Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beatricze...33

zapłacił za kawę i ciastko i przniósł rachunek...

Polecane posty

Gość dsf
skoro on zaprosił to on powinien zapłacić Ja jak ze swoim facetem na pierwszym spotkaniu poszliśmy do kina to on zapłacił a po seansie ja go zaprosiłam na kawę i ja zapłaciłam i tak trzymamy sie pare lat ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatricze...33
to nie o to chodzi, ze ja go chcialam naiągnąć, bo mnie tac na to cholerne ciastko, jego z reszta tez placę za siebie.. ale chodzi mi o sytuację, zebym nastepnym razem wiedziala jak mam sie zachować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sebsa
kkkkkkkkkk ..hehehehe dobre;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeeeeeeeeetam, jeśli oboje pracujecie, to w ogóle bym o tym nie myslała co oznaczał ten rachunek na stole. Może nie lubi śmieci w kieszeni i dlatego na stole położył :) Zreszta pewnie się zorientujesz niebawem czy miałaś zapłacić za siebie jednak, jeśli nie odezwie się dłuzszy czas albo już cie nigdzie nie zaprosi... Jeśli natomiast niebawem sie odezwie, to nie ma się co zastanawiać po co to zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatricze...33
no jeszcze sie nie odezwal, ale facet nawet mi sie nie spodobal, moze byc moim kolegą, coś mi w nim nie pasuje... więc może sie nie odezwac, zobaczymy o co mu chodzilo...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez.4546
kijowo sie zachował, ale mnie sie zdarzyl jeszcze gorszy burak. Wypiłam kawe i sok, rozmawialismy, powiedziałam, ze moze juz czas sie zbierac, poszłam do wc, o poszedl zaplacic i gdy wróciłam do stolika powiedział: rachunek juz zapłacony. Powtórzyl to dwa lub trzy razy. Wiecej sie nie umówiłam z baraem, skapy jak cholera skoro dycha to taki wydatek o którym trzeba mówic. ON tez by sie nie umowil z takim gburem jak ty Oczekiwal na twoje glupie DZiekuje pozerko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\'g mnie zapłacenie za kawe na randce to nic złego,ale juz większe wydatki np.kino itp.to bym zapłaciła za siebie.\" przyczepie się jeszcze do tego :P bilet do kina jest tańszy niż kawa a tym bardziej niż kawa + coś w jakiejkolwiek sieciowej kawiarni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do beat
a tak ciezko zapytac: hcesz zebym zaplacila polowe? i juz sprawa jasna a nie domysly i topik na cafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzydki Niski Beznadziejny-> niestety jestem z niższej sfery i dla mnie kawa to paczka Primy za 2.99zł:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teges98
Chyba mu sie nie spodobałas ! Po nie udanej randce chciał odzyskac pozyczonom kase od kolegi ! hehe To jakis palant !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten rachunek polozony na stole...trochę zle to wygląda, ale skoro bylo to pierwsze spotkanie moglas zaproponowac, ze zaplacisz za siebie. jego reakcja pokazalaby z kim masz do czynienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe Energiczna zabrać Cie na randkę w krzaki ?:P co do tematu: od czegos jezyk sie ma :P i czasem trzeba go uzyć tez do mowienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zabieraja?:P cholera widac musze zmienic miejsce moich randek bo nie pasuje do mojego imydżu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dupek. Facet 30 parę lat i wymaga, by dziewczyna dołożyła się parę groszy. No może gdyby to byla kolacja w Mariocie, to rozumiem... Ale ci dzisiejsi chlopcy są beznadziejni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypomnialo mi się jeszcze, że mialam lepszą akcję niż ty. Kiedyś umówilam się z takim jednym. Poszlismy do McDonalda. Ja siadam przy stoliku, on mnie o nic nie pyta i idzie cos zamówić. Wraca po chwili z 1 cheesburgerem, zaczyna go jeść, a jak już została mu połowa pyta, czy mam może ochote???!! Więcej się z nim nie spotkalam mimo jego usilnych starań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaadziwiony
Ludzie! Czy nie za dużo gadania o takiej drobnostce? A nie wpadło Wam do głowy, że facet: 1) mógł być tak zestresowany pierwszym spotkaniem z piękną kobietą, że nawet nie pomyślał co robi z rachunkiem, 2) jest tak zdezorientowany dzisiejszymi zwyczajami, równouprawnieniem itp., że bał się obrazić obcą (bądź co badź) kobietę płacąc za nią. Ja mam koleżankę (prawie 30 lat) która obraża się, jak ktoś jej podaje płaszcz albo drzwi otwiera. A właśnie na wątku obok przeczytałem, że płacenie na randce za kobietę to \"eleganckie płacenie za późniejszy seks\" 8[ Naprawde nie jest łatwo się zachować w dzisiejszych czasach... Szkoda to rozstrząsać. Szczególnie, że wymowne lekceważenie rachunku wystarczyło - zapłacił, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam takich kolegow
co za wszystko chca placic, czasami idzie kilka osob i oni za wszystkie dziewczyny placa i jak im sie daje pieniadze to je wywalaja:/ niektorzy mysla ze jak sa w towarzystwie kobiet musza za wszystko placic to dopiero porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×