jak zachecicic dziewczyne na wspolzycie

prosze o wszystki pomysly

Zaimponuj jej znajomością zasad pisowni. Na pewno będzie oszołomiona :P

wziąć ślub , zazwyczaj pomaga.

najlepiej to bajerować ile wlezie.Ponieważ dziewczyny są najbardziej podatne na bajer o wspaniałym ślubie, więc musisz się na tym założeniu cały czas opierać. Tak więc roztaczaj przed nią wspaniałe opowieści jaki to będzie wspaniały wasz ślub : biała, wspaniała suknia ślubna, koniecznie z długim ogonem,masa ludzi,pelno kwiatów,wspaniałe prezenty,oraz cudowna podróż poślubna.Potem to już tylko sama sielanka,będziesz zarabiał kupę kasy,a ona będzie tym rządzić.Większość dziewczyn wierzy w taki bajer,bo mysli cipą zamiast głową,no a wtedy masz to co chciałeś. Wiem, wiem, że zaraz odezwą się oburzone kobiety,co za cham i jak tak można postępować,ale to nie moja wina,że jak jesteś łatwowierna/y,to zawsze ktoś cię wykoleguje.Samo życie :-O

umyj sie :P

bajerant A to baby tak pragną tego ślubu ? przecież to kicz takie to przerysowane , ja nie mówię że to złe ale to nic cudownego , sakramentalne tak popijawa i balet rano kac i zwykłe życie.

Oboje mamy po 34 lata , czekam już 7 lat to chyba mam prawo wymagać kontaktu fizycznego prawda ?

Macie po 34 lata, więc oboje macie swoje prawa. Ty masz prawo współżyć, ona ma prawo odmówić współżycia. Zmuszanie do współżycia grozi konsekwencjami prawnymi :P Skoro masz dosyć to dlaczego nie znajdziesz bardziej chętnej?

maczugą w leb za wszarz i do jaskini

jakby baby myslały cipą a nie głowa toby ich nie trzeba bylo namawiac tylko dawalyby od razu. wiec teoria sie wali :P

@ frufru - ta teoria wcale się nie wali,w 90% działa,a że są wyjątki ? Tak, to potwierdza regułę. @ wychodzi na to że cipa - jeżeli się zakocha, to nie musi być orszak lub gruby portfel,ale jak jest niezdecydowana,ten bajer jest skuteczny

masz racje,potwierdzam,mało która się do tego przyzna, bo prawda jest czasami bolesna i niewygodna