Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marti...

zycie to nie bajka, a czy pocalunek to zdrada???

Polecane posty

Gość marti...

witam. mam pewna historie ktora bardzo mnie boli i niewiem kompletnie co mam robic!!!jestesmy ze soba 4 lata mamy synka ktory konczy roczek.zwiazek nam sie napoczatku ukladal.potezne uczucie ktore nas laczylo.ale z czasem moja kobieta (niemamy slubu) zaczela przesadzac.klotnie byly coraz czestsze a po czasie przyszly chwile ze bez jakich kolwiek zachamown uderzala mnie w twaz!!!niebyl to raz trzy czy cos tylko bardzo duzo.obojetnie czy mialem racje podczas klotni czy prowadzilem samochud dostawalem.nie z piesci czy cos ale z liscia.brak jakich kolwiek uczuc pocalunkow a o sex nawet niemozna bylo marzyc!ciagnelem tak bardzo dlugo ale ostatnio powiedzialem dosc.to znaczy wychodzilem z domu i szukalem kogos z kim bede mogl o tym pogadc.znalazlem koleznke w pracy ktora mnie rozumiala.pomogla mi i to bardzo bo w koncu potrafilem powiedziec dos!!!jednak na firmowej imprezie pocalowalismy sie .niewiem sam dlaczego moze brakowalo mi tego moze alkohol.niewiem ale na drugi dzien wszystko sobie to wytlumaczylismy.ja mam rodzine i dziewczyne ktora kocham!!!zrozumielismy oboje z estalo sie i warto do tego niewracac!!! jedna pare dni temu moja dziewczyna sie do wiedziala.teraz obwinia mnie tylko za zniszczenie naszego zwiazku.ze napewno sie przespalem z tamta i kompletnie zmienila zdanie o mnie.przemyslalem to wszystko wiem ze zdrada jest zdrada ale ja tak do konca niezdradzilem.po tym wszystkim wiem ze naprawde ja kocham i chce wraz z nia wychowywac naszego synka.mozna powiedziec wlasnie po bledzie docenilem jak jest dla mnie kims waznym.chce wszystko naprawic i zaczac od poczatku bo oboje wiemy w ktor strone niepowinsmy isc.jednak czy warto???moja wybranka jest w totalnym szkoku mowi ze to konice i to tylko i wylacznie moja wina.narazie rozmawiamy o tym wszystkim co mnie boli i ja.wczesniej tego nierobilismy wiec moze to poczatek a moze koniec.co myslicie o tej calej sytuacji.bardzo ja kocham i zrozumialem ze moge stracic kogos najwazniejszego nawet po tym wszystki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu nie
Trochę Ci współczuje mieć taka kobiete, która jest tyranem a nie delikatna ciepłą istotką. Pocałunek jest tak samo zdrada jak i przespani się z kims, według mnie, ale tez zalezy dlaczego to zrobiles? Może kolezanka z pracy nie jest tylko zwykla kolezanka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti...
wiem ze nawet pocalunek jest zdrada.zastanawiam sie dlaczego to zrobilem moze chcialem na chwile zapomniec o tym wszystki a kolezanka z pracy dokladnie mnie rozumiala,zawsze pocieszala.bynajmniej byl to dlamnie paro sekundowe zapomnienie bez u czucia,ktorego bardzo zaluje.moja dziewczyna obwina tylko i wylacznie mnie za to i niewraca juz do tamtych klotni i awantor.a ja mysle ze moze i to doprowaDZILO DO TEJ CHWILI ZAPOMNIENIA.NIEWIEM...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomożesz mu
Jęśli już jej się rozbujała ręka to jej nie zatrzymasz.Czy facet bije w związku czy kobieta to nie ma znaczenia.Przemoc to przemoc.Uciekaj od niej.Chyba nie chcesz być poniżany do końca zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu nie
Może to głupio zabrzmi, ale trochę Ci się nie dziwie że to zrobiłes. Każdy chce byc kochany, doceniany w oczach ukochanej osoby. Może zamiast się obwiniać powinieneś się zastanowić czy chcesz całe życie spędzić z kobietą, która traktuje Cię w taki sposób. Ty jesteś w tym związku traktowany jak przedmiot i nie masz nic do powiedzenia. Jak byś pokazał swojej ukochanej że nie jesteś zawsze i wszędzie na jej skinienie to szybko zmieniła by stosunek do Ciebie. Ludzi dobrych się nie szanuje i nie docenia, odejdź od niej a zobaczysz że wróci i może zacznie traktować Cie jak człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti...
witam. mina juz tydzien od kad poruszylem ten temat. pisecie mi abym odszedl.po tym tygodniu bardzo duzo rozmawiamy o wszystki co bylo co bedzie itd.gdzie przed tygodniem nic takiego niebylo!!! ale w tym sek ze ja niepotrafie.bardzo ja kocham i niewyobrazam sobie zycia bez niej.po tym tygodniu sprawa troche jak by sie ruszyla!!! rozmawia ze mna juz normalnie sama tez zrozumiala ze popelniala bledy.staram sie jak moge aby o tym niemyslala.jednak co jakis czas mowi mi ze to jest koniec i miedzyu nami juz nigdy nic niebedzie!!!zniszczylem wszystko i to tylko i wylacznie moja wina!!!! ale... w ost poniedzialek gdy spalem w salonie napisala mi smsa abym przyszedl do sypialni!!!poczym wciagnela mnie do lozka i kochalismy sie pol nocy!!!oczywiscie po wszystki kazala mi isc spac do salonu!!! we wtorek byl kolejny smses i kolejny boski sex ktorego juz od dawna bardzo nam brakowalo.potem byla sroda i czwartek taka sama tyle ze po czwartku juz zostalem z nia wlozku do rana.znow spimy razem a sex jest niesamowity!!!!!!!!!!!! jednak wciaz powtaza mi ze nas i tak nic nielaczy ze bardzo ja skrzywdzialem.niewiem co teraz mam robic!!!!czy ona tylko sie tak droczy ze mna chce abym dostal nauczke za to co zrobilem ale nbaprawde cos czuje do mnie czy moze chodzi jej tylko i wylacznie o potrzebe i zaspokojennie.tym bardziej ze wlozyla spowrotem pierscionek zarenczynowy.dzis nawet sie przytulamy i czasem pozwoli mi abym ja pocalowal ale tylko wtedy kiedy jestesmy sami.niewiem co mam robic czyz to jest gra milosci czy to jest koniec!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajeczna
hmmm na poczatku myslalam ze powinienes od niej odejsc, nie jest tego warta , drugą osobe trzeba szanowac a nie pomiatac;/ a teraz to juz sama nie wiem, bo ona albo cie tylko wykorzystuje do zaspokajania potrzeb albo chce byc z Toba ale pokazuje za jest za wszelka cene niedostepna i musisz sie starac. mysle ze raczej to drugie, wie ze wrocisz kiedy bedzie chciala i chce sie pobawic i udowodnic ze niejest taka latwa ale decyzje juz i tak podjeła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti...
witam. yyy bajeczna.tak jak napisalas na poczatku tez tak myslalem!!!odejsc, zostawic to wszystko bo przeciez moj zwiazek byl masakryczny!!!ale po tym wszystkim wszystko sie zmienilo!!! sma niewiem czy to ma sens bo przeciez bardzo trudno bezie ozyskacx jej zaufanie.ona mowi ze nigdy by sie niespoziewala ze moglem to zrobic!!!tyle ze nierozumie ze to nic la mnie nieznaczylo!!!ale ma po tym o tego prawo.niewiem kjompletnie co mam robic!!!jestem w stanie walczyc,starac sie ale czasem niewiem jak.PROSZE POMOZCIE MI CO JA MAM ROBIC!!!niewiem czy ona chce mnie ukarac dac nauczeke ze niepowinienem tak zrobic!!! tak wie ze wroce i ze bede czekal nawet bardzo dlugo.w cigu dnai nawet sa bardzo mile chwile doczasu az niedopadnie jej ta mysl co ja zrobilem.wtedy wraca do tego jak ja moglem,zniszczyc cos co nas laczylo bo po tym zniszczylem jej zaufanie i nieczuje sie przymnie bezpieczna bo ja kompletnie zawiodlem. bajeczna co mialas na mysli ze decyzje juz podjela??? poradzcie co powinienem teraz robic!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myślęę
Za kazdym razem jak ona gada że to już i tak koniec i nic Was nie łaczy odpowiadaj"tak wiem,teraz jest ok.Pasuje mi"Jeśli to tylko gra to ona w końcu Ci powie ze chce z Tobą być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myślęę
Ona robiła Ci cos dużo gorszego.Teraz stara się obarczyć Ciebie całą winą,ale to jej agresja przecież doprowadziła do tego co się stało.Nikt nie ma prawa bić drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti...
mozna sprobowac. mowie jej ze rozumiem ze tak narazie musi byc.tlumacze sobie ze potrzeba czasu aby powoli to odbudowac!!! mysle ze to moze nie gra ale chce mi pokazac jak ja skrzywdzilem!!! moge zgodzic sie na to ze wszystko mi pasuje choc tak nie jest.ale chyba niemam wyjscia tylko czekac. piszcie dalej co myslicie o tyj sytuacji.!!! wiem ze jest ciezka.dla mnie najciezsza w zyciu!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti...
do ja mysle.. naprawde uwazasz ze bicie jest gorsze od tego??? w sumie facet zrozumie tylko to kiedy to przezyje. najgorsze jest to ze wiesz co ona ci robi ale niepotrafisz sie w zaden sposob bronic.a jeszcze gorsze jest to jak i ona wie ze nigdy jej nieoddam. to jest cos najbardziej upokarzajacego na swiecie dla faceta!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja na poczatku myslalam, ze powinienes odejsc, i teraz nadal tak mysle. Potrafisz jej jeszcze ufac po czyms takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti...
do verde potrafie choc moze niedokonca. myslre ze tez zrozumiala swoje bledy. j=i nienarzekam tylko powiedzcie co powinienem zrobic. wazne sa uczucia a ja bardzo ja kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta, zrozumiala, i z tego zrozumienia nadal sie Toba bawi. Dopoki bedziesz jej na to pozwalac, Twoja sytuacja sie nie poprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość welencjanka
Pocałunek to zdrada cielesna. Powiedz swojej kobiecie: wolałabyś żebym sie w niej zakochał? Skończyło się tylko na pocałunku. Wierz mi, dla nas kobiet pocałunek to nic w porównaniu z zakochaniem. To taka mniejsza zdrada. Poza tym normalnie pogadajcie i przedstaw jej swoje racje, Ty ją kochasz, ona Cię nie docenia, miałeś prawo poczuc się nichciany, odtrącony i zagubiony w tym wszystkim. Też masz uczucia i swoje potrzeby. Zazwyczaj to faceci są tacy jak Twoja kobieta. Nie padaj przed nią na kolana. Samam do tego doprowadziła. Postaw sprawy jasno, nicj widzi że nie żartujesz. Albo naprawiacie relacj ei będziecie ze sobą szczęśliwi albo zacznijcie życie oddzielnie. Myslisz że zrezygnuje z ciebie dla innej kobiety i zostanie sama z dzieckim? Nigdy w życiu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myślęę
Ja też uważam że się Tobą bawi.Dlatego i radzę Ci mówić że wszystko Ci pasuje,sex bez zobowiązań jest ok.Tak jej mów.Jak zacznie się czuć jak lalka do łóżka to w końcu się określi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viabaltica
Przepraszam że to napiszę, ale ona traktuje Cię jak pieska na smyczy, którego raz mozna do siebie dopuścić, raz nie. Nie może tak być, że zostaniesz do końca życia na smyczy z góry przegrany. Skoro raz Cię tak potraktowała i to się juej udało, to już nie odpuści. Musisz jej sie postawić!!! Nie robi łaski że z Tobą jest. Albo Cię kocha i jesteście partnerami albo idziesz szukać szczęścia gdzie indziej. W związku przede wszystkim liczy się szacunek do drugiej osoby i partnerstwo. Bez tego nie ma miejsca na szczęście. Nie może tak być, że co noc będziesz czekał na smsa do niej , że ona ma ochotę na sex. Bo jej nie chodzi o ciebie, tylko o siebie samą. Gdy ma potrzebę, jesteś fajny, ale przy luidziach musi pokazać że masz swoje miejsce. Normalna, kochająca kobieta nie robi czegoś takiego, a przede wszystkim potrafi przyznac się do swoich błędów i je naprawić Nie marnuj życia. Może szczęście tymczasem przechodzi obok. Postaw na swoim i albi zmień ją i relacje między wami na równierzędne, albo odejdź. Postaw ulitmatum. Niech pomyśli, że żarty się skończyły a jej facet przestał byc pantoflarzem tylko mężczyzną, który wie, czego chce w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sex bez zobowiązań Twoją wygra
na,tylko musisz ją poinformować że Ty już nie liczysz na związek i ze nie zależy Ci na tym zebyście byli razem.Ze dobrze jest jak jest ale nie tylko wtedy kiedy ona ma ochotę ale i wtedy kiedy Tobie się chce.Powiedz jej ze inaczej to niech się sama zaspokaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba nie ma co mu doradzac, taki typ, ze dobrze mu w toksycznym zwiazku, bo ja kocha [swoja droga, dobrze wiedziec, ze nie tylko kobiety takie bywaja...]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti...
dziekuje wam bo to co piszecie dodaje mi oituchy.czyli najlepiej zagrac otwarte karty.wlasnie o to chodxzi ze ona niemiala do mnie szacunku.ona teraz kompletnie niewraca do tego a jak nawet to mowi ze mi sie nalezalo za to co zrobilem!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małpkaeuro
czy zastanawiałeś się dlaczego ona się tak zachowuje?w końcu nie od zawsze taka była. Może to twoja wina, że się zmieniła?Może nie dajesz jej tego, czego ona potrzebuje. Zamiast szukać wrażeń poza domem, zajmij się swoją kobietą!A gadanie typu \'chciałem z kimś pogadać, poczuć się kochanym\' jest delikatnie mówiąc żenujące. Jeśli nie chcesz z nią być to się rozstańcie, a jeśli chcesz to rozwiązuj problemy, a nie całujesz się z inną kobietą!Takie zachowanie jest strasznie niemęskie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooim zdaniem
Czego by nie zrobił to nic ją nie usprawiedliwia.nikt nie ma prawa bić.Ciekawe czy jakby jej oddał to też jego wina by była?To już chyba lepiej że poszedł z inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KazdyFacet
"Może nie dajesz jej tego, czego ona potrzebuje" Zawsze to slyszec od was kobiet, moze byc prawda czasamy ale ja bylem w podobnym zwiazku, i wszystko z siebie dawalem, czasamy po prostu osoba, czy to kobieta czy facet juz maja taka nature ze mimo wszystkiego nie sa zadowolone i sa zalosne, i nie zmienia sie do konca, ja odszedlem, rozwod i koniec ale dlugo ciagnelo sie, marnowanie czasu. Z tego co autor pisze to ona jemu nie daje co on potrzebuje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajaktwojakobietaidentyko
marii...jakbym czytala o sobie:) wiesz tez jestem taka sadystka ,ale wcale sie z tego powdu nie ciesze ;) ale najwidoczniej na to sobie zasluzyl moj facet ,w klotniach dostaje z liscia, wyzywany od najgorszych ,onp ierwszy musi przepraszac i kocham jak sie plaszczy placze ,przeprasza -niestety robi to coraz rzadziej .Prawie wogole nnie mowie mu kocham ,nie przytulam ,w sexie poki on nie zacznie ja leze odwrocona do niego plecami -mam wyjebane!!! jestesmy ze soba 4 lata mamy 2letnie dziecko a ten palalnt(tak jak ty) czemu nie masz znia slubu? hmmm??bo ona nie chciala?czy ty za pozno sie obudziles z t proozycja? -kochany zycie to bajka spozniles sie zreszta tak jak moj obudzil sie pol roku temu ze slub chce ze mna -a ja mu na to it's too late jak w tej piosence ...kochany mi rodzina ,znajomi tyle napierdolili ze mnie moj facet nie kocha skoro nie mamy slubu i takie inne ze sobie tak nawkrecalam ze juz od tygodnia sie nie kochamy(sex) i powiedzialam ze do slubu musi poczekac z sexem(a i dodoam ze slubu nie bedzie czyli do nieskonczonosci musi czekac ). Kolejna sprawa twoja babka moze miec depresje poprodowa ,czuje sie mniej atrakcyjna ,niedowartosciowana siedzac z dzieckiem w domu ,za malo ja zabierasz do kina, na zakupy ,kolacje itp -pomyslales o tym ?a kompelementy jaka to ona piekna -o nich tez zapomiales??????? dziwisz sie kobiecie ,przy swoich koezankach musi mowic ze jestes tylko jej facet a nie mezem, jeszcze jej maz na dowod jego wielkiej milosci caluje sie z inna -suuper prawda??????? ja bym mojego po takim czyms bez wachania wyjebala i dla mnie to juz by byl koniec ,zreszta po czesci juz jest ,te klotnie to wszystko ...ehhh i odemnie slowo kocham nie uslyszy bo go nie kocham -i to mu jasno powiedzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małpkaeuro
nikt wobec nikogo nie powinien używać przemocy, to nie podlega żadnej dyskusji!!!! Poza tym widać że marti szuka usprawiedliwienia swojego czynu 'skarżąc' się jaka to jego kobieta jest zła. To całe gadanie o 'biciu' to jest próba wzbudzenia współczucia i wytłumaczenia swojego zachowania. Gdyby mu to nie pasowało to dawno by odszedł. Po co to znosi?!Biedny, niedoceniony, bity... jakie to smutne... jak są problemy to się nie wychodzi z domu i nie szuka pocieszenia u kogoś innego. Zamiast rozmowy z koleżanką czy kolegą, rozmawia się z partnerem! moim zdaniem to ona powinna odejść od ciebie - faceta, który nie potrafi rozmawiać o problemach i ucieka od nich w ramiona innej, faceta, który sam nie wie czego chce, który zgadza się być bitym... NIE SZANUJE SIĘ LUDZI, KTÓRZY NIE SZANUJĄ SAMYCH SIEBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MnieNiktNieNabierze
Słuchaj, przypuszczam że to Ty w tym związku zawiniłeś najwięcej..jeśli ona Cię uderzyła nawet raz, drugi czy trzeci to widocznie na to zasłużyłeś!Może jesteś tym typem który uważa się za najmądrzejszego na świecie,nie szanuje kobiety,prowokuje te kłótnie,ogląda się za innymi,komentuje a swoją kobiete zostawia z wszystkimi obowiązkami przy dziecku samą!Kto tu na forum to wie?!Nie oczerniajcie jej skoro nie wiecie jaki był powód "liścia"Czy Ty chodz raz w życiu zastanawiałeś się jak to jest chodzić w ciąży 9mies, urodzić dziecko,przeżyć okres poporodowy z wielkim bólem,osłabieniem,gojącymi się szwami a pózniej co to znaczy od małego zajmować się dzieckiem,siedzieć dużo w domu i mieć mnóstwo obowiązków?A wiesz co to jest depresja poporodowa i jak poważne może mieć skutki gdy nie ma się w nikim oparcia??Pewnie zostawiłeś ją samą z tym wszystkim, zamiast jej pomagać to olewałeś wszystko a kiedy jej nerwy puściły i nie wytrzymała to Ty poszedłeś szukać kobiet do pogadania?!pijesz?!całujesz się z jakąś kobietą z pracy i piszesz tu jeszcze że to nie była za bardzo zdrada?!!A ona gdzie była w tym czasie?w domu z dzieckiem?Zdradziła Cię kiedyś??Jesteś żałosny sam się nie szanujesz.I jak zeszliście się ??Jak się Wam układa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka901919
za parszam do mojego toipku! moj chloapk jest agresywny! bardzo podobnie. uciekal=jmy od tyranow!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×