co robicie z kupą noworodka?

przewijacie dziecko i jest wielka kupa to wywalacie do wc ją czy zwijacie w pieluszke i do kosza wkładacie aby sobie tam smierdziało?

ale masz problem:) ja kupe zostawiam w pieluszce, laduje do malej reklamowki ( mam takie na to przeznaczone ) i do kosza

do kosza, raz dziennie wyrzucam śmieci, więc długo nie śmierdzi :P zresztą kupa noworodka śmierdząca nie jest

Co to za pytanie???? Innych zmartwien nie masz? Kladę do woreczka zamykam i do kosza. Cala filozofia.

capi jak trza :D

PODSMAZAMY NA WOLNYM OGNIU Z ODROBINA POSIEKANEJ CEBULKI... mmmMMMMM palce lizac

ja wylizuję bo mnie to kręci

:D

ja utylizuję albo czasem dokonuję recyclingu

no ok, jedna podsmaża i zjada jej problem. Mi raczej chodziło o to ze wsadza sie do specjalnego worka czy mozna do zywkłego? a te kupki śmierdza dośc intensywnie na początku czy dopiero jak dziecko zjada miksowane jedzonko? raz u znajomej byłam i dziecko przewijała, obie nam wykręcało nosy od smrodu.Boze wytrzymac sie nie dało. jak wy radzicie sobie z tym? ja jestem nad wyraz wyczulona. I mam węch jak pies. Czy mozna jakos poradzic sobie ze smrodem?

jak moje dizecko było na piersi to kupki nie miały zapachu. jak przeszłam na butlę to podśmierdują lekko, a jak zacznie jeść stałe pokarmy to dopiero będzie smród :D

ktora zabiera odpady do utylizacji od dentystow

paklanki - perfumowane woreczki na pieluszki - 50 szt za ok. 5 zl

pytam bo nie wiem :( do tej pory wyrzucałam przez okno ale ostatnio tak mnie sąsiadka zyebała za przeproszeniem ze jej gowno na leb spadlo ze juz sie boje

Zalozyc maseczka :) Wiadomo,ze kupa smierdzi a jak dziecko zaczyna jesc wszystko to juz wogole.

u mnie dziecko na piersi mialo strasznie smierdzace kupy, nie mniej, niz teraz, jak je tez kaszki i sloiczki, wiec to sprawa indywidualna

Do pieluch bella dodawane sa woreczki :P

nie wiem poco która s zwas to robi i sie podszywa.Nie mam dziecka jeszcze i staram sie wszystkiego dowiedziec czego nie doczytam, stąd moje pytania byc moze dla was głupie. Mi to duzo da bo kiedys jak byłysmy małe za dawnych czasów były tylko tetrowe i wyrzucało sie je do pojemnika bądz do pralki, wtedy to był fetor. No cóż jezeli ten topik kwalifikuje sie do tego by sie podszywac pode mnie to gratuluję tej matce. Cudownie wychowasz dziecko- oby tak dalej.

poczytam więc o tych woreczkach bo nie wiedziałam. Tak bardzo smierdza? jak sobie radzicie? sa jakies maseczki czy co? jezeli tak to jakie?

niektóre firmy produkują specjalne kosze na pieluszki - takie, które same zawijają każdą kolejną pieluchę w folię, podobno nie wydostaje się z tego kosza żaden zapach. nie wiem, nie wypróbowałam tego ja ani żadna znajoma, ale poszukaj takich koszy, to jest jakieś rozwiązanie

olaboga - uśmiałam się :D

Praktykowałam przez parę miesiecy babysitting. Faktycznie, kupa młodego człowieka jebie tak niewyobrażalnie, ze sięrzygac chce. Najbardziej na poczatku, potem sie opanowuje technike szybkiego przewijania z jednoczesnym wstrzymywaniem oddechu. Ale z obserwacji - tak jak całe towarzystwo czuje, ze dziecko siezesrało i lata z pełną pieluchą, tak matka tego po jakimś czasie nie wyczuwa. Musi dopiero podstawic dziecku nos pod tyłek, zeby cos wyczuć. Wielka tajemnica, jak to jest mozliwe, ale to chyba jest jakiś mechanimz ratowania sie organizmu przed smiercią z zaczadzenia

dobre wandzia

dzis same takie topiki ze sie posikam ze smiechu

Ale serio - widzicie czasem takie coś, ze matka podnosi dziecko na wysokosć swojego nosa i wacha pieluchę, żeby sprawdzic, czy jest w niej kupa, a czasem wsuwa palec i patrzy, czy obesrany? Ja takie widoki wodzę dosć czesto, ok, to z palcem tylko raz, ale z pieluchą często. Matki naprawdę muszą miec jakąś ochronę w nosie, że ten smnród do nich nie dociera

Ja wącham pieluchę, żeby sprawdzić, czy jest kupa. Bo inaczej tego nie czuć. Nie jesteś matką - więc skąd możesz wiedzieć u jakiego dziecka czuć a u jakiego nie?

ja mam taki kosz .. wrzucasz , skrecasz i nastepna ... moze i dobry ale przy oproznianiu tragedia haha .. bo tam z 20 pampersow sie miesci .. wtedy to jest smrod... hihihiih

http://www.joemonster.org/art/11134/Wszystko_co_chcieliscie_kiedys_wiedziec_o_kupie