czy nie wstrząśnienie mózgu

sandra i jak twoje dziecko bo jak noc minęła ok to nic jej nioe będzie a wczoraj po prostu była pewnie zmęczona i z wrarzenia bolała ją główka

diagnozę przez internet?

nie stawiam diagnozy ale wydaje mi sie że raczej dziecko pięcioletnie krzywdy by sobie samo nie zrobiło

Bzdury piszecie. Niezbędnym warunkiem żeby stwierdzic wstrząśnienie mózgu jest utrata przytomności w chwili urazu. Potem często są wymioty, ale nie muszą byc. Nie da się tego potwierdzic żadnymi badaniami jak Rezonans czy tomografia, zresztą te badania są same w sobie szkodliwe. Żaden lekarz by ich nie zlecił. Jedyne co się robi to podaje profilaktycznie witaminę K. Ale jeśli nie straciła przytomności na pewno nie ma wstrząśnienia.

O ile ja pamiętam - a wstrząśnienie mózgu miałam 3 razy - żadna utrata przytomnoości nie jest NIEZBĘDNA. Za żadnym razem nie utraciłam przytomności za to raz wylądowałam w szpitalu, bo wymiotowałam jak kot. Tam objawowo po obserwacji źrenic i zachowania ciała (wymioty, drgawki) orzeczono o wstrząśnieniu.Przy kolejnych dwóch lekarz uznał lekkie wstrząśnienie (drgania ciała, poty, nudności).

nie wiem skąd masz te informacje. Też miałam wstrząśnienie i pierwsze co pytają, czy była utrata przytomności, bez tego mówili że nie ma wstrząśnienia. Nie wiem po co ta kobieta panikuje, to normalne że dziecko się czasem uderzy, jakby do każdego miały jeździc karetki bo dziecko się przewróciło to naprawdę chorzy poumierają...