jaki okres zycia pamietacie/moga pamietac dzieci najwczesniej-jak sie jest doros

łym?3 lata-4 lata? od jakiego wieku macie wspomnienia z dziecinstwa?

3 lata, moze nawet troche wczesniej...

zlobka,mialam mniej niz 3 lata

A ja pamiętam jak mój dziadek leżał martwy w trumnie w pokoju. Dookoła płaczący i modlący się ludzie. Pamiętam ze ja stałam i udawałam ze płacze, żeby nie ostawać od reszty:o Nie rozumiałam dlaczego płaczą. Miałam 2,5 roku.

ja wlasnie pamietam tylko neden momęt gdy był pogrzeb mojej prababci wszedzie ludzi i mnie podniesli abym sie pozegnała dla mnie to bylo straszne wtedy jej twaz pamietam do dzis jak tam lezała miałam 2 latka i miesiąc po co dziecku fundowac takie cos nie wiem .....

Pamiętam wiele - mniej więcej odkąd skończyłam 2 lata.

to chyba jacyś wybitni jesteście, albo ja tuman... :P Najwcześniejsze to pamiętam migawki w chrzcin mojego brata - miałam skończone 5 lat, jedną scenę z przedszkola - też pewnie miałam z 5 lat, a potem to jakieś migawki w podstawówki "zerówka" i kolejno ze szkoły podstawowej, ale to dosłownie takie "stop-klatki" z tych początkowych klas :P Nie wyobrażam sobie, żeby 2-latek mógł coś zapamiętać, jak tak patrzę na syna mojej siostry...

No Ty chyba w takim razie stosunkowo późne elementy pamiętasz, przeciętny człowiek pamięta już wiele z okresu odkąd skończył 2-3 lata.

No ja tez pamietam jak dostałam lalkę Barbie z Pewexu na 3 urodziny a jak miałam 2,5 roku dostałam całą kiść bananów! Jadłam je wtedy pierwszy raz w zyciu :) Znam sporo osób które pamietaja ok 3 urodzin wiec to nie jest az takie wyjatkowe.

WOW!! ja lalki Barbie mogłam tylko pooglądać na wystawie w Pewexsie:) A w ogóle, to pamiętam jeszcze pożar kamienicy, która stała naprzeciwko mojej. Miałam jakieś 2 latka.

jakieś dwa- trzy lata :) bo jechałam wtedy na wesele do wujka, a to był kawał drogi i pamietam, ze było szaro za oknem i drzewa bez lisci były, a mnie w tym smierdzacym aucie było strasznie nie dobrze i chciałam isc na piechote :)

wszystkiego od pierwszych dni zycia

kurdeeee -----> mam wyrazne wspomnienia z okresu kiedy miałam 5 czy 6 lat a podstawówke pamietam bardzo dobrze. cos słabiutka pamiec masz :)

no szkoda, ale podejrzewam ze człowiek tego nie pamieta bo jako noworodek czy niemowle nie skupia sie uwagi na niczym konkretnym.

mialam, gdy mnie polozyli w szpitalu na zapalenie pluc:O pamietam jak dzis ten koszmar:O od tamtej pory nie znosze tych przybytkow i omijam z daleka

Ja miałam 2 lata jak się do Wrocławia wprowadziliśmy, pamiętam jak jadłam naleśniki pod starym domem na ławce, pogrzeb wujka a nawet kolor kwiatów miałam 3 lata ( kłóciłam się kiedyś z mamą o ich kolor - tato i babcia potwierdzili mój kolor), z 3 latek dużo pamiętam, z 4 to już w ogóle, fajny rowerek miałam na plastikowych kółkach i pamiętam jak na nim jeździłam koło babci jak miałam 2-3 lata. Takie migawki ale jednak są

o rany,ja pamiętam gdzieś dopiero ok 6-7 lat i to kilka migawek tylko

a ja pamiętam, jak moja mama była w ciąży z moim młodszym bratem - brat urodził się kilka dni po moich 4 urodzinach

takie bardzo ważne wydarzenia, radosne czy traumatyczne pamietam już z czasu 3 latek, ale tak naprawdę to wspomnienia czegoś więcej niż pojedynczych zdarzeń, niż takie migawki zaczynają sie dużo później, ok 8-9 lat.

pierwsze moje wspomnienie to chyba jak się wprowadzaliśmy do naszego mieszkania, miałam 1,5 roku, pamiętam jak wchodziłam do szafek montowanych mebli ;) od momentu jak skończyłam 2 lata pamiętam wiele, a jak skończyłam 3 praktycznie wszystko. Mogę nawet zacytować rozmowy z tamtego okresu. Może dlatego, że mając rok już płynnie mówiłam, a może dlatego, że mam świetną pamięć. To tkwi w mojej głowie jak filmy. Pamiętam nawet jak byłam wtedy ubrana.... I to są prawdziwe wspomnienia, bo rodzice potwierdzają i dzziwią się, jak mogłam coś takiego pamiętać :D

Mam bardzo dużo wspomnień z okresu 3 lat. wczesnych 3 lat lub końcowych 2. I ludzie dziwią się, że tyle pamiętam z tego okresu...

Ja pamiętam wyprowadzke do nowego domu, mialam niecale 2 latka, jak jechalam z babcia takim mega wielkim autem przewozacym nasze meble. I z tego okresu pamietam jeszcze jak zabralam psu kosc a ten mnie pogryzl. Potem pustka - reszty nie pamietam :)

A ja pamiętam twarz mężczyzny, który po raz pierwszy wziął mnie an ręce. To było w szpitalu, dwa dni po moich narodzinach. A tym mężczyzną był mój tata. Pamiętam podróż do domu ze szpitala i pamiętam moją mamę, taką śliczną, gdy mnie kąpała i pamiętam poczucie zaufania, jakim ją darzyłam. Gdy byłam mała często śniło mi się ciemne, wilgotne i ciepłe miejsce, wtedy nie rozumiałam co to, a kiedy stałam się większa zrozumiałam, że to łono mojej mamy.... Należę do tych dzieci, które otwierają oczy przed porodem.

hmm najwczesniejsze wspomnienie podejrzewam - pierwsze miesiace zycia. moja mama trzymala mnie na rekach i polozyla gdzies a mnostwo osob podchodzilo do mnie ,przygladali sie mi i usmiechali sie. a pozniej to gdy mialam 2 lata - wyjazd do czech i z niego pamietam mnostwo. pozniej rowniez 2 rok zlamana reka. a od 3 roku wspomnien mam tyle ze moglabym ksiazke na podstawie nich napisac ;)

Sorciere - zart nie? :) a ja pamietam swoj pierwszy zly sen - a mianowicie, ze wieloryb chcial mnie zjesc, obudzilam sie, stalam w drewnianym lozeczku ze szczebelkami,ktore stalo w pokoju rodzicow i wolalam mame. mialam ok 1,5-2 latka

moje najwczesniejsze wspomnienie to pokoj, w ktorym cisnelismy sie razem z rodzicami u dziadkow, pamietam stamtad lozeczko w ktorym spala moja siostra mlodsza ode mnie o poltora roku, pamietam dokladnie to niemowle ze smoczkiem w buzi, mogla miec nie wiecej niz jakies 10 m-cy wiec ja mialam cos ponad 2 latka. mam sporo wspomnien, wydawaloby sie nieistotnych z tamtego domu: smak batonika ktory kupowal mi chrzestny, moje zabawki, ubrania itp. pamietam tez kuzyna ktory jest w moim wieku jak nosil jeszcze pieluche tetrowa. wyprowadzilismy sie stamtad jak mialam ponad 3 latka i od czasu zamieszkania w noym miejscu pamietam juz cala mase rzeczy :) smieszne jest to, ze w szkole zawsze bylam raczej srednia, ale nawet rodzice sie smieja, ze mam dobra pamiec do roznych glupich drobnych spraw:)

a pierwszy sen jaki pamietam to okres 6 lat - mnie z kolei chcial zjesc niedzwiedz:D

a macie coś takiego, że poczujecie jakiś zapach, albo smak i przypomina wam się coś co wydarzyło się dawno temu? ja tak mam :)

tak oczywiscie, ja wychowalam sie w gorach i zapach zywicy z drzew iglasych i drewna przypomina mi dziecinstwo. szkoda ze tych zapachow nie mozna zamknac w butelce. sa niepowtarzalne i ciezko je uchwycic....

czasem mi sie tak zdarza. ale rzadko. czesciej pamietam po prostu zapachy, ktore sa niepowatrzalne, np. pamietam zapach mojej szafki, w ktorej chomikowalam lakocie z paczki gwiazdkowej:)to zapach czekolady bakaliowej (do dzis pamietam tez jej smak, chociaz nie robia jej od ponad 20 lat..) pomieszany z pomarancza... pamietam zapach mieszkania mojej najblizszej przyjaciolki z podsatwowki (zreszta nie tylko tej jednej, zapamietuje zapachy mieszkan;) rozne zapachy perfum ktorych uzywalam w roznych okresach zycia, czasem ide do drogerii, biore flakonik i wacham, aby przeniesc sie w dawne czasy...:)