Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

Polecane posty

Gość goska_winter,
ja w anglii ,ryby cuchna ale moje dzieciaki (kazdy z innym) sa najedzone i do cpania wroce i do wawy tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
102 - az sprawdzilam co to takiego jest :D? Okazuje sie, ze roslina ta nazywa sie lukrecja gladka i ma zastosowanie lecznicze a takze stosuje sie ja w przemysle tytoniowym i browarnictwie. :) Przyznaj sie kochana jak sie uzaleznilas? ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaska znowu chora.. ma zapalenie uszu, ja sie chyba potne z radosci;-(( Kasiulenia> no kochana pierwsze koty za ploty. W Houston jest tyyyle rzeczy do zrobienia, obejrzenia, a poza Houston jeszcze wiecej;-) Kokus> ja chyba przegapilam ten wpis hiszp, zaraz go poszukam 102> normalka, ze dziecko nei wymawia "clusters", ma na to czas do 7 roku zycia.. moja siostra na biedronki mowila.... fierdolonki;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokus> juz mam El Mariscal J. Piłsudski, primer presidente de la republica checoslovaca proclamada el 14 de noviembre de 1918, tras la desmembración del Impero austro-hngaro. Ser considerado el refundador de Polonia." "Pulkownik J. Pilsudski, pierwszy prezydent Republiki Czeskiej ustanowionej 14 listopada 1918 po rozpadzie Imperium austryjacko- wegierskiego. Uznawany jako refundator Polski" No nie mogli sie zdecydowac kim byl w koncu heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay - dziekuje bardzo za tlumaczenie.. tak czulem, ze to "czeski blad" w hiszpanskim wykonaniu :)... Z drugiej strony bardzo ladnie ze strony tego Hiszpana, ze zamiescil tak duzo przypisow z historii Polski w temacie jakby nie bylo dosc scisle zamknietym czyli historii helmow wojskowych.. Kasiulena - ciesze sie, ze podoba Ci sie Houston, mysle, ze kiedys podeslesz mi troche zdjec z tego miasta, takich przedstawiajacych Twoje spojrzenie na okolice.. Mialem przez kilka dni brak netu, wreszcie pan obslugujacy serwer zamowil i zainstalowal nowe urzadzenie do lacznosci, teraz net hula jak burza.. :D 102 - ciekawe uzaleznienie, a jakie to ma objawy? bo z tego co pisze Kasiulena to moze byc rozne.. :D Na Wisle znowu wysoka fala, opaske walu w Kocmierzowie na gwalt podnosza i umacniaja - oczywiscie sam wal wislany nie jest naprawiony.. W osiedlu prawie panika, dziewczyny w sklepie zabraly towar z dolnych polek, w warsztacie samochodowym kolega czekal tylko na mnie, zeby zrobic badanie techniczne samochodu, zaraz potem zamknal zaklad i korzystajac z pomocy praktykantow przenosil wszyskie ciezkie rzeczy do domu.. Starorzecza przed moim domem znowu zalane, bo od kilku dni deszcze, a woda nie splywa do Wisly.. Czy to juz bedzie staly element, ze po kazdym deszczu trzeba sie bedzie bac i zyc w strachu przed powodzia?? Pozdrowka.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi sie wydaje ze 102 zajada sie cukierkami lukrecjowymi Tutaj tez to uwielbiaja. Nie wiem jak to mozna jesc,no ale kazdy ma inne kupki smakowe Alez tu sie pozmienialo, kobietki sie przeprowadzaja Wlasnie ,jak to jest ze z kazdego miejsca ktore opuszczamy musimy wyrzucic tony rzeczy niepotrzebnych ,a po jakims czasie nagramadzamy tego znowu mase. Pozdrawiam nadal z okolic Oslo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie kochani ze chodzilo mi o cukierki;-) wybaczcie, wcielo mi reszte tekstu i potem zwyczajnie zapomnialam o tym wpisie...skleroza.... dzis zimno i wieje straszliwie typowo dla ND...pozdrawiam prawie weekendowo;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej-hej :) Pozdrawiam powakacyjnie :) (cokolwiek to dla kogokolwiek oznacza ... ) Cos mi sie dzis dziwnego robilo z moja skrzynka mailowa, wiadomosci sie wysylaly zamiast kasowac, zle foldery sie otwieraly, w kazdym razie z gory przepraszam, jezeli ktos z Wasm kogo adres mam zanotowany w tej skrzynce dostal dzisiaj jakas powielona stara wiadomosc. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.. Bagatelka - dostalem od Ciebie prezentacje o nocach i dniach.. kiedys to juz widzialem, ale z przyjemnoscia obejrzalem jeszcze raz.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No prosze, jeden co sie przyznal ;) Chcialam pokasowac stare wiadomosci, tez te 'wyslane' i niektore sie zamiast skasowac wyslaly jeszcze raz, obciach i kleska :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A przy okazji sobie jeszcze poogladalam stare, starusienkie zdjecia z poczatkow naszego topiku ... wszyscy tacy mlodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z innej beczki ... cos sie dzieje u Naneczki, jakies gratulacje ;), ale ja nie wiem o co chodzi ... tzn. droga dedukcji mozna sie domyslec, ale z drugiej strony kto wie, FB mi podaje tylko jedna strone medalu ... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, to trzeba zajrzec na FB.. a z innej beczki to w niedziele bylem na grzybach, oprocz nieznacznej ilosci prawdziwkow i podgrzybkow znalazlem 19 kani.. zdjecia sa na Naszej Klasie.. a jak ktos zaglada na NK to jeszcze zdjecie sasiadki http://nk.pl/#profile/15992585/gallery/album/2/54 - koncowy etap wyburzania domu po powodzi, ledwo 10 lat mieszkali - kupili dom wybudowany w latach 50-tych, z trudem remontowali a teraz trzeba bylo wyburzyc.. W przyszla srode przyjezdza firma az ze Slaska zrobic nowy fundament w formie plyty - ze wzgledu na to, ze caly czas utrzymuje sie wysoki poziom wod gruntowych, ktore po powodzi wcale nie opadaja - i zwyklego fundamentu w tamtym miejscu nie mozna zrobic. Jest tez urzedniczy bzdet - powodzianin nie moze budowac domu w innym miejscu, chyba ze bedzie sie staral o pozwolenie na zwyklych warunkach - a to oznacza 2 miesiace zwloki i koszty ubiegania sie o uzgodnienia na wode, kanalizacje, gaz, en. elektryczna. Tylko w moim osiedlu jest 59 domow do wyburzenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokus - jesli uda Ci sie na FB cokolwiek wydedukowac, daj znac ... bo z tego, co ja czytam, to na dwoje babcia wrozyla :D chodzi o pewna czesc ciala, ale nie wiem, czy komplementy sa odnosnie jej grubosci, czy chudosci :D :D Straszne te popowodziowe wiesci :o az sie z bezsilnosci plakac chce ... wczoraj przeglodalam ksiazke o moim obecnym regionie, wiecznie zalewanym przez huragany - podobne widoki, podobne historie i ten sam odwieczny problem - brak przygotowania na 'nastepny raz ' :( A z weselszych wiesci o ksiazkach, to mam ostatnio niebywalego farta do przypadkowych znalezisk stulecia ;) Jako ze siedze tu w bibliotece i przegladam sobie wszystkie (co mnie interesuja) nowe pozycje, trafiam na takie, o ktorych w przeciwnym razie prawdopodobnie nigdy bym sie nie dowiedziala, bo to (jak w dwoch ostatnich przypadkach) calkiem nowi autorzy. 1. Troche humorystyczna, bardzo wnikliwa i szczegolowa emocjonalnie, obyczajowa powiesc o kilku osobnikach zyjacych w sasiedztwie w hrabstwie (?) Sussex - bardzo symatycznie zobrazowane zycie i przemyslenia w sprawach romantycznych, zawodowych, szkolnych (dwoje bohaterow to dzieci, ale ich losy sa opisane calkiem po doroslemu, bez rodzinnej cukierkowosci towarzyszacej z reguly opowiesciom o dzieciach, jesli nie calkiem tragicznym). William Nicholson: "The Secret Intensity of Everyday Life". :) 2. Noam Shpancer: "The Good Psychologist" ... psycholog prowadzi terapie, uczy o terapii, mozna to czytac prawie, jak terapie dla samego siebie, bo facio nadaje o dosc ogolnych psychologicznych badziewiach, z ktorymi boryka sie wiele ludzi, ale w bardzo konkretny sposob. Jest to powiesc z fabula, nie poradnik ;) No i zaczelam wreszcie czytac "Eat, Pray, Love" ... na razie podoba mi sie, choc obawialam sie troche, ze bedzie miala taki telewizyjno-komercyjny ton, ktorego nie znosze w ksiazkach czy to medycznych, czy psychologicznych, pisanych przez osobistosci telewizyjne. A tu nic z tych rzeczy, babka pisze tonem humorystycznym, z polotem, z duza lekkoscia ducha i zupelnie bez patosu odnosi sie to spraw ludzkiej duchowosci. Na razie jestem dopiero na 25 stronie, zobaczymy, jak sie akcja rozwinie, najbardziej obawiam sie ew. zagrozenia dydaktyzmem, ale moze obejdzie sie bez ;) Nie jest ot nic na wage zycia i smierci, ale zdecydowanie ksiazka poprawiajaca humor :) Juz sie nastawiam na obejzenie filmu, ale Julia Roberts ... nie wiem ... bardziej pasowalaby mi tu jakas babka o wiekszej lekkosci ducha ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie jezykowe do tych, co sie dobrze znaja na angielskim. Ja sie niby znam, ale tu mam totalna zagwozdke :D Jak powiedziec cos w stylu "opieprz z gory na dol", albo "ostry zjeb"??? Kolezanka z PL, ktorej czasem podsylam jakies male tlumaczenia mi taki trud zadala ... chodzi o jakas sytuacje w pracy, ze ktos kogos musial wyjatkowo dosadnie ochrzanic. Ja to mam lekkie zycie, nie musze robic nikomu awantur, to i nie wiem jak je nazwac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bagatelka moze " have a go at someone" or to " to kick someone's ass" ... hmmm musze pomyslec :o :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluesky....
opierniczyc kogos = To give someone a lot of shit! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluesky....
BTW, pozdrawiam z Kanady (czesc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluesky....
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki :D Fajne wersje... Chodzily mi po glowie podobne rzeczy i znalazlam jeszcze "to run allover sombody", "to give a wigging", "to give absolute ballocks". Ale i tak nic nie brzmi tak fajnie jak nasz rodzimy ochrzan lub opierdziel :D No bo dla ludzkiego ucha chyba tylko rodzime zwroty moga brzmiec na 100% wylgarnie, nierodzime to tylko slowa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim! 🖐️ Dawno tutaj nie zagladalam, ale widze, ze na topiku jest bardzo spokojnie. U mnie wlasciwie wszystko po staremu. Caly czas szukam pracy. We wtorek mam bardzo wazna rozmowe - dostalam sie do scislego finalu (dlatego tez prosze Was, a juz szczegolnie kokusia o potrzymanie kciukow za mnie! Z gory za to dziekuje 👄 ). W ogole to mialam miec tego dnia jeszcze jedna rozmowe, ale niestety wypadla w tym samym czasie, co pierwsza. Poniewaz nie udalo sie jej przelozyc... musialam wybierac. :o C'est la vie... :) bagatelka - z tego co doczytalam, to ma byc sportowy junior! :classic_cool: A co ciekawego slychac u panny krewetki? Kiedy wybiera sie do europey? ;):D :) 102 - ta Twoja Majeczka to ma dopiero teksty! :D:D :) Kasiulena - powodzenia w pakowaniu! :) kokus - co ciekawego slychac w kraju nad Wisla? Jak idzie usuwanie skutkow powodzi? Na jakim etapie jestescie z Waszym domem? :) Jay - jak sie miewa Miska? Wrzucilabys jakiego nowe fotki na FB. :D :) GNU - jeszcze raz 100 lat! 🌻 Sciskam kazdego z osobna! Wybieram sie dzisiaj na basen termalny a potem do sauny i hammamu! Zyc nie urmierac! 🖐️ Milego weekednu kochani! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej.. usuwanie skutkow powodzi? mozna rzec, ze dopiero zaczynam.. cztery tygodnie na pareterze i w piwnicach pracowaly osuszacze i wentylatory, mimo drzwi i folii takze wyzej jest goraco sucho. Jak goraco? 35 st. C tam gdzie sa maszyny a 30 na polpietrze, gdzie nie susze.. taki podreczny higrometr w zegarze wskazuje na 50 % wilgotnosci, podczas gdy w lecie bylo przewaznie 100 %. Pomiar wilgotnosci scian dokonany w srode wskazal, ze juz dosc i w sobote zabieraja urzadzenia a zostawia rachunek na ponad 10 tys zl plus zuzycie pradu kilka tysiecy. generalnie dom jest suchy i mam nadzieje, ze tak bedzie dalej.. W poniedzialek ostatnie cztery okna wymieni firma, we wtorek hydraulik instaluje piec CO i przerobki w instalacjach w lazience jednej i drugiej, chyba wtorek wylewki na polpietrze, potem wylewki w piwnicy, parter pozniej bo przeciez trzeba gdzies mieszkac, plytki do jednej lazienki juz mam, ukladacz umowiony. Elektryk za dwa tygodnie a potem tynki, po tynkach grzejniki na sciane, dwa miesiace po wylewkach przyjdzie parkieciarz, wtedy tez dopiero nowe schody debowe.. szpachlowanie i malowanie scian? sam juz nie wiem, co po czym i w jakiej kolejnosci..:D Najgorsze, ze zaczyna sie pelen ruch w firmie i trudno o wolny dzien.. Do tego jeszcze pisma do dwoch firm ubezpieczeniowych (bo mam pod opieka drugi dom - Mama tam remontuje ale ja musze dopilnowac ubezpieczen). Ok.. jakos dam rade.. Jak to mowia - co cie nie zniszczy to cie wzmocni.. :D Margot - bede trzymal kciuki we wtorek, na szczescie jestesmy w tej samej strefie czasowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margot, Kokus - trzymam za Was kciuki - juz widac swiatelko na koncu tunelu :) Bedzie dobrze :D Oj tak trzymajcie kciuki za przeprowadzke - wczoraj spakowalam jedna szafke na plyty DVD i stolik pod telewizor - jakie to wszystko ciezkie :o - a jeszcze ile rzeczy zostalo - mam nadzieje ze uda mi sie wszystko zalatwic przed wyjazdem do Pl :) Sluchajcie ja rowniez potrzebuje wielkich kciukasow w nastepny czwartek. Bede miala rozmowe kawlifikacyjna przez telefon i sie troszku tym stresuje. Zastanawiam sie o co moga mnie zapytac.. domyslam sie ze zapytaja o moj background i doswiadczenie zawodowe i pewnie o to co wiem na temat ich firmy - ale czy o cos jeszcze? jak najlepiej sie przygotowac do takiej rozmowy? Any ideas? Milego weekendu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam sobotnio 🖐️ :) kokus - rozmowe mam we wtorek o 16h30! Dzieki wielkie z gory z kciuki! Niegdys przyniosy mi szczescie... licze wiec, ze tym razem sie tez uda! :D Widze, ze duzo pracy Was jeszcze czeka! Mam nadzieje, ze uda Wam sie jak najwiecej rzeczy zrobic przed zima! Trzymam kez kciuki za pomyslne rozwiazane spraw z firmami ubezpieczeniowymi! :) :) Kasiulena - bede trzymac kciuki i za Ciebie we czwartek! Merde jak mowia Francuzi! :D Co do rozmowy przez telefon, to przyznam, ze nigdy takiej nie mialam... Mysle, ze powinnas sobie przede wszystkim postarac sie przewidziec potencjalne pytania (na podstawie opisu stanowiska i swojego doswiadczenia zawodowego), przygotowac sobie tez kilka pytan, ktore ty moglabys im zadac (tak, zeby pokazac swoje zainteresowanie praca). Poza tym, jak przy kazdej rozmowie, po prostu badz szczera i naturalna. :) Jesli zas chodzi o przeprowadzke, to jak to rozwiazujesz logistycznie? Trzymajcie sie cieplo! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej ludziki :) Margot - ja to juz zupelnienie wiem, gdzie wy sie doszukujecie tych informacji o potencjalnych junior(k)ach :D W kazdym razie na razie dwojka na horyzoncie :classic_cool: Powodzenia z ta wtorkowa rozmowa!Badz dobrej mysli, a wrecz nie dopuszczaj do siebie zadnej innej mysli, niz tylko to, ze sie uda :) Co do krewetki, to szczerze mowiac watpie, czy dokona tego planu, ale poki co nie zakloca mi ostanio spokoju. Z ostatnich wiesci, to znlazla sobie nowa prace ... w sex-shopie :D Nie ma z nia nudy, oj nie ma :D kokus - bosz, tyle zalatwiania, oby sie wszystko ulozylo po Twojej mysli :) Chodzisz jeszcze na grzyby? Ja do dzis dnia mam wizje tamtych, ktore prezentowales na NK :classic_cool: Kasiulena - nie zapomnij redukowac mienia przy okazji pakowania do przeprowadzki ;) to jest najlepsza okazja ;) A poza tym, to powodzenia i nie badz w nerwach na mysl o rozmowie ... jedno wiesz na pewno, oni Ciebie tam chca, wiec musialabys jakos niesamowicie nawalic przez telefon, zeby zepsuc sprawe, a przeciez to jest niemozliwe :) U mnie po staremu, uwierzycie? - jeszcze sa upaly ok.90F / 30*C. Slonce juz swieci jesiennnie, taki lekko rozowy poblysk pod nizszym katem, a upaly - jak w sercu lata ... Ma sie leeko ochlodzic, marze o tym, by wreszcie spac przy otwartym oknie i SWIEZYM powietrzu... Usciski dla wszystkich piszacych i czytajacych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) bagatelka - FB jest istna skarbnica wiedzy! ;):D A z panna krewetka to faktycznie nie mozna sie nudzic! :D Praca w sex-shopie? Panna - jak widac - chce doswiadczyc nowych wrazen. ;):P:D Kochane sa takie krewetki! ;):classic_cool: I jakie orginalne! ;):D U Ciebie faktycznie jest bardzo cieplo... u nas w ciagu dnia jest ok. 25C, ale ranki sa juz dosyc chlodne. Czuc juz dosyc powaznie oddech nadchodzacej jesieni. A jak tam u Ciebie kulinarnie? Ja ostatnio znowu sie ukuchenniam namietnie. Podorzucalam sobie do FB kilka ciekawych blogow i probuje nowe przepisy! Mniam, mniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje kochani za slowa otuchy :) postaram sie nie nawalic i rzetelnie przygotowac do rozmowy - przupuszczam ze bedzie jak kazda inna :) Mysle ze jedyny powod dla ktorego sie obawiam, to taki, ze ostatni raz na rozmowie bylam ponad 2.5 roku temu :o no i bylo to jednak "one to one" gdzie moglam odczytac emocje na twarzy rozmawiajacej ze mna osoby a tu? hmm ale juz nie marudze :) Logistyka mojej przeprowadzki jest prosta: 1) to co nie dawalo sie juz do uzytku zostalo wyrzucone (bagatelko dzieki za dobre rady :D), 2) to co nadawalo sie do uzytku, ale nie bylo juz mi potrzebne oddalam do charity shop 3) to co nadawalo sie do uzytku, a chcialam zatrzymac, ale nie bede potrzebowala w TX wyslalam/wysle UPS-em do PL 4) reszta jedzie ze mna :) Czesc rzeczy juz tam jest (PL & TX) - pozostalo jedynie popakowanie i powysylanie reszty, ktora nie pojechala pierwszym rzutem. A ze bedziemy za 2 tyg w PL chcemy to wyslac przed wyjazdem, by dotarlo na miejsce, kiedy tam bedziemy :) Bagatelko - u nas juz jesien, co prawda slonce swieci i jest dosc przyjemnie, ale temperatury siegaja 13-15C! A wiesci o pannie krewetce jak zwykle zaskakujace :) Dziewczyna potrafi zaskoczyc! :D Pozdrawiam serdecznie udanego weekendu zycze i do napisania 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×