Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Emilianeczka1980

Kobiety z wiekiem dorastają do różnych rzeczy.. - Zapraszam

Polecane posty

Gość Emilianeczka1980

Witam, chciałam się podzielić swoimi spostrzeżeniami na temat dotyczący kobiet, czy z wami też tak jest ze do nie których rzeczy trzeba było dorosnąć. Nie chodzi o zachowanie, dojrzałość życiową... ale do prostych i banalnych rzeczy w których się czujemy lepiej, sexy... Np jeśli chodzi o ubrania, do 18stego roku życia wolałam mieć kolorowo w szafie, nie lubiłam czarnego koloru, po 20stce mi się odmieniło i łącze wszystkie zestawienia z czarnym a najlepiej biało czarne, bądź sam czarny, pokochałam klasyczne szpilki , których parę lat temu nie założyła bym na nogę. Słynne rajstopy kabaretki, które kiedyś sądziłam że są "wieśniackie" teraz uważam że każda kobieta z klasa powinna mieć w swojej garderobie, tak samo jak szpilki, bądź klasyczną kurtkę skórzaną. Np czerwony lakier do paznokci przy krotko wypilowanych paznokciach.. bomba... Te drobiazgi sprawiają ze czuję sie bardziej kobieco... Czy z wami też tak jest, że z biegiem czasu odmieniło was całkiem o 90 stopni i są rzeczy które dodają wam pewności siebie, nie muszą być to tylko komplementy od ukochanego ;-) Czekam na wpisy dziewczyny i mam nadzieje ze temat sie fajnie rozwinie. Pozdrawiam Emilka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja akurat do 22 roku życia nosiłąm się WYŁĄCZNIE na czarno i dopiero teraz odkrywam kolory - czerwien, fiolet :) czarny postarza, poza tym nie chcę już wtapiać się w tłum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przeciez to oczywiste. Do 20 roku zycia zakladalam ze nigdy nie bede nosic szpilek i sukienek. Teraz tylko chodzilabym na spzilkach i w sukienkach, oraz tych zreczach ktore podkreslaja moje kobiecie ksztalty i zgrabka sylwetke. A jak spodnie to tylko skinny. Jesli marynarka to dobzre skrojona. Jak cos luzniejszego na gore to do tego np. legginsy i szpileczki. Generalnie po 23 roku zycia zaczelam ubierac sie bardziej kobieco i zdcydowanie mniej mlodziezowo / sportowo. No chyba ze na spacer z bbeaglem po osiedlu. No ale kabaretki to mi sie tak zle kojarza ;-) I na pewno to nie jest must have w szafie. Natomiast ponczochy i pas do ponczoch.. mmrrr.. to jzu wiadomo ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilianeczka1980
ja znowusz zawsze nosiłam zólte pomarancze zielenie... a teraz nagle wzieło mnie na czernie łączone z białym bądź z czerwony jakoś odnoszę wrażenie tak sama przed sobą ze czuje się bardziej elegancko i lepiej wewnecznie, bardziej pewna siebie.... chociaz kiedys nigdy w życiu nie załóżyła bym czarnego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilianeczka1980
w sumie tak mi się wydaje że kiedy nadchodzi wiek 22-23 lata, wtedy kobieta staje się bardziej stanowcza, zdecydowana i określa bardziej swoje cele w życiu.. ;-) zaczyna się mieć swój styl którym się podąża.. Chociaż mając 15ście lat też tak się wydaje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilianeczka1980
podnoszę ... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×