do karmiacych i pracujących

jak sobie radzicie? jakie mleko piją wasze dzieci?to,które odciagacie w pracy? robiłyście wcześniej jakieś zapasy? a wogóle jak sobie dajecie radę z tym odciągniem w pracy,jak czesto musicie odciagac?

i jeszcze jedno,czy wszystkie macie lodówkę w pracy? bo u mnie nie ma:O

ja nie mam lodówki w pracy, ale odciągam i jak tylko przychodze do domu to wkładam do lodówki i na drugi dzień je je. nic mu ie jest. mleko może stać do około 12 godzin w temperaturze pokojowej więc nie musi od razu lądować w lodówce.

dziewczyny odezwijcie sie jak długo jestescie poza domem? kurcze zgłupieć można z tym przechowywaniem mleka... wszedzie co innego...:O

wracam za miesiac do pracy i tez bym chciala odciagac. W pracy bede 8 godzin ale jeszcze 2-3 godziny na dojazdy w obie strony :( w sumie nie bedzie mnie 10-11 godzin w domu. A gdzie planujesz odciągać? U nas niby duży nowoczesny biurowiec, ale siedzimy na open space, pozostaje mi wiec toaleta . Lodówka w kuchni pracowej jest...

moj mały w tej chwil ma 4miesiące. wracam na samym początku kwietnia. będę pracowała 2 dni w tygodniu po jakieś 7 godzin plus 2 godz na dojazd i w co drugą sobotę po 5/6 godzin no i ten dojazd jeszcze. mały jest na piersi i raz dziennie piję flaszke modyfikowanego. zna smak deserków,ale to kropla w morzu jego potrzeb. je typowo kiedy chce. raz nie je 3 godz,a niekiedy już po godzinie trzeba go karmić. w pracy zostaje mi takie małe pomieszczenie socjalne,ewentualnie wc:O strasznie się bję jak sobie poradzę. zdaje sobie sprawę ,ze początek bedzie najgorszy,ale pociesza mnie fakt,ze z czasem będzie tylko lepiej no i w końcu będę pracowała te2/3 dni...