Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mała.

10 kilo mniej! Spróbujmy razem!!.

Polecane posty

24.03 31.03 7.04 14.04 21.04 28.04 5.05 12.05 19.05 26.05 2.06 9.06 23.06 30.06 myślałam o takich datach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mamy ten sam cel to suuuper :) Piszcie a ja jutro poczytam bo jutro do szkoły idę :*:* PapaTKI :*:* Do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mam rocznikowo 18. Mam nadzieję, że będzie pasowało, tym czasem idę cwiczyc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka...*
dziękuje za miłe przyjęcie. Ale wy młodziutkie jesteście, nie to co ja :/ ja jestem za ustalonym, ważeniem będzie mi się łatwiej zmotywować, oczywiście jeśli dalej mnie zechcecie ;) dzisiejsze menu: rano 2 kromki chleba ze śliwką i z serkiem naturalnym po powrocie do domu: jajecznica z 2jajek, grahamka i 2 plasterki sera, żółtego 2 łyżki kukurydzy w między czasie.kawa rozpuszczalna bez cukru, i herbata z herbapolu spalanie. 30 min spaceru w deszczu :| Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj na siłowni ćwiczyłam, ale jakoś nie miałam siły. Mała W zasadzie to węglowodanów powinno być najwięcej w porównaniu do białek i tłuszczy. chodzi bardziej o to żeby nie dostarczać ich w postaci czekolady, cukru, oranżady, coli czy innych ciężkostrawnych produktów, również nie nalezy ich dostarczać poprzez zupki chińskie i ta całą chemie co reklamują w telewizji, ale poprzez ryż, makaron, chleb najlepiej ciemne i poprzez ziemniaki, owoce, warzywa. Znalazłam ten artykuł co go czytałam o przyzwyczajaniu organizmu na diecie, głównie o punkt 4 mi chodziło http://www.sfd.pl/Odchudzanie_w_pytaniach_i_odpowiedziach_%3B-_-t128699.html 4. \"Stosowałam dietę niełączenia, Atkinsa, Montignac, kopenhaską, praktycznie ciągle jestem na jakiejś diecie a nie chudnę - help!\" Stałe przebywanie na jakiejkolwiek diecie redukcyjnej (rozumianej jako spożywanie mniej kalorii niż się spala) jest niestety błędem. Odchudzać należy się cyklicznie, czyli okresy gdy jemy ilość kalorii mniejszą niż zapotrzebowanie powinny się przeplatać z okresami gdy jemy wystarczającą (lub w przypadku osób budujących masę większą) ilość kalorii. Bycie stale \"na rzeźbie\" (podobnie zresztą jak \"na masie\") jest błędem. Organizm przystosowuje się stosunkowo szybko zarówno do deficytu jak i do nadmiaru kalorii i im dłużej utrzymujemy określony poziom tym z upływem czasu efekt naszych starań będą mniejsze. Dodatkowo przewlekły deficyt kaloryczny prowadzi neiuchronnie do utraty mięśni, co jak juz pisałem dodatkowo spowalnia metabolizm i z każdym następnym tygodniem i dniem diety spalamy mniej. Zmiany działają korzystnie nie tylko w makrocyklach rocznych. Drobne cykliczne zmiany są również wskazane w okresie odchudzania, gdy co parę dni spożywamy nieco więcej kalorii aby zapobiec stagnacji. Znamy to wszyscy jako okresy \"ładowania\", \"carb-up\" z diet niskowęglowodanowych oraz jako metodę \"zig-zag\" stosowaną w wielu dietach. Ja jestem w trakcie zmiany, od diety trochę odstąpiłam bo po tej siłowni mam rózne zachcianki. Mój plan na razie pracuje nad mięśniami ii ograniczam aeroby, żeby nie spalać mięśni. Codziennie tez 10 minut tak jak pisałam HIIT, na razie 10 minut, będę zwiększać aż do 25 minut ponoć więcej nie powinno się. Zobaczymy co będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość itisme
można się przyłączyć? cel 15kg w 1,5 miesiąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi węglowodanami to też jest ważna pora ich spożywania, najlepiej na śniadanie żeby dostarczyć energii organizmowi, najlepiej tez przed wysiłkiem z tego samego powodu natomiast białka na koniec dnia czyli na kolację, można tez po treningu żeby mięśnie miały się czym pożywić. A jak obcinacie kalorie to na pierwszym miejscu obcinajcie ze słodyczy, fast foodów itp, i nigdy nie z białka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
itisme - jasne, im nas więcej tym lepiej, lepsza motywacja i łatwiej osiągnąć cel. Ada nie wypada - Dobre rady, bardzo się przydadzą. Ja na razie obcięłam kalorie ze słodyczy i innych zbędnych słodkich rzeczy, a także z tłuszczów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka...*
Dzień dobry :) dziś na śniadanie , bułka z ziarnami + 2 plasterki sera żółtego i kawałek takiegi ciastka z pieczarkami i kapustą, kawa bez cukru, herbata herbapolu - spalanie mam dziś do pracy na II zmianę i na obiad wzięłam też bułkę grahamkę z serkiem twarogowym + sok marchewkowy, bo wrócę dopiero po 23.00 to będzie za późno na jedzenie. Zważyłam się dziś rano przed śniadanie, i wczoraj troszkę zawyżyłam swoją wagę, ważę 67 kg / 169 cm. no nic zbieram się Miłego dnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonea123
Cześć Wszystkim:) Przyjaźnie się zrobiło tutaj:) Ja studiuję w Poznaniu i nie mam tu wagi, więc najbliższe ważenie będzie u mnie dopiero na święta. Może przynajmniej efekt będzie lepiej widoczny. Albo co powiedziałybyście, żeby oprócz wagi wrzucić swoje wymiary? Np. Wzrost Waga Biust Talia Brzuch(od razu pod pępkiem) Biodra Udo Łydka Czy jakoś tak.... A co do dzisiejszego dnia, to źle się czuję, w domu pustki, nie mam siły iść do sklepu, więc jeszcze nic nie jadłam i nie ćwiczyłam. Ewentualnie herbatę sobie zrobię. O tym przyzwyczajaniu się organizmu do diety też już nie raz słyszałam i odczułam to na własnej skórze. Teraz stawiam na ruch!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonea123
Coś puściutko tutaj. Pewnie wszystkie zabiegane jesteście. Swoją drogą pogoda nam się szalona zrobiła. Zjadłam dziś talerz kapuśniaku, który przygotował mój facet i już na nic nie mam ochoty. Z ćwiczeń tylko A6W zrobiłam i trochę się porozciągałam, więc dzień taki średni dla mnie był. Jutro się za siebie wezmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Nareszcie wrocilam do domu, i nie posiedze dlugo ;/ musze isc sie uczyc, i dzis juz naprawde! Zjadlam : ryz z jogurtem truskawkowym i otrebami jogurt z platkami saltka z tunczyka ryz z wazywami i owocami morza. Duzo wody, i jeszcze napewno przed cwiczeniami popije sobie czerwona herbatke. I jestem zadowolona, dzis od kumpla ktory trenuje boks, dostalam cwiczenia na spalanie tluszczu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey wszystkim :) Dzisiaj dzień ważenia tak? :D Każdy wrzuca swoje wymiary? :P Hmm z tym pomysłem mierzenia uda, brzucha itp. też dobry pomysł ale za dużo kłopotu by z tym było, ważne, że waga się zmienia w odpowiednim kierunku i to się liczy dla mnie :) Ja dzisiaj zjadłam: 1 śniadanie - 5:30 - drożdżówka z serem + herbata obiad - 16:00 - udko z kurczaka ugotowane + sos + chleb XD + herbaty kolacja - 18:00 - 2 jogurty małe bez owoców + herbaty No.. to ja lecę :) jak u Was z wagą? Zmieniła się coś? :) Wpadnę tu potem, jak się zważę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm jak na razie to moja waga: 56,7 Mam nadzieję, że uda mi się za tydzień stanąć na wadze i zobaczyć: 55 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonea123
Cześć dziewczyny:) Jak dzisiejszy dzien diety? Mój nie najlepszy, bo skusiłam się na nadprogramowego naleśnika nadziewanego warzywami zapiekanego w serze. Ale próbuje dalej. Muszę schudnąć przed świętami, bo ja przyjadę do domu, to na pewno mama będzie we mnie wpychać wszystko co będzie się dało.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonea123
czyżbym została sama? Na śniadanie zjadłam dziś dwie bułki ziarniste z twarożkiem wiejskim, a do tego sok ze świeżych pomarańczy. Dziś planuje zjeść jeszcze warzywa mrożone i to będzie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zostałaś sama. Ale mam za dużo nauki, żeby wpadac. U mnie okey, jeżeli o odchudzanie chodzi. ale... jutro jadę do Teściów... Mój miał ich ostrzec ze jestem na diecie. ciekawe czy poskutkuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny, jak sobie radzicie? U mnie jak na razie dobrze, na wadze cyferki niewiele się zmieniły, ale za to po basenie, ćwiczeniach, trochę widać efekty, najważniejsza jest systematyczność. PS. widzę, że temat stoi w miejscu ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×