Nie szkoda wam życia, które mogłybyście poświęcić na prawdziwe studia?

dorcia33 Mnie starcza matura, ale przyziemie, to moja mama mając 55 lat ma maturę, za jej czasów to było już coś, chociaż ona już w tym wieku ma 2 kursy za sobą komputerowy i rachunkowość. No nie, co niektóre kobiety to średniowiecze, szkoda, ze was mąż jeszcze z rana nie bije za to, że żyjecie.

Ano można o tym przeczytać i jasno z tego wywnioskować, że jednak temat jej nie dotyczy , bo przecież studia skończyła. I to prawdziwe. Chyba, że o czymś nam nie powiedziała. A co do autorki. Czy jej to dotyczy, czy nie - pytanie zadać mogła.

jakiez to sa studia prawdziwe? bo ja wlasnie koncze prawo i moze nie wiem,ze nieprawdziwe

Droga Autorko,sama gubisz sie w swoich wypowiedziach, wiec przyjmij jednolita strategie a pozniej dziel sie nia na forum.

poza tym mamy wolnosc slowa i zagwarantowana demokracje- dlaczego nie moze sie wypowiedziec mimo niezidentyfikowanych 'prawdziwych studiow'?

Jaka strategia? Jakie gubienie się w wypowiedziach? Chyba życie realne z forum ci się za bardzo przegryzło.

Dziecinko, w dyskusji odnosi sie do meritum, nie do kwestii pobocznych,wiec jesli nie umiesz dyskutowac, nie wmawiaj innym,ze jest inaczej.

ej, sorry, ale nie podkreslam z uporem maniaka mojego luksusu, jak to nazwalyscie... ja po prostu pokazuje, ze to, ze jedna kobieta desperacko pragnie dziecka i jest gotowa poswiecic dla niego swoje marzenia, ok... ja nie zamierzam i dobrze mi z tym...

zdążyłam już urodzić, a topic dalej nie schodzi z listy przebojów :P nie, nie szkoda... mój mały glonojad jest przecudny :>

GRATULUJE CI :) a ja... ech...zalamka...zrobilam dzisiaj test... Moj Wloszek kochany zostanie ojcem...kiedy sie dowiedzial, zwariowal ze szczescia... ja niezupelnie...