Co sadzicie o mamach które krytykują za podawanie np. parówek

za to że dziecko pija herbatke a nie wode, ze podaje paluszka rybnego do zjedzenia itd itd...

ja sądzę, że chcą dobrze, ale nie umieją przekazać swoich dobrych rad w odpowiedni sposób.

to każdej matki indywidualna sprawa jak karmi swoje dziecko. w niektórych rodzinach przyjęte jest od pokoleń, że dziecku można dać wszystko. mama albo nie ma czasu, albo dostępu do fachowej porady na temat żywienia dzieci, być może w domu się nie przelewa i zamiast pieczonej szyneczki mama kupi dziecku parówki... napewno nie robi tego w złej wierze. tak myślę...

Myślę, że mają rację. Oczywiście gdy wyrażają swoje zdanie w normalny sposób. Parówki, paluszki rybne nie są zdrowe. Zazwyczaj robione z jakiś pozostałości, które zostają przemielone. Niektóre mamy po prostu ułatwiają sobie życie ( przynajmniej ja to tak odbieram ) bo jak wiadomo taką parówkę szybko jest się w stanie przygotować i dziecko się za bardzo nie ubrudzi, tak jak np. zupką.

\\Ja od czasu do czasu podaje i nie widze w tym nic złego... dla mnie to przesada..

Uważam że każda powinna zająć się swoim dzieckiem a nie cudzym :)

a ja myślę że są przewrażliwione i są pod wpływem nawiedzonych lekarzy. Ja swojej córce podaję wszystko i mam w du.....ie lekarzy i to co mówią bo kasę borą od tych firm gerberów itp . zastanówmy się co jedzą dzieci w rodzinach gdzie jest bardzo biednie? i jakoś nie umierają nie chorują ....

Tak jak napisala Princepolo,niech kazda taka matka zajmie sie swoim dzieckiem. Ja daje dzieciom parowki,a co mam zrobic,jak slysze ciagle chce parowki,nie dac bo co niby nie zdrowe?A tak naprawde co jest zdrowe?

Nie chodzi o to co jest bardziej zdrowe a co mniej. Co innego powiedzenie \"ja parówek nie daje\" a co innego krytykowanie \"głupia jesteś że dajesz\" Tak jak Princpolo napisała (...) Uważam że każda powinna zająć się swoim dzieckiem a nie cudzym Jedne są bardziej przewrażliwione inne mniej i to ich sprawa, każda chce dobrze dla swojego dziecka i robi jak uważa

Krytykować w necie to każdy potrafi, a tak np. powiedzieć koleżance prosto w oczy: źle robisz, że dajesz dziecku parówki, to już żadnej nie starczy odwagi.

niezdecydowana mama dobrze mówi. Dać jej wódki :-)

Niezdecydowana mama - Krytykować w necie to każdy potrafi, a tak np. powiedzieć koleżance prosto w oczy: źle robisz, że dajesz dziecku parówki, to już żadnej nie starczy odwagi. a co nas obchodzi że ona daje dziecku parówki? jak dziecko lubi i po nich nie rzyga to niech daje, w czym problem... teraz wszystko jest szkodliwe, w kazdym miesie hormony i antybiotyki, w kazdym warzywku nawozy, kazdy owoc spryskany, nie dajmy sie zwariowac na litosc boską..

durne i tyle,niech się zajmą swoimi dupami a nie cudzymi dziećmi

frifru-masz calkowita racje! Ja tylko jestem ciekawa czym byly karmione te ktore najwiecej krzycza?;) Teraz to juz w ogole nie wiadomo co mozna a co nie :O Kazda matka powinna zdac sie na wlasna intuicje.