Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hubertowy problem

Żona spędza godziny w necie

Polecane posty

Gość hubertowy problem

i rozmawia z jakimś młodszym od niej facetem. Na początku śmiałem się z tego, nie przeszkadzało mi. Byłem nawet zadowlony,że mam więcej czasu dla siebie. Nie zaniedbywała domu, zakupy, obiady, dzieciak, to miała pod kontrolą. Tylko mi się wymknął moment kiedy zaczęła się chować po pokojach lub w łazience z telefonem. Takiego obrotu sprawy przybrały,że nawet mi powiedziała niedawno,że mnie nie kocha tylko tamtego. Jak? Jak może go kochac jeżeli nigdy się nie widzieli nawet? On mieszka w drugim końcu kraju!! Nie wiem w jaki sposób poradzić sobie z jej ogłupieniem i fascynacja tamtym facetem bo na jej odejście ode mnie raczej bym nie liczył. Zresztą sama mówiła,że nie odejdzie, bo on niczego nie zaproponował. Do facetów pytanie, czy któremus też tak się przytrafiło? Wiem,że dużo w tym mojej winy. Powinienem przykrócić te gadki na samym początku. Nie wiem tylko czy czekać aż jej minie debilne zaćmienie, czy zrobić jakiś ruch,żeby jej ze łba wybić tego kolesia? Nie fizycznie wybić ma się rozumieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym tak.............
poromawiaj z zona, ze cibei to wkurza.....mas z racje poc co pozwalaes teraz masz za wswoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubertowy problem
Rozmawiałem, tzn. on bardziej mówiła. Ostatnio jakaś wygadana. Ale odp taka jak wyżej- zakochała się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
O rany jaka debilka... chyba jej sie nudzi :o zagroź jej że odejdzie, może to ją otrzeźwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia.78
jako kobieta ci powiem , ze nie wiem czy sie zakochala, moze to byc tylko zauroczenie , mialam , a wlasciwie mam podobna sytuacje , tez gadalam z kolesiem kilka miesiecy , bylam nim zafascynowana , zwlaszcza tym co mowil , a teraz mi to jakos przechodzi, tylko jest roznica..... moj maz o niczym nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co wy sobie myslicie
Chyba jasno Ci powiedziała, ze się zakochała. Takie zauroczenia są niestety zdradliwe, spotka się z nim to oczy sie jej otworzą. Ty za to już wiesz z kim masz do czynienia. Co z tego, że ja jestem lojalna i wierna jak ciągle jestem sama. Faceci woją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubertowy problem
Hm, to raczej ona powinna odejśc, ale nie chce. Chyba całkiem nie zatraciła rozsądku. TO niepoważne i głupie co ona robi. Nie jest juz podlotkiem a trzydziestolatką! Proszę jeszcze o jakieś rady. Nie wiem czy traktować to z przymrużeniem oka, czy takie zachowanie może zagrozić małzeństwu na serio?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubertowy problem
hallo?!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia.78
no nie wiem , powinienes z nia raczej powaznie porozmawiac , bo inaczej mozecie miec problemy , a skoro ona nie chce odchodzic , to jeszcze jest szansa , ze mozecie uratowac ten zwiazek , ja mialam to "szczescie " , ze w pore przejrzalam na oczy , po tym jak koles w jednej z rozmow dal do zrozumienia o co mu chodzi, tylko szkoda , ze wczesniej tego nie przerwales , skoro wiedziales o tym , miejmy nadzieje , ze kobieta ma na tyle rozsadku , zeby nie rozwalic malzenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tropicielka
może zagrozic wowczas gdy Ty się o to postarasz w sądzie a póki co...rób to samo co ona jesli będzie jej to obojetne ,to nie warto zyc razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie milosc
ale zauroczenie , troszke potrwa zanim oprzytomnieje, mysle ze prawie kazdy bywajacy w sieci , w niej lub wiekszym stopniu to przechodzil ,teraz beda dązyc do spotkania, jak zaiskrzy..moze zglupiec do reszty , ale moze to byc dla niej kubel zimnej wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedys miałam taki problem z męzem, klikał z jakas panienką i mowił ze to tylko tak, PRZYJACIOŁKA ,na szczescie szybko sie skonczyło,bo jak zagroziłam ze sobie znajde jakigos faceta w necie to bedzie zle i nie zycze sobie aby z nia klikał.A '' PRZYJACIOŁKE'' to może sobie kupuc w kiosku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubertowy problem
Szantażaowanie moim odejściem nie wchodzi w grę, bo nie chcę odchodzić a poza tym to nie o to chodzi. Nie chcę jej robić na złość. Dziękują Paniom za wszytskie wypowiedzi. Ale jak pozbyć się tego faceta z jej życia. Teraz myślę,że może ona jednak na poważnie się w tamtym zadurzyła?! A o spotkaniu to przed noca sylwestrową już wspominała. Zamiast ze mną spędzić wieczó chciała jechac do niego. Wtedy się zdenerwowałem i okrzaniłem achociaż też nie do końca woerzyłem,że tak zrobi. Powiedziałem że może jechać a ja jej w tym czasie spakuję walizki i nie pojechała, bo on niby nie mógł. Boże co ja piszę, chyba sam zwariowałem! powinienem zabronić osd samego początku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tropicielka
rozmowy przez net mają swoistą magię jesli nie ten, to bedzie inny tylko Twoja "pozorna" wyprowadzka moze ją otrzeźwić jesli jeszcze kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubertowy problem
A mniej drastycznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojojojoj
no to hubertowy masz przesrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia.78
no to postaraj sie o namiary do tego kolesia i powiedz mu , zeby sie odczepil !!!!!!!bo jak nie to ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tropicielka
Hubert nie bądź męską ciapą, ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia.78
no w koncu jestes facet czy nie ? jak ci zalezy to walcz o rodzine !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z punktu widzenia kobiety... Jeżeli twierdzi ,że się w nim zakochała ,to musiał jej zaoferować coś, czego Ty nie dajesz. Może po prostu ja uważnie wysłuchiwał? Był miły? \"Kochający\" (tak,tak...nawet prze telefon i net można ...lub takiego udawać).Sądzę,że jest to jeszcze na etapie zauroczenia (może fascynacji czymś innym, nieznanym?) Rada jest prosta- popraw się:D. Mówisz,że niczego nie zaniedbywała...a czy powiedziałeś jaj kiedyś,że to doceniasz, jak to dla ciebie jest ważne? Miłe słowo, czuły gest potrafią wiele zdziałać. spraw ,żeby pokochała Cię na nowo:). Życzę powodzenia:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubertowy problem
Męska ciapa, dobre!!! Jak da w zęby to sadysta a jak nie chce jej straszyć to ciapa!? Nie chcę radzić się kumpli, bo zaraz zaczna głupio żartowac, nikogo w realnym swiecie nie pytam o ta sprawę, bo to taka głupia sytuacja. Niby nic się nie stało jeszcze, żadnych działań ani kroków nie robi, ale zbliżają się wakacje i ja wyjadę na jakiś czas, na ponad 2 tygodnie. Jeśli piszecie,że będzie chciałą się spotkać to może wykorzystać tę sytuację. K...a juz mnie zaczyna to wpieniać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tropicielka
ło matko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEwirtualnymROMANSOM
Mówię stanowcze NIE wirtualno-telefonicznym znajomościom gdy przynajmniej jedna strona jest zajęta. Przeżyłam coś takiego. ponad pół roku pisałam z zajętym-zareczonym gościem. Zerwałam to z powodu ich ślubu. Parę miesięcy spokoju, praktycznie zapomniałam. Aż tu nagle on dzwoni do mnie i stwierdza, że "pewnych osób się nie zapomina".... Teraz pisze zalotne maile do mnie... no cóż gorączka ślubna minęła, miesiąc miodowy się skończył, powrócił do szarej rzeczywistości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czegos tu nie rozumie....chciala spotkac sie, wiec dlaczego tego jeszcze nie zrobila? .... a moĚźe to tylko podstep z jej strony, by wzbudzic w Tobie zazdrosc? Pomysl!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubertowy problem
Jaki podstep. Pisała z nim godzinami w necie, nawet kilka razy przez kamerke gadali, ale jak wszedlem to szybko kończyła, bo niby on jej cos pokazać chciał tylko. A te telefony, to co?! z koleżankami nie kryłby się!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubertowy problem
I ona wie, że jestem wyyyyyjątkowo tolerancyjny! Tylko żeby nie przegięła!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze to taki
netowy podrywacz...i moze moglbys to zonie uswiadomic,np.podszywajac sie pod jakas kobiete,nawiazac z nim kontakt,popisac i pokazzac to jej ze on tak z niejedna postepuje.. hehe albo daj mi jego namiary ja go ponakrecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm mój ex też tak poznał
tak się zauroczył, że ja miałam piekło do czasu, aż nie zmądrzałam. Kopa w dupę i papa. Zycie to życie, a nie napierdalanie jak komu źle w związku, a czego one się spodziewają, puść gnidę, niech mu skarpety wypierze, pozmywa po nim, bajka pryśnie. Jakoś tak się zdarza, że to ta nieszczęśliwa, bo ma męża, ja miałam i kochałam i dbałam i też źle, oddałam ździrze całego. Chyba bańka prysła, bo chce wrócić ale ja już nie ta, też posmakowałam życia bez niego. Daruj sobie, bo Cię to wykończy. A ta mojego next też była życia w necie nauczona, kopnij i się uśmiechnij. Są lepsze, niż gnidy, co nie potrafią żyć w związku i wiecznie je swędzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubertowy problem
jakbym mial namiary na niego to sam bym cos wymyslil. Raz jej przejrzałem telefon. On dzwoni z zastrzeżonego, ona nie ma go na liscie kontaktow. Nie wiem jak jest z Gadu gadu, ale ma na hasło. Chcialem wejsc ale się nie dało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm mój ex też tak poznał
nieważne jaki, ważna ta Twoja żona naiwna, jak nie ten to tamten, jak sukę coś swędzi to pójdzie, a Ty zostaniesz z ręką w nocniku - ratuj się kto może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×