jakie mam prawa

Witam Pod koniec lipca kończy mi się urlop wychowawczy na dziecko. Zamierzam do tego czasu zajść w drugą ciążę. Jakie przysługuje mi prawo jak następnego dnia zaniosę szefowi zwolnienie od ginekologa. Czy będę dostawać 100% wynagrodzenia czy 80%. Umowę mam zawartą na 10 lat. Proszę o pomoc.

czy są jakieś mamy któe są w podobnej sytuacji?

A dlaczego od razu zwolnienie?z góry zakladasz,że będziesz się źle czula?

zwolnienie w ciazy masz 100% platne, jesli jeses na umowie o prace

to jest wykluczone, bo miejsce mojej pracy przeniosło się o 20km od tego w którym pracowalam przed ciążą (zmiana siedziby sklepu). Nie mogę sobie pozwolić na jeżdżenie tyle km do prazy na 12 h bo nie ma kto zająć się synkiem (nie mam rodziców, teściowa też daleko, a mąż całe dnie pracuje).

słyszalam że jak chce mieć 100% płatne w drugiej ciąży to muszę wrócić na pół roku do pracy

..............

......................

zadzwon do zusu i zapytaj:-O

Będe szczera i wyjasnie chyba szczerze to co ty chciałaś napisac... ale chyba brak Ci odwagi: Chcesz zajść w druga ciąże ( planowaną jak piszesz) i od razu chcesz iść na zwolnienienie bo niechcesz narazie wracac do pracy a inaczej usiałabyś wziąść urlop bezpłatny a tak to masz płacone i bedzie o celowe. Niechodzi o to czy bedziesz sie czuła czy dobrze czy nie wazne ze bedzie Ci musiał pracodawca płacic. A co zrobisz jak nieuda ci się zajść w ciąże ?????? będziesz symulowac???? jeśli chcesz polecam portal www.niania.pl są tam naprawde dobre nianie. a 20 km to nie tak dużo.

oddaj dziecko do zlobka

ja dojezdzam codziennie 27 km do pracy a moj maly razem ze mna do zlobka i jakos nie narzekam. A moja kolezanka z pracy dojezdza 45 km i tez ma dzieci tylko w przedszkolu. MArna masz wymowke. lepiej od razu powiedz ze nie chce ci sie pracowac...

widzę że jak na każdym forum są problemy z odpowiedzią, ale nadrabia się komentowaniem. Odpowiedz konkretnie jeżeli wiesz a jak nie to nie pisz rad, bo o nie nie proszę.

a kogo to obchodzi, że będziesz miała daleko i z kim dziecko. Zwolnienie dostaje się z powodu choroby a ciąża nie jest chorobą, chyba, ze są jakieś komplikacje, a ty od razu zakładasz zwolnienie, jeszcze przed ciążą. Pracodawca winien zwolni ciebie jak tak kombinujesz. A później po wychowawczym co kolejne dziecko i do emerytury masz zamiar tak przeciągnąc,

ludzie zakladaja firmy ,szukaja pracownikow a przez takie jak Ty ida z torbami nie chcesz pracowac to sie zwolnij jak masz za daleko.. rozumiem choroby,koncówke ciazy l4 ,macierzynskie.. oo i 27 km Ci za daleko,ludzie dalej dojezdzaja.. i co przez 10 lat bedziesz kombinowac tak dlugo jak masz umowe?

ech, to właśnie pracodawca kombinuje. Jak poszłam się starać o bezpłatny urlop wychowawczy to od razu zaznaczył że po powrocie będzie przyszykowane rozwiązanie umowy za porozumieniem stron bo nie bedzie dla mnie miejsca pracy po tak długiej przerwie.

to dobrze,ze jeszcze ci zaproponował za porozumieniem stron, inni zwalniają dyscyplinarnie i winien twój pracodawca uprze się w ZUS czy naprawdę w ciąży należy ci się zwolnienie

Kto zwalnia dyscyplinarnie? Za to grozi sąd pracy dla pracodawcy, nie ma prawa zwolnić dyscyplinarnie po powrocie z wychowawczego.

dlaczego nie mozesz wynajac niani? albo oddac dziecko do zlobka?

do tej pory nie wypłacił mi pieniędzy za pierwszy miesiąc zwolnienia 3,5roku temu! Tłumaczy się brakiem kasy !!! To jest sprawiedliwośc może? Jeżeli chodzi o zwolnienie to tak, chce iść od razu, bo przez to że pierwszą ciążę spędziłam do 7 m-ca w pracy i pracodawca tak dawał mi w kość że dostałam skurcze, zaburzenia i reszte ciąży w szpitalu. Ciężki poród zakończony cc. Lekarz stwierdził jednoznacznie - trzeba było jeszcze dłużej pracować i żyć w stresie. Nie zamierzam drugi raz skrzywdzić tak moje dziecko. Nie zamierzam również ciągać jak to jedna pani napisała dziecka 45km codziennie autobusami do pracy. Dziecko potrzebuje matki, wiem coś o tym bo sama jej nie miałam. Dla mnie dom i dzieci są najważniejsze. A pracodawców miałam już w swoim życiu wielu i jeszcze żaden nie okazal się fer w stosunku do mnie!

o fuj absolutnie nie -> napisała przecież, że pracodawca zapowiedział rozwiązanie umowy, więc zostanie bez pracy

dokładnie, od razu dał mi do zrozumienia że nie mam czego szukać po powrocie

mamusia30 - myślę, że po wiarygodne info pozostaje Ci tylko zadzwonić do zusu i zapytać

dziękuję, jedyna okazałaś się tolerancyjną osobą

mamusia30 - aha i dowiedz się jeszcze u kogoś ze znajomych (może masz znajomą kadrową) jak wygląda zmniejszenie wymiaru pracy do 7/8 etatu bo o ile mi wiadomo - przełożenie takiego dokumentu uniemożliwia pracodawcy zwolnienie Cię z uwagi na zmianę wymiaru pracy. Nie wiem jednak przez jak długo.

ok dzięki