CZY SYPIAJĄC Z BYŁYM TRACE JEGO SZACUNEK

do mojej osoby, dodam,ze jestesmy przyjaciółmi, ale czasem tez ze sobą sypiamy, oboje tego chcemy

nie , on ma za friko ruchanie, a ty popychacza.

właśnie obie strony są zadowolone, jestesmy wolni, potrzebujemy seksu

bo generalnie to zdrowy luźny związek poniekąd

Tak, szacunek tracisz. Ale co do rypania ma szacunek?

nie potrafię tego pojąć, nie jesteście parą od głowy do pasa, a od pasa w dół dalej razem........Dziwny ten świat , na którym wciąż tyle zła....... a może to nowoczesna odmiana onanizmu z użyciem żywych rekwizytów, żałosne....

a czy on sypiajac z toba traci twoj szacunek ?

" Blondyn a jakbyś miał do wyboru "onanizować się" łapą , pod kołdrą , w ukryciu a seks z super laską to co byś wybrał? Nie wiem jak jest z facetami ,ale kobiecie nawet super-wibrator nie zastąpi faceta." Ręka najlepsza. Kto lepiej zna potrzeby faceta?

nie potrafię nic wymyśleć, jeśli rozstałem się , to rozstałem, a jeszcze, coś reanimować, traktować byłą jako darmową dajkę, łudzić się nawzajem ,że jeszcze coś jest oprócz trupa wygasłej miłości, nie rozumiem.....

to nie chodzi oto, ze się nałogowo bzykamy na każdym spotkaniu, ale kilka razy się zdarzyło, on u nie nie traci szacunku, po to jest przyjaciel, by pomóc w potrzebie :D

wiec skoro to przyjaciel to napewno zrozumie i tez nie musisz sie przejmowac co o tobie sadzi;) ( przeciez powtarzam ze przyjaciele rozumieja)

chodzi mi oto,że on może sobie myśli,że ja tak bym mogła z każdym innym, ale to nieprawda

przecie nie jestescie razem wiec co cie obchodzi co mysli miedzy wami jest czysty interes instynkt , uczucia nieprzewidziane :o

nie wiem jak to nazwać, ale na pewno nie interes, jestesmy dorośli pod 30, po nieudanych związkach,

myślę, ze jest ok

wiec jednak cos wiecej niz seks ?:> okres sie dojrzala kobieto pod 30

sytuacji przez 4 lata i powiem Ci jak to jest, jeśli nie liczysz na to że on kiedyś wróci do Ciebie to jest ok, natomiast jeśli tak to tracisz cenny czas na ten układ. Co do utraty szacunku to poniekąt tak jest

oficjalnie nie jestesmy w związku, nie będziemy, spotykamy sie dośc często, mamy stały kontakt

czy bym chciała, żeby wrócił - chyba nie?

oficjalnie ? :o czyli jak napisala kolezanka wyzej liczysz na ten zwiazek

to rzeczywiście źle wyszło, nie rozmawialiśmy nigdy żeby być znów razem

chodzi oto,że nie jest żaden układ czy coś w tym rodzaju

bo to sytuacja troche dziwna poczekaj az ewentualnie sam bedzie cos przebrzakiwal o zwiazku

po prostu samo sie toczy

niech sie toczy wiec powodzenia;)

od reki lepsza laska, a za prostytutke trzeba placic lepiej rznac byla i niech sie zastanawia czy jest dziwka czy przyjacielem w potrzebie ole!

poczekaj az ewentualnie sam bedzie cos przebrzakiwal o zwiazku my już długo się tak spotykamy, jak by chciał dawno by o tym wspomniał, ale ja chyba nie chcę, oboje zawiedliśmy sie na naszych poprzednich związkach

a szacunek do siebie masz? bo to chyba bardziej o to chodzi

w waszym wieku i po przejściach jesteście dla siebie takimi oazami spokoju, nie sądzę żeby on tak to rozpatrywał tez spotykam się z była i mamy takie same relacje jak Wy, wszystko jest ok :)

a ja ci powiem tak bylam w takim samym zwiazku rozeszlam sie po 2 latACH i utrzymywalam bliska przyjazn z eks, seks tez sie zdazal i to nawet czesto. A teraz jestem z nim w ciazy mimo iz sie zabezpieczalismy. O przyjazni nie ma mowy bo dla niego przestalam istniec nawet jako czlowiek, dziecka nie zaakceptowal i nie chce uznac. Facet puki ma za darmo dupe tto korzysta z okazji. Tak zwana przyjazn skonczyla sie w ciagu minuty. Wiec uwazaj...