Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość arikaa

Tak za nim tęsknie a on się nie odzywa -

Polecane posty

Gość bbbbbbbbbbbbbbb
bez zmian, moj o 14 konczy prace, no nie wiem czy sie odezwie, zobaczymy, znajac go to mysle ze dzisiaj bedzie cisza, moze jutro zadzwoni. kurwa kolejny dzien z komorka przed oczami;]] ehhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
🖐️:) bbbbbbb ale postanowiłas ze bedziesz czekac az to on sie odezwie? ty piewrwsza nie chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbb
cos Ty, nie odezwe sie, napislaam mu wczoraj, odpisal niechetnie, trudno, zobaczymy Twoj tez moze pracuje na 3 zmiany ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbb
kurde najgorsze jest to ze nie wiem oc myslec, co robic, czy dac sobie spokoj, ale rok czasu to duzo czasu, nie wiem czy jest to spowodowane, ze on mnie po prostu nie chce, czy smiercia jego mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbb
kurde z jednej strony chce z nim byc bo go kocham ale z drugiej moja uczciwosc wobe samej siebie nie pozwala mi na to, kurde ja chce byc szczesliwa i chce czuc sie kochana a nie olewana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
ehhhhhhhh pamiętam jak ja czasami czekałam całe dnie na tel.albo na sms, czasami sprawdzalam co 5 min, a czasami rzuciłam tel w kąt na cały dzień i dopiero wieczorem sprawdziłam, chociaz czesto i tak nic nie było:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbb
moj chodzi na 3, i ciagle jest zle, jak ma na 6 rano to zle sie spotykac bo po 4 wstaje, jak ma na 14 to tez zle bo ja koncze zajecia a on zaczyna prace a jak ma na nocki to juz w ogole porazka bo caly dzien spi i lepiej sie do niego wtedy nie odzywac;] przejebane mam, do tego teraz nie wiem o co mu chodzi, taka zmiana z dnia an dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbb
nnnnnnnnnn hehehe ja to samo, tel sprawdzam czasami non stop, chociaz mam go przy sobie i dzwieki wlaczone, w alsnie czasami zostawie gdzi indziej i potem sprawdzam a tu nic, ale ogolnie to bylo dobrze, zawsze dzownil tlyko od tygodnia jest zle a od piatku to juz porazka, taka olewka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn :robię to samo....i jeszcze chyba długo będę.... a jeśli chodzi o pracy na zmiany,to u mnie chociaż On pracuje na 2 to wcale nie lepiej.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
bbbbbbbbb w Twojej sytuacji bym nie rezygnowała, daj mu szanse, może naprawdę przez śmierc mamy coś się zmieniło:( w sumie nie zdziwiło by mnie to...w końcu to tragiczne przeżycie:( niebieskie_migdały a w Twojej sytuacji nie mam pojecia co bym zrobiła, hmmmmmmm.....nie mam zielonego pojecia, pozostaje tylko czekac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbb
nnnnnnnnnn ale u Cie sprawy sie wyjasnily nie? wszystko okej jest teraz my we dwie poszkodowane i cierpiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
i głowy do góry dziewczyny🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbb
no tak w sumie zostal sam, nie ma rodzenstwa, jego ojciec mieskzal w calkiem innym miescie, zostal sam, cala firma jego mamy przeszla na niego, samochod, wielki dom na utrzymaniu, taki mlody, jego ojciec wrocil tutaj i mieskza z nim, zeby mu pomoc, ja wiem ze to tragedia ale to nie powod, zeby mnie odtracac, zeby mnie tak traktowac tym bardziej ze M jest silny na maxa, ja chce mu pomoc, ale nie za taka cene

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbb
Boze mam nadzieje ze chociaz skonczy ze mna w cztery oczy, ze nie zrobi tego przez tela, niech da mi chociaz powiedziec co o tym mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
wiesz u mnie niby tak, niby sie wyjasniły jest ok, wczoraj pisalismy do późna, wszystko ok:) ale i tak nadal tęsknię bo tak rzadko sie spotykamy:( chociaz zaczynam juz go powoli rozgryzac i juz wiem co zmienic w swoim postępowaniu:) chociaz cięzko bedzie:P ale dla niego warto:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbb
ale Ci fajnie :) ja mama nadzieje ze moj M nie postapi pochopnie, ze jeszcze jakos to naprawimy i bedzie jak dawniej, zeby tylko dal nam szanse a jak wasi maja stosunek do polki noznej ? :) Boze ja nienawidze meczy, pilki itp, w ogole sie na tym nie znam, a moj ma obsesje :/ w sobote pewnie byl zly caly wieczor ze Pol przegrala z Irl, kurde a to dopiero poczatek sezonu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbb
migdaly... od srody sie do Ciebie nie odzywa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
bbbbbbbbbbbbbb daj mu troche czasu, dla niego to nowa sytuacja, wiecej obowiazkow, gdybym ja była w takiej sytuacji jak on to jeszcze bardziej zalezało by mi zeby utrzymac ten zwiazek, zeby nie zoastac samemu z problemami i wogole:( wiec chyba nie powinnas bac sie ze Cie zostawi, bo niby czemu? Chyba większego powodu nie ma, poczekaj niech ochłonie i zrozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech.no ale w sumie się nie dziwię.po śmierci matki on się znalazł w zupełnie nowej sytuacji i te wszystkien nowe obowiązki napewno bardzo go pochłaniają.ja bym czekała....myślę że warto. może któraś się zaczerni??ja jedyna czarna w tym gronie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
nie, z tego co zrozumiełam to w środe sie spotkaja tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbb
ale od razu po smierci jego mamy bylo dobrze, tzn w tym sensie ze czulam ze jestem mu potrzebna, dwie pierwsze noce przelezelismy, plakal mi w rece, plakalam z nim, wiec pierwszy tydzien byl ok, bylam z nim a potem nagle olewka, czuje ze jest zle i tego nie czaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzieliśmy się w sobote.przypadkiem u wspólnych znajomych.a nie odzywa się od 3 tyg.a od środy to już po prostu nie będę miała na co czekać...ech...no chyba że jakiś cud się wydarzy a teraz wierzę w cuda :) wiec może....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
heh a co do tej piłki nożnej to mój wolałprzyjechac do mnie niż oglądac mecz:P i był świadomy że ze mną go oglądał nie będzie bo ja nie lubie piłki:D ale ogólnie to lubi, lubi w sumie to jest sportowcem to ogólnie kocha sport:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj z meczu nie zrezygnuje, za cholere. potrafi czasami wolne w pracy wziac, zeby obejrzec, obsesja ;) ale lubilam to w nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×