiem jak sie rozmawia z takim facetem ,albo jest zmeczony, albo jak juz zaczynamy gadac, to zawsze jest moja wina, tacy faceci sie nie zmieniaja , jedna twoja rada jest dobra zeby wstrzymala sie z seksem a po zatym daj jej spokoj ona sie chce wyzalic a nie sluchac gdzie bledy popelnila przestan ją umoralniac bo nie jestes na jej miejscu i nawet nie masz zielonego pojecia co ona przezywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak z alkoholikiem- dokąd się mu pozwala na picie będzie pił. Zakłądanie że się nie zmieni i nie warto nic robić, to konserwowanie układu który istnieje- po co ma zmieniać skoro mu tak dobrze?? Trzeba mówić i wymagać, pilnować zaspokojenia swoich potrzeb...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nemezis1111
no i sie stało...nazawał mnie szmatą... no i co??? sama sobie zasłużyłaś... bo co bo wymagam coś, dlatego mnie nazwał szmaatą, bo go sprowokowałam!!!!!!! Dlaetego mnie tak nazwał!!!!!!! Porażka. I siedze sobie teraz nie oddzywam się, jestem opryskiliwa!!! Na co on dlaczego tak sie zachowujesz?? To sie stało wczoraj wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja s
boże czytam i czytam i oczom nie wierze!!!!!!!!!!!! dziewczyno tylko nie daj sobie wmówić , że to twoja wina , że tak do ciebie powiedział!!!!! masz prawo wymagać a jeśli on tak do tego podchodzi to jest żałosnym dupkiem a nie dojrzałym facetem no pewnie wszyscy winni tylko nie on!!!!! nie daj sobie tego wmówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze jednak
opowiedz jak wygladala Wasza rozmowa, jak do tego doszlo ze tak Cie nazwal... czy on w ogole ma swiadomosc tego co zrobil, hmm... moze jesli masz taka mozliwosc to wyprowadz sie na jakis czas, na pewno tak tego nie zostawiaj, niech pojmie ze slow nie rzuca sie na wiatr No a przynajmiej przestan z nim spac, przygotuj sobie gdzies poslanie, moze pokoj dziecka, gdziekolwiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o fuj absolutnie nie
ciekawa wez sie zamknij moherze ejden :O jasne, ona ma sie starac, ratowac malzenstwo i ona ma sie dopasowac do niego.... ale ty pusta jestes !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa_calego_swiata
Do o fuj absolutnie nie W zwiazku są dwie osoby. Obie powinny szanowac sie nawzajem. Jesli jedna z nich ON jest slepy, to trzeba otworzyc mu oczy a nie prowadzic za raczke a raczej w tym wypadku być ciagnietym w przepasc pustki psychicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa_calego_swiata
Do nemezis1111. Bardzo dobrze. Facet musi dotrzec do dna swojej glupoty. "nazawał mnie szmatą" Sama wiesz jak Cie traktuje, teraz wyrazil to slowami. Wkoncu zmusilas Go by sie okreslil. Czas aby zmienil swoj swiatopoglad. Teraz jest dobry czas aby popracowac nad nim. W poradni dostalabys kilka wskazowek jak to zrobic. NIE jestes szmata JESTES WSPANIALA, WYMAGAJACA zalezy Ci na czyms wiecej. Mam nadzieje, ze nie zalujesz tego co zrobilas. To pierwszy maly krok, ne cofaj sie, niech facet zacznie myslec glowa nie jajami. Jestes bardzo odwazna, On tak powiedzal bo jest slepy, Ty jestes odwazna i otworzysz mu oczy. Miej dlugoterminowy plan dzialania. Teraz tak Cie nazwal, źle sie czujesz, ale zanim to zrobil tez sie źle czulas. Musisz miec CEL "zmienic faceta na lepsze" i z calym uporem isc do celu. To sie nie stanie z dnia na dzien. Musisz byc bardzo konsekwentna w dzialaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa_calego_swiata
Do xxxxxxxxxx12 Tak Ona chce sie wyzalic. Podzielenie sie swoim bulem na forum pomaga. Wyzali sie spusci pare i bedzie dalej taka jak do tej pory. NIE. Trzeba powiedziec co sie o tym mysli. Nie moze byc tak, ze sie tu wysapie i dalej bedzie tonac. Co zmieni glaskanie? ONA sama podejmuje decyzje jest dorosla. Ma swoje zycie i decyduje co robić. Ja moge pokazac Jej alternatywe. Ty mozesz zrobic to samo, mozesz pokazac Jej alternatywe dotychczasowego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolny strzelec 555
możecie autorce udzielać przeróżnych porad,ale i tak zrobi po swojemu. Czy wiecie wy wszyscy \" doradcy\",że dobra rada jest tyle warta ile kosztuje jej udzielenie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno ja nie wiem jak z takim frajerem wytrzymujesz???!!! przecież ten facet nie ma dla ciebie zadnego szacunku!!! szczęśliwa to ty z nim nigdy nie będziesz. radze ci uciekaj od niego jak naj szybciej!!! szmata??? tak cię nazwał??? frajer kutas i cham!!!! znajdz innego i pewnie bedzie o 10000000% lepszy niż ten idiota z którym jesteś... wasz związek już nie ma sensu.... trzymaj sie ciepło nemezis1111 i nie daj sie temu frajerowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieromantyczna
Ciekawa_calego_swiata ponawiam pytanie: czy Ty pracujesz w poradni małżeńskiej lub prowadzisz kursy przedśłubne z poradnictwa rodzinnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeberka11
no i tak, mąż pojechał do czwartku na szkolenia do Niemiec!! Mam troszke spokoju i czasu do myslenia. Po tym jak mnie tak nazwał ( w sobote wieczorem) rano w niedziele była soczysta rozmowa. Otóż poruszyłam wszystko to co tu piszę! No prawię wszystko. Powiedział ze się zmieni ( :)) taaa zobaczymy.. jak już napisałam w styczniu sobie postanowiłam DAJE MU ROK.. No to czekam. Ale o dziwo po rozmowie, zaczeliśmy się kochać tak naprawde, piescił moje ciało, głaskał mnie całował tu i tam.. Odkąd zaczełam tu pisać widzę zmiany u niego , oczywiście wychodzi z niego potwór(ty szmato), ale jakoś tak jest inaczej, wiem ze tego nie czyta, nie ma pojecia ze ja tu piszę.Moze jakas telepatia?? Zobaczymu obiciecał ze będzie lepiej. Ja tak czy inaczej musze wytrzymac do końca roku, i albo wytrzymam bo będe chciała i będe szczęśliwa albo wytrzymam bo będe musiała , ze względu na dziecko i pewne zobowiązania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×