kto jeszcze czeka na miesiaczke??

a ile jeszcze musisz czekać do okresu?

dekomoreno ----> ja tez byłam pewna ze wpadłam ze swoim facetem , okres spozniał mi sie 8 dni az w koncu daostałam i wytrzymałam nie robiąc testu :) :D zawsze miałąm regularnie okres jak w zegareczku ale teraz mi sie spoznił , myśle ze przez stres i zmiane klimatu , bo z ta pogoda w marcu było no .. różnie

okres mam dostac tak do swiat mysle ze tak 10 - 13 bo nie mam regularnie.

maliolada22 --- a kochaliscie sie w dni plodne na zywiol do konca w samym srodeczku cyklu?

dziewczyny , ja tez czekałam na okres , bałam sie , płakałam byłam pewna ze zaszłam . ale jednak nie , bo okres dostałam znam doskonale wasze obawy stres itd ale niemartwcie sie , trzymam kciuki za was , oby okres wam sie pojawił i mam dla was pioseneczke która relaksuje (mnie zrelaksowała) :);):D:D stres opóznia okres http://www.youtube.com/watch?v=uVJLFfRYOj0&feature=related :D:D:D:D

ja już od zmysłów odchodzę - a mam mieć w tym tygodniu - a co dopiero jakbym miała czekać do świąt... decomoreno - trzymam kciuki by było tak jak sobie życzysz...

kochalismy sie w dni płodne , z gumka i bez , przerywany

Maliolada ma rację , po co się zadręczać może będzie dobrze! Chociaż ja mam do tego inne podejście niż Wy , bo jak będę to nic takiego ale też od zmysłów odchodzę!

u mnie pewnie stres opoznił okres , bo bałam sie ze wpadłam i dlatego sie stresowałam a co za tym idzie -opoźnienie okresu czyli "błędne koło" 8 dni czekałam na okres i nawet ani jednego testu niezrobiłam :) u was tez bedzie dobrze , trzymam kciuki polecam pół lampki czerwonego słodkiego wina , niektórym kobietom przyspiesza okres

ja w sumie nie wiem co nam do glowy strzelilo. po prostu chwila... ale moze sie uda jakims cudem nie zajsc. czego nam wszystkim zycze

... decomoreno - wiesz najbardziej mnie czasem przeraża fakt, że znam pary, które od lat współzyją bez zabezpieczenia w obojętny dzień cyklu - nawet o stosunku przerywanym mowy nie ma - licząc na to, że się uda - i im się udaje - w ciążę nie zachodzą, a z drugiej strony są ludzie, którym raz zdarzy się chwila zapomnienia, zawiedzie prezerwatywa czy coś innego przypadkowego, co nigdy wcześniej się nie zdarzyło - i zachodzą w ciążę...

wlasnie :(

...ja już chyba się położę, od niedzieli boli mnie strasznie głowa... postaram się zasnąć - choć i tak budzę się w nocy cała zlana potem - śni mi się sama nie wiem co, ale wiem, że nerwy mną targają... Spokojnych snów życzę - decomoreno - odpocznij... to tylko pomoże...

dekomoreno ja tez tak mniej wiecej jak ty mam dostac, jeszcze 12 -13 dni... ja chyba ide spac, bo po wczoraj to padam, kolorowych senkow - bez dzisziusiow hehe papa:)

panna - migotka - jakby mi się jeszcze dzidziuś przyśnił to bym chyba zawału dostała :/ przyłączam się do zyczeń...

hehe do juterka dziewczynki, papa

Witajcie, Pozwolicie się przyłączyć? Sama miałam założyć topic o takim temacie...też się spóźnia, już 10 dni, z reguły miałam regularne, nie biore tabletek, kochaliśmy się 2 razy do końca....Test ciążowy leży w domu od prawie tygodnia. Ogarnia mnie panika jak na niego patrzę... Obawiam się wyniku pozytywnego. Czekam na faceta aż wróci z pracy i go zrobię dzisiaj... 24 lata a taki cykor ze mnie... Bolą mnie piersi, urosły chyba z jeden rozmiar, w brzuchu mi tak dziwnie, uczucie jak przed okresem, ale jakby mi coś rozpychało-nie, nie twierdze, że to ruchy dziecka ;) tylko jakoś tak "coś" chodzi. Oszaleje.

to czyli podobnie mamy dostac @ ok 10-12 kwiecień,czyli podobna sytuacvja a kiedy ostatni raz mia łas @bo ja 11 marca a sex 25na26 oraz 28na 29 i teraz nie wiem czy to płodne czy nie??

Hej dziewczyny, poczytałam sobie Wasze wczorajsze wypowiedzi i współczuję wszystkim strachu i niepewności. Mi bóle nie przeszły, doszło jeszcze pouczucie osłabienia i zawroty głowy, mam nadzieję że to od stresu. Cóż, w piątek mija 14 dzień po stosunku. Jeśli coś się miało zagnieździć to na pewno już zdążyło. Zrobię test i........ nie wiem co dalej. Trzymam kciuki z siebie i za was. P.S. Jesłi jest małe prawdopodobieństwo zajścia w ciąże a nie ma miesiączki to no stress, tak bywa. Gorzej jeśli były sprzyjające okoliczności. Jedno jest pewne, ten topik podzieli się na dwa tzn. jedne z nas dostaną @ i przestaną pisać, a drugie nazwą się GRUDZIEŃ 2009 i popiszą sobie dalej :):(

bbbzzz pewnie, ze mozesz sie przylaczyc :) im nas wiecej tym razniej. ja wczoraj staralam sie uspokoic, wyciszyc i musze powiedziec, ze jest mi troszke lepiej. zreszta co ma byc to bedzie. jesli bedzie dziecko no coz... bedziemy je kochac :) swoje lata mamy. ja ostatnia @ mialam 15 marca a kochalismy sie 27 marca do konca z tego co liczylam to niby dni plodne. ale to tez tak nie ma co liczyc z dokladnoscia tez nie bedzie. jakies pol roku temu bralam przez 4 lata tabletki anty wiec wkrecam sobie, ze moze mi cos pomieszaly i tak szybko nie zajde hehehe fajnie dziewczyny, ze jestescie. przynajmniej sie wygadac mozna i nie jestesmy same. :)

czeli dekomoreno mamy podobną sytuację,tyle ze ja o 4 dni wcześniej @ no cóz trzxeba czekać no i ja juz jedna pocieche mamn

może Was pociesze:) moją sytuacją: otóż kochałam sie z partnerem także w dni płodne 1 raz z gumka , skonczyl w gumke,a za chwile drugi raz i wieceie co pekła ta druga, nasienie na pewno mial na swoim "wacku" :) i,ze nam pekla zorientowalismy sie dopiero jak skonczyl za tym drugim razem, za mna co prawda,ale nie wiedzielismy ,ze pekla i tez szanse na ciaze byly duze, bo ostro penetrowal :) okres spoznial mi sie 9 dni i wreszcie przyszedl :) ,wiec nie tak łatwo zajsc w ciąże :)

No tak , czasami się udaje, ale zazwyczaj nie ma się takiego farta:( dekomoreno, ola, w czasach kiedy nie brałam tabletek stosowałam oprócz prezerwatyw wszystkie metody naturalne. Wynikało z nich, że przy 28 dniowym cyklu płodność osiągałam pomiędzy 8 a 16 dniem. Seks w tych dniach był niedozwolony. Trzymam za was kciuki. Zawsze jest szansa że się uda, ale jeśli nie - trudno trzeba się z tym zmierzyć, szkoda tylko że akurat w tym kraju. Do wieczorka

Witajcie dziewczyny!wlasnie czekam na wyniki testu......trzymajcie kciuki

i jak wynik??

Przepraszam, ze tak długo. Wynik pozytywny!! Od razu zadzwonilam do przychodni i udało mi sie umówic do gina. Ten nawet mnie nie zbadal, bo obliczyl sobie, ze jeszcze nie bedzie nic widac, nawet usg nie pomoze. Mam sie zgłosic do niego po świetach wielkanocnych. Wtedy zrobimy usg itd. Dziś zbadana zostala tylko krew. Dostalem jakies leki :folik i pregna vit... Powiedziałam mu, ze mam nadzieje ze to prima aprilis... kupilam jeszcze jeden test...zrobie go pozniej, jak troche sie uspokoje. Moj facet szaleje ze szczescia, a ja mam ochote plakac...

To gratuluje...a my jeszcze musimy czekać no a 10 kwiecień jeszcze troszkę...

ja mialam ostatni @ 17 marca, w sumie i tez chyba najmniejsze szanse tutaj na ta ciaze, dzisiaj spadla mi temperatura wiec coz, chyba nic z tego... a teraz to zaluje nawet...:) chociaz bede pisac nadal no i mam taki problem, bo uzywam aknemycin plus...w sumie raz na tydzien, od kiedy sie zorientowalam, ze moze byc ciaza to odstawilam, ale teraz nie wiem czy uzywac czy nie... co myslicie? bbbbbzzzzz gratulacje moje :)

Cześć dziewczynki! Ja ciągle czekam :/ Zabiegi wczorajsze nic nie dały oczywiście.

hejka!!ale dzis cisza ...ja mam dziś coś wzęty brzuch i trzeci dzień boli mnie prawy jajnik,cześciej siusiu i biały śluz hmmm...ma teżktóra z Was coś takiego??