Związek bez żaru

innego na razie, pewnie sie pobiorą , ona z czasem zacznie unikac seksu bo ile sie mozna zmuszac, pewnie jakisc kochanek sie przytrafi a chlop bedzie cierpiał, mnei to tylko dziwi ze taki facet nie wyczuwa ze cos jest nie tak

wyczuwa wyczuwa wierz mi - tylko on Kocha i mimo ze jest "nie tak" to chce z taką niedorosłą emocjonalnie być - i swoje tez wycierpi... powtarzam autorka tylko marnuje życie i sprawai ból osobie która ją kocha, nie potrafi tego docenić i pewnie tez "nie wie co to miłośc" ktoś kto ma 26 lat i nie potrafi sprecyzowac swoich uczuć jest żałosny i naprawde boże chrońńńńń

i zamaist zadawac durne tematy an kafe powina go zostawić bo facet zasługuje na lepszą i tyle a nie trwa z nim, bo nie ma innej okazji - proponuję zwiazek z jakimś 22 latkiem przyjacielem a nie zatruwanie uczuć i serca ułozonego faceta

naskakujecie??? przeciez nie powiedziała, ze potrzeba jej kochanka czy cos i ostrego rzenięcia bo i ile dobrze czytałam to ona juz taki związek miała i nie pasowało jej bo własnie była tylko do tego i co z tego ze był ten zar jak nic wiecej, i ona teraz docenia to ale nie wie czy skoro nie ma tego zaru to zwiazek bedzie szczesliwy jak dla mnie bedzie bo sex to nie wszystko i nie słuchaj kochana tych wariatów co mówia ze skoro nie rzniecie sie co chwilka to ty go nie kochasz!!! jak tak mozna mówic???!!!! faceci to zawsze utozsamiają sex z uczuciami a uczucia to cos wyzszego. Przeciez nie powiedziała ze on ja nudzi czy tez nie podnieca. Co wy myslicie ze zawsze bedziecie partnera podniecac a jak przestaniecie to bedzie kochanek/kochanka....to gratuluje związków !!!!!

samo to ze autorka założyła ten temat wskazuje na to że jednak nie jest szczęśliwa sama nie wie czy ten związek to szczęście - i co ma trwać z facetem który jest jej oddany az ona zrozumie że to jest "właśnie to"? a jak nie zrozumie? - caął ta dyskusja to jakaś kpina, takie kobiety jak autorka nie powinny się wiązać w dłuższe zwiazki /tylko pewnie uroda i psycha nie pozwala na częstą zmiane partnerów/ puki nie zrozumie czego chce... a potem takie biedolenie "wypaliło się " bzddety podnoszące ciśnienie krwii...

mam kumpele 23 letnia i ja szanuję chociaz by przez to że jak z kimś sie zwiaze to na tyle jest ułożona aby wyczucć po miesiacu czy "to coś " jest czy nie... jak dotąd z nikim dłużej niz dwa miesiace nie wytrzymała - ale dwa miesiace to kurwa nie kilka lat!!! no ludzie kiedyś trzeba sie sprecyzowac a nie wolna hulanka do 40-stki...

częstą zmiane partnerów i to jest caly problem, chetnie by znalazla ale nie moze wiec bedzie siedziala z tym poki inny sie nie trafi, a te co jej tak bronią same pewnie siedzą z facetami z musu zeby tylko kogos miec, a o namietnosci dawno juz zapomnialy

kurwa ale ona nie napisała ze nie jest zdecydowana tylko sie zastanawia czy to ze nie ma w związku super zajebistego sexu to nie jest cos złego wiec ja nie rozumiem w czym rzecz???!!!!! i ona z nim nie jest kilka lat tylko kilka miesiecy moze gdzies sobie wyjada, moze sie chłopak bardziej osmieli bo pisała ze on niesmiały do tych spraw i bedzie ok. Poza tym zajebistym sexem ( a przeciez autorka nie pisała ze jest zle i tragicznie i on jej nie podnieca) jest wszystko inne i ona czuje sie bezpiecznie wiec ja nie wiem o co sie tak wsciekasz wariacie !!!!to z twoja znajomoa jest cos nie tak skoro nie moze wytrwac dłuzej w zadnym związku niz 2 miesiace

dokładnie a jak nadazy sie okazja to zostawi faceta bo odnalazła "Ksiecia z bajki" - i po chuj się starać kochac takie kobiety co są emocjonalnie nie zrównoważone- ehhh Ci co takie kochają musza miec jaja, duze serce i twardą dupę aby potem znieść słowa swej "księżniczki" - "wiesz nawet jak z Tobą byłam to już Cię nie kochałam" - wspólczuje temu 30 latkowi

dziewczyno tu nie chodzi tylko o seks, ten chlopak jej nie pociaga, nie czuje sie spelniona przy nim jako kobieta i ona to wie, dlatego zalozyla ten topik zeby jej ludzie mowili ze caly ten zar jest niewazny, a ja mysle ze ona czuje ze jednak jest wazny, moze po kilku latach juz nie tak ale zaczynac zwiazek bez tego czegos to nie wrozy dobrze na przyszlosc

skoro ona czuje sie niespełniona jako kobieta to jest to wyłącznie wina faceta

Vampire - czytałam Cię w kilku tematach. Czy Ty naprawdę zawsze musisz nawiązywać do swojego przebogatego życiowego doświadczenia (tak, zostawiła Cię dziewczyna, wszyscy wiemy) i wypowiadać się w tak strasznie emocjonalny i tendencyjny, często krzywdzący sposób? Weź może czasem kilka głębokich wdechów zanim coś napiszesz:/ Autorko - wygląda na to, że to co jest między Wami to jest pewna forma miłości;) nie ta najbardziej hollywoodzka, ale jest:) jeśli się nie męczysz, nie okłamujesz siebie i jego, to ciesz się tym co jest między Wami, poznawaj go;)

rada: ogladaj z nim czesciej filmy erotyczne.pokaz mu,co ty bys chciala.facet jest prawdopodobnie do wyuczenia.flirtuj z nim,badz sexi przejmij inicjatywe ,musisz go uwodzic.''ON''jest w twoich rekach.....

bo ciekawy temat

/????????