Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cieplutka woda

Proszę was wejdżcie,

Polecane posty

Gość cieplutka woda

mam podobną sytuację do przerwy między palcami 90. kończe liceum, z klasą zżyta nie jestem, ale boję się trochę zmian. myślicie że jak pójdę na studia... załóżmy pedagogikę, to odrazu się przyczepić do jakiejś grupki facetów? (pewnie będzie ich na roku z 5-ciu) czy zapoznawać się głównie z laskami? nie bedzie nudno? btw. w trakcie liceum byłam w 1kl przez jedno półrocze w klasie gdzie było 20 chłopaków, i żadnej w miarę ładnej dziewczyny po za mną... to chyba był najfajniejszy okres... potem przeniosłam się do innej szkoły w innym mieście (dojeżdzam) i zupełnie nie mogłam się odnaleźć, nienawidzę tych ludzi do dziś.. a tamtych za mało poznałam i kontakt się urwał, bo nikogo wcześniej nie znałam... w szkole przychodzę tylko odbębnić lekcje i modle się o koniec... na mojej wsi (niestety) mam znajomych i przyjaciół, ale w klasie nie gadam prawie z nikim... nie poznaję siebie, że można być całkiem innym, na pozór w identycznym środowisku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka niby porada
hej jesli wybierasz sie na pedagogike to raczej nie licz na grono facetów:P i to jeszcze z 5ego roku, mało kto wtedy jeszcze bywa na wydziale:) ale pomysl niezly - ja co prawda konczylam informatykę, ale z calą pewnoscia moge stwierdzic ze łatwiej, lepiej i przyjemniej studiuje sie z facetami. Ale nie zapominaj, ze żaden facet nie zrozumie cie tak jak inna kobieta - tylko ona moze byc twoim prawdziwym przyjacielem. a tak w ogole to właściwe chyba za wczesnie zeby planowac z kim sie bedziesz trzymac za pol roku jak zaczniesz studia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×