boję się ze jestem w ciązy

jakies pół roku temu przestałam brac tabletki i przezucilam sie na prezerwatywy. a teraz spoznia mi sie okres o tydzien, nie moge dopiac zadnych spodni pomimo ze nie przytylam nawet kilograma, mam bialy ciagnacy sie sluz i bola mnie piersi. wiem ze powinnam zrobic test, ale jakos dopiero teraz mnie ta panika dopadla. z facetem akurat ostatnio mamy ciagle jakies powazne spiecia i to jest chyba najgorszy moment na dziecko. do tego konczy mi sie umowa w pracy itp. juz chcialabym zeby bylo jutro rano. z utesknieniem wyczekuje zwyklych objawow okresu, bolacych jajnikow, pleców itp. a jak na razie nic z tych rzeczy. psychicznie tez czuje sie jak nie przed okresem...

własnie na innym topiku przecztałam, ze na poczatku ciazy wiekszosc dziewczyn rwie w brzuchu jak przy okresie, mnie nic nie rwie wiec mam nadzieje ze to nie ciaza.

zrob test

rano po niego polece ale teraz panikuje. nie znosze tabletek i zle sie po nich czuje, ale jak nie bede w ciazy to na pewno wraca do metod hormonalnych. pierwszy raz mi sie okres spoznia.

JAK TEST?

laska jest w ciąży.

zrobilam dwa i negatywne, wiec raczej nie jestem w ciazy, ale okresu dalej nie ma. wiec juz nie wiem. nigdy mi sie nie spoznial, do tego bardzo boli mnie biust i ciagle chce mi sie spac.

no i co z tego że ci się okres nigdy nie spóźniał? Kiedyś może być ten pierwszy raz. A jeśli nadal sie boisz to zrób beta hcg a nie wmawiaj sobie objawów ciażowych.

nie wmawiam sobie objawów ciazowych. po prostu poza brakiem okresu takie mam i skad mam wiedziec czy sa ciazowe? czy moze wspolne dla ciazy i kilku innych zaburzen hormonalnych. teraz to wiem ze raczej nie jestem w ciazy. ale i tak dalej sie zle czuje i dalej nie mam okresu, a to ze wczesniej sie nie spoznial a teraz nie mam go juz 4 tydzien po spodziewanym terminie dalej mnie martwi.

a do tego nie mam pojecia co to beta hcg

skoro to już 4 tygodnie to daruj sobie wszelkie testy tylko idź do gina. Bo takie spóźnienie nie jest normalne. Brak okresu nie zawsze oznacza ciążę.