*Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

Szykuje sie na nowe zdjecia z wycieczki :) Jaskinia Raj- to brzmi dosyc intrygujaco ;)

Na weekend zapowiadaja fantastyczna pogode, jedziemy do Filadelfii, troche sie poszwendac ;) Mloda w srode ugryzl w przedszkolu inny dzieciak, myslalam, ze bedzie miala dzis opory, zeby tam isc, ale przeszlo bez problemowo....ufffff...ale ja mam teraz zycie! martwie sie, zeby dzieciaki sie nie pogryzly :D...wydaje mi sie, ze w tym roku bedzie duzy problem z kleszczami, jakas epidemia, bo od ilku tygodni ciagle cos na nas znajduje. Maly u nas ruch, chyba przeniose sie na erotyczny :D

na erotyczny? to ja też.. :D Dzisiaj upal w moich okolicach, 30 st w cieniu, na szczescie dosc sucho w powietrzu.. Szykuje sie do wycieczki, wyczyscilem pamiec w aparacie :D Pozdrowka i milego weekendu

U mnie calkowita zmiana planow na weekend. Niestety mloda i ja pochorowalysmy sie i lecimy na antybiotykach. Odkad zaczela chodzic do przedszkola zaczela rowniez chorowac. Kokus, na erotycznym, przymusowo zmieniamy niki na cos bardziej seksi :D

iris gratuluje pomyslu z przeniesieniem sie.. daj cynk gdzie i zycze duzo zdrowia!!!! kokus-a tobie duzo mocnych wrazen (na wycieczce rzecz jasna)

Dzieki Zanzibar, juz czujemy sie lepiej :) Kokus, jak tam kryzys wieku sredniego :D... mowia, gdy glowa siwieje, (...) szaleje!

Hey ja tez jestem...

Flirtujecie? Beze mnie? :D No, zwolnilo sie nam tempo niemilosiernie ... moze to dlatego, ze wszystko juz powiedzielismy, a reszta wyglada tak samo ;) Nowicjusze zniecheceni tym marazmem odchodza, lub nie powracaja ... Na poczatku dzialalnosci tego topiku (jesien 2003) zastanawialam sie, jak dlugo bedziemy tu pisywac, albo jak sie to skonczy, jak juz nikomu nie bedzie sie chcialo ;) Tak czy owak, udalao nam sie zebrac milo grono ludzikow i w prawie w 100% uniknac awantur, zaczepiania, ogolem niemilej atmosfery, ktorej na Kafci gdzieniegdzie nie brakuje ;)

Kokus witaj

Hej! Dziewczynki, Wystarczylo wspomniec cos o seksie i juz sie zlecialy :D...takie wyglodniale towarzystwo.

A co, dobrego nigdy nie za wiele :D Nie wiem czy mi sie uda wkleic link, ale tak oto wygladala pierwsza strona naszego starego topiku: http://web.archive.org/web/20040925040015/http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=142709&start=0

A kij z tym, nie dziala :P Zreszta juz kiedys chyba probowalam ... Prinzesska, czy mialas okazje wykorzystac juz swoja piekna suknie? :)

No dobra, gadam dalej ... Ostanio zakochalam sie bez pamieci w nowym (dosc) serialu TV BBC pt. "Downton Abbey". Niestety na dalsze dzieje musze czekac conajmniej do nastepnego roku :( :( Tak sie zesnobilam, ze BBC jest w sumie jedyna stacja produkcyjna, ktorej seriale mam ochote ogladac ... na inne szkoda czasu. No, chyba ze jest to kolejny serial w ktorym zakochalam sie (jak to u mnie bywa) bez pamieci: "In Treatment" z HBO. ;) A ze nie mam telewizorni w domu, to wypozyczam sobie te seriale z biblioteki i mam dokladnie to, co chcem ;)

A wczoraj bedac na zakupach (albo raczej anty-zakupach, bo chcialam zwrocic kilka niechcianych artykulow odziezowych) zobaczylam taka ekstra spodnice, ktora wyglada doslownie jak obraz Rothko, taki z rodzaju baklazanowo-niebieskich. No i zakupilam, ale i tak wyszlam na plusie po tych zwrotach

Jeszcze nie....za 23 dni... ale ja kupila inna suknie nie te co wam pokazywalam.

Bagatelka, tez ogladam BBC przez Netflix, bardzo lubie :)...ales sobie fajna spodniczke upolowala! Prinzesska, jeszcze 23dni wolnosci! My dalej zmagamy sie z choroba. Od jutra, przez kilka dni bede slomiana wdowa, moj maz jedzie na slub siostrzenca do Kalifornii. Szkoda, ze jestesmy nie w formie, bo pogoda zapowiada sie plazowa, a tak trzeba siedziec w domu.

Hehe

Ines - :( no szkoda, ze nie pojedziecie :( Ale za to bedziesz miala kilka dni wolnosci :D Prinzesska - postarzalas sie o rok tak z dnia na dzien? ;)

No coz mi odwalilo i napisalam Ines zamiast Iris :D Tak mi jakos dziwnie wygladalo ... A, i jeszcze na czym polega ogladanie przez Netflix? Ja pare lat temu bylam ich klientka, ale wtedy to bylo tylko wypozyczanie filmow na DVD, a teraz cos mi sie obilo o uszy, ze mozna na komputer sciagac od nich filmy, czy jakos tak, ale za bardzo nie wiem o co chodzi ...

Nie , w kwietniu mialam urodziny... Mamy juz Wiekszosc do slubu zalatwione...

Netflix mozesz miec przez komputer i dodatkowo zamawiac DVD. My mamy system o nazwie Roku Box i to daje dostep do prawie wszystkiego. A z ta wolnoscia, to Ci sie udalo :D!

Udalo? A co, planujesz cos? ;)

Co tu sie da zaplanowac, bedac chora z malym dzieckiem....no chyba, zeby nie oszalec :D...eh! podciete mam skrzydla, juz nie pofruwam.

A jak juz jestesmy przy temacie slubow, to smieszna sprawa, ale moj maz bedzie udzielal slubu swojemu siestrzencowi. Prawnie, chyba w kazdym stanie mozna sie ubiegac o tzw. jedniodniowe pozwolenie. Nie ma co, ale on musi jechac :D

Jednak najsmieszniejsze jest to, ze on tzn. moj maz wymigiwal sie od malzenstwa ponad pol wieku :D...przy mnie zmienil zdanie ;) Jednak oboje nie jestesmy fanami malzenstwa, chyba dlatego udalo nam sie stworzyc taki udany zwiazek ;)

Ciekawostka! Nie slyszalam nawet o takim jednodniowym pozwoleniu... Ale fajny pomysl ... ze slubu udziela ktos bliski. Ja bym w takiej sytuacji chciala, zeby mi slubu udzielila moja ukochana Babcia Ach :( no ale jeszcze ostatni raz jak rozmawialam z nia przez tel. to akurat zdazyla dostac ode mnie zdjecia z naszego slubu i tak sie cieszyla ... :) Najukochansza postac z mojego dziecinstwa ... az sie rozzewnilam ... Gdyby nie ona, to chyba nigdy w zyciu nie mialabym kogos takiego na 100% "po duszam" (musialam z rosyjska, bo nie ma polskiego odpowiednika tak idealnego ;) )

No my tez wzielismy slub tak raczej z fantazji niz dla tradycji. Plus, co tu sie ludzic, sa z tego zyski typu ubezpieczenie, podatki ... Ale slub sam w sobie niczego nie zmienil, bo mieszkalismy razem juz dlugie lata. Sama nie wiem jaki mam stosunek do instytucji malzenstwa ... bo w sumie i lubie i nie lubie. Ale bardziej to traktuje jako cos bajkowego niz oficjalnego ;) Wy, Iris, jeszcze jestesci mlodzi stazem, my juz ok. 11 lat razem. Czasem mi sie wydaje, ze majac nazwe "zona" jestem bardziej jak czlonek rodziny, anizeli partner romantyczny :o Tzn. te pesymistyczne przemyslenia wywodza sie z mojej glowy, nie z rzezcywistosci. Ale wmylanie sobie czarnych scenariuszy to niestety moja specjalnosc, ktorej bardzo chcialabym sie pozbyc, tylko nie wiem jak :D

O, chyba stworzylam neologizm: wmylanie :D Mialo byc: wymyslanie. Chociaz wmylanie tez ma swoj urok i sens, wydaje sie pochodzic od mylenia czegos. No dobra, czas sie wziac do pracy, bo niewiele dzis jeszcze osiagnelam zawodowo :P

Czesc dziewczyny.. strasznie zarobiony jestem, do samego wieczora, dlatego nic nie pisalem.. Nawet propozycja zmiany nickow na erotycznym nie obudzila mojej weny tworczej (czy jak sie to pisze..) Na wycieczce bylem, bylo bardzo fajnie, chociaz za duzo jak na jeden dzien.. Tutaj link do zdjec: http://www.fotosik.pl/u/kokus63/album/859084 W Jaskini Raj nie wolno fotografowac, ale probowalem.. trzy razy sie udalo zanim przewodnik zwrocil mi uwage.. Bylo mi glupio, ale zdjecia mam :D Kryzys wieku sredniego? a sam nie wiem, trzeba by sprecyzowac konkrety.. Na pewno kocham kobiety tak samo jak zawsze, tylko teraz bazujac na doswiadczeniu zyciowym nie bujam w oblokach.. A wlasnie.. na wycieczce byly trzy dziewczyny, z ktorymi flirtowalem i udalo mi sie tak zachowac, ze zadna nie poczula sie odtracona.. tak mysle. Dziekuje za zyczenia urodzinowe :D

Haha! Zona - to brzmi dumnie, ale niestety nieseksi. Jak to mawial moj pierwszy maz, ze po trzech latach malzenstwa sypia sie juz tylko z siostra :D Nie wiem czy zauwazylas, ale Kokus nigdy nie powrocil z Jaskini Raj :D