moj chlopak mnie nie pociaga, nie mam ochoty? jest coraz gorzej..

Mam chlopaka od 2 lat. Na poczatku bylo w miare normalnie z seksem ale od paru miesiecy nie mam kompletnie na to ochoty. Mieszkamy razem ale jak kladziemy sie spac to modle sie zeby on tylko nie dobieral sie. Chcem tylko spac po prostu. Lubie jak mnie przytula itp ale nic zwiazanego z seksem, ostatnio nawet jak dotknal mojego brzucha to prawie wpadlam w szal. Dla mnie seks moglby nie istniec, zastanawaim sie czy to on mnie po prostu juz nie pociaga czy ja stalam sie jakas aseksualna? Nie moge pojac jak inni moga to lubic i czesto robic...

to podpucha

A co to znaczy \"na początku było W MIARĘ normalnie\"? czyli jak? nie brzmi to za dobrze...

na poczatku bylo w miare normalnie tzn ze robilismy to, ale nie tak czesto jakby on chcial i dla mnie juz wtedy to nie bylo nic fajnego

przecież to podpucha to nie jest normalne żeby wcale tego nie potrzebować

ja czasami wolę sie sama w łazience doprowadzic

nie bierzesz czasem jakis tabsów anty?

to naprawde nie podpucha, nie wiem co sie dzieje ze nie mam ochoty, chcialabym to zmienic ale nie wiem jak

nie biore tabletek

to zmien chopa

tzn mam go rzucić a jak on spotka inna???

no to nie wiem,ja tak miałam po tabletkach,jak nie brałam wszystko było ok.,jak zaczełam brac to maz był ze swoja raczka prawie poł roku,az doszłoby do rozwodu,odrzuciłam tabsy i mam spokoj.jezeli ty nie bierzesz to powinnas isc do seksuologa,on ci pomoze

ze juz go chyba nie kochasz, skoro nie pociąga cię fizycznie. dotyk, na ktory nie ma się ochoty jest czyms obrzydliwym

najgorzej ze on nie widzi problemu, mi jest z tym zle, a on mowi ze to nic ze dla mnie wytrzyma tylko on nie rozumie ze to sie tak szybko nie zmieni, czuje ze on w koncu mnie zdradzi..a ja naprawde nie moge sie przemoc

ja wlasnie czuje ze go kocham jakos tak opiekunczo, lubie go przytulac, glaskac, ale jakos seks mi tu nie pasuje

mnie mój tez nie pociaga. 4 lata razem i seksu nie było. Tzn kiedys mialam ochote ale nie chciałam. Teraz nie mam ochoty, nie pociąga mnie. Nie wiem jak on se z tym radzi bo o tym nie gadamy w ogole. Z tego co wiem to mnie nie zdradza, no ale kto go tam wie.

krakers87---- nie robi ci wyrzutow? przyzwyczail sie tak po prostu i nie wplynelo to niekorzystnie na wasz zwiazek?

wyrzutów nie robi. Czeka na moją inicjatywę, chyba. Generanie nasz związek sie dużo pogorszył, ale brak seksu to raczej nie powód.

jak dla mnie to dziwne ze twoj facet 4 lata wytrzymal, u mnie to dopiero pare miesiecy i czuje ze jemu to przeszkadza, chociaz mowi co innego

no własnie nie wiem. czasem się zastanawiam czy on nie ma w ogole pociagu, czy może az tak mnie kocha, ze nie chce naciskac. nie wiem do jakiej kategorii mam go zaliczać, hehe. Nienormalny? dziwny?a może to normalne, a cała reszta która ma bzika na punkcie seksu jest z deka nienormalna?

w sumie przyjelo sie ze facetowi zawsze sie chce i ze bez seksu dnia nie wytrzyma, jak jest naprawde nie wiem, twoj chyba rzeczywiscie ma jakis maly poped ( o ile cie nie zdradza), moj mowi mi czesto ze mu sie chce ale ja go odpycham, mam wyrzuty sumienia i zal mi go ale zmuszac sie nie bede, boje sie tylko ze jak on taki niezaspokojony i jakby przytrafila mu sie jakas okazja to by zdradzil..:(

4 lata bez seksu? umarłabym albo wpadłabym w paranoje. twój facet dawno cie już zdradza albo w ogóle nie ma żadnych potrzeb. jakbym miała możliwości to i bym mogła kilka razy dziennie codziennie :D

wg was to człowiek tylko seksem żyje?

Samym seksem nie:D Czasem czlowiek musi zjesc jakiegos chlebusia dla odmiany, ale tylko czasem :p