Dlaczego matki faworyzują jedno z dzieci?

Jest nas trójka ja, brat i siostra. Ja z siostrą trzymam sztame, bo co tu dużo mówic nie mamy dobrego kontaktu z bratem - różne zaszłości z przeszłości. Wszystko to potenguje matka w której mniemaniu my odsunełysmy jego od nas. Matka nie widzi jego stosunku do nas, jego traktowania nas. On jest zawsze jakby na świeczniku, najwięcej pomaga itd. a na dobrą sprawę robi bardzo mało, nie sprzątnie nawet po sobie kubka po herbacie. Już nawet pomijam fakt jego oddzywek i podnoszenia na nią głosu, ja sobie nie wyobrażam takiego zachowania wg. jej. Ale ona jego oddzywki puszcza mimo uszu, a gdybym ja się tak odezwała. Dziś nawet się dowiedziałam, że to ja nastawiam siostre przeciew jemu. Jestem wg. matki najgorsza, nic nie robie itd. Mam jej cholernie dość, mam do niej wielki żal. Mam ochote iść do niej i jej wszystko wygarnąć.

tak to w życiu bywa.. moja babcia byla taka sama.. moja mama miala 2 siostry i brata.. Dziewczyny wszystko robily w domu a mialy najwiekszy rygor a synus byl traktowany jak krolewicz.. efekt tego taki, że wszystkie siostry ulozyly sobie zycie a krolewicz jakos nie potrafii,

faworyzowanie syna to znane zjawisko w psychologji. wejdz na jakies profesjonalne strony internetowe a znajdziesz wytlumaczenie.

ja w tej chwili nie robi nic o co poprosi mnie mama - powiedziałam jej że skoro uważa że nie robie nic to tak będzie. No chyba, ze mnie tata poprosi. Nigdy nie mialam z nia dobrego kontaktu, zawsze miałam lepszy z tata. czuje się cholernie niedoceniona przez nią, tzn nie oczekiwałabym żeby mnie doceniała, gdyby nie mówiła mi takich rzeczy. Bo jesli coś robie to robie i nie oczekuje pochwał. No, ale jeśli cały tydzień sprzątam, myje naczynia gatuje obiad, a na koniec tego tygdonia się dowiem ze nic nie robie. A potem sie jeszcze dowiem od siostry, że powiedziała jej, że ja to nic nie robie, brat robi najwięcej, siostra troche mniej, a ja to nic i jeszcze siostre nastawiam przeciw jemu. Normalnie pomyślałam sobie że ona mnie nie lubi, mówie Wam jak mi źle. Nie wiem czy ktoś to czyta, ale ja musze to z siebie wydobyć.

http://ola-1979.dzienniki.styl24.pl/wpis.php/id,279619/title,dlaczego/ przeczytaj

czytaj temat dlaczego...

Mogę odpowiedzieć jako matka: to nie tak, że się jedno bardziej kocha od drugiego. Tylko w którymś z dzieci widzimy swoją własną kopię i mamy do niego słabość.

Kompleks Jokasty? :P

Dziekuje bogu ze jestem jedynaczka. Jestem bardzo szczesliwa