Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość-ktoś

sex a spowiedź

Polecane posty

Gość gość-ktoś

Mam taki problem natury moralnej. Jestem osobą wierzącą, staram sie chodzić do kościoła a raz do roku do spowiedzi. Jednak z drugiej strony jestem też nowoczesna, mam stałego partnera i lubię uprawiać seks. Problem pojawia się jak muszę iść do spowiedzi. Dla mnie wtedy to jest koszmar. Po pierwsze jak mam powiedzieć księdzu, że uprawiam seks, jak dla mnie jest to zbyt krępujące i intymne, żeby jeszcze o tym opowiadać obcej osobie. Po drugie jak mam żałować za ten grzech skoro wiem, że będę to robić nadal i w sumie to nie żałuję tego. Wiem, że pewnie nie dożyję poważnej reformy Kościoła i większej liberalizacji i nowoczesności, dlatego pytam jak wy sobie z tym radzicie? Czy ktoś czuje podobnie do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvxcvx
grzesz dalej ... Seks przed malzenstwem to grzech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luliczka
ja po prostu mówiłam, że współżyłam przed ślubem, tyle, myślę, że każdy ksiądz wie,że człowiek nie żałuje seksu, tylko tego że nie wytrzymał:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buzk buzki buzki
tez mam ten problem nie wiem jak powiedziec ze mieszkam z chłopakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnóstwo ludzi czuje podobnie
no ale zobaczymy ! Sądze jednak,że za takie "przewinienia' jak twoje nikt w czeluściach piekielnych smażyć sie nie będzie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co masz mówić ksiedzu o deksie? Jesteś w stałym związku? jesteś więc seks to nie żaden grzech. Mow księdzu tylko o prawdziewych grzechach. a najlepiej podejdź do ołtarza i wyspowiadaj się Bogu, a nie zepsutemu i zdemoralizowanemu grzesznikowi w czarnej sukni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak jest
z rozgrzeszeniem? podobno jak się mieszka z chłopakiem i uprawia seks to nie można dostać,a co w przypadku jak mieszka się osobno a do tej pory zdarzyło się współżyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie dziwne problemy. NIgdzie w bibli nie ma mowy o zakazie uprawiania seksu przedmałżeńskiego. W tamtych czasach nie było slubów. Mężczyzna brał sobie kobietę, kochali się i razem żyli. Księża i katechetki robią wam kupę z mózgu. jest napisane o cudzołóstwie. Żadna z was nie zdradza swojego mężczyzny, ani nie porząda mężczyzny innej kobiety, więc nie hrzeszycie będąc w stałym związku opartym na miłości. Miłośc to błogosławieństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość-ktoś
@a jak jest - dobre pytanie..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjfhsjf
Vittorio Bimbetti ----------mniewiele wiesz o religi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość-ktoś
kiedyś raz ksiądz mi powiedział przy spowiedzi że zdradzam swojego przyszłego męża.... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusiaujędrusia
ksjfhsjf-----------> a ty niewiele wiesz o życiu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się spowiadam ale o swoich sprawach intymnych nie wspominam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Właśnie dlatego ja nie chodzę
do spowiedzi, w ogole do koscioła. Sama piszesz o "poważnej reformie kościoła" Gdybyś się zagłębiła w temacie wiedziałabyś, że to wszystko jest wymyślone przez człowieka po to aby kontrolować innych. Chrześcijaństwo to największa w świecie instytucja, wyciągająca najwięcej kasy. Nie opowiadaj o swoim seksie jakimś zboczeńcom w sukienkach, którzy być moze w tym czasie walą sobie konia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atatatatatatakakakakka
ja również nie spowiadam się z mojego życia intymnego... co mam powiedzieć księdzu? że co 5 minut myślę o seksie? co go to obchodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bejeczna
hmm to jest temat bardzo trudny. i kazdy ma na niego inne zdanie, ja mysle ze ze spraw intymnych nalezy sie spowiedac , poniewaz jest to grzechem w pewnym sensie (chodzi o sex przedslubny) ale ksiadz za to nie gardzi tylko rozumie to dobrze ze takie sa dzis czasy i to normalne ze jak sie kocha partnera to uprawia sie z nim stosunek. temat jest obszerny, wiec moze na tym poprzestane teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksjfhsjf Vittorio Bimbetti ----------mniewiele wiesz o religi Oczywiście ty wiesz wszystko lepiej. Jak ja nie lubie takich debili którzy lepiej wiedzą co ja wiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
heh głupki się spowiadają :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stasiek co lubi anal.....
Kiedyś owszem spowiadałem sie ,ze uprawiam sex.Przy konfesjonale ksiądz zaczął zadawać głupie pytania typu;kiedy? gdzie? o której/,na końcu spytal mnie o adres mojej dziewczyny.Szlag mnie trafil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katoliczka z glową
moim zdaniem czy kościół będzie wprowadzał reformy to grzech będzie grzechem, bo Bóg stanowi prawo, a ludzie je mogą tylko ujmowac w slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
jakiemuś facetów będę mówić grzechy :D :D sorry ale nie jestem upośledzony :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jak jest z tym
rozgrzeszeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spowiedz koscielna byla zawsze obecna w Kościele, lecz przybierala rozne formy. W kosciele pierwotnym byla to pokuta publiczna a dopiero w Europie w VI wieku kk wprowadzil spowiedz \'\'uszna\'\'. Jelsi wierzysz w boga (nie w kosciol) wyznaj mu grzechy tak po prostu, nie musisz sie spowiadach ksiedzu do ucha - jesli bog ma odpuszczac grzechy to odpusci, inaczej oznaczloby ze tym ktorzy spowiadali sie do VI wieku publicznie grzechy nie zostana odpuszczone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie.
to po co w takim razie idziesz do spowiedzi? do spowiedzi sie idzie z zalem za grzechy i postanowieniem,zeby juz wiecej tego nie robic i nie grzeszyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowie ktoś
na pytanie o rozgrzeszenie? mnie też interesuje jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mądralińskaaa
odpowiadam na ostatnie pytanie... Z uprawiania seksu dostaniesz rozgrzeszenie, ale jak zazywasz tabletki antykoncepcyjne ( nie w celu leczniczym) i nie chcesz przerwać to mozesz podobno nie dostac....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarrantulka
no co ty, nie rób tego kobieto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja raz byłąm też taka mądra, poszłąm z NARZECZONYM do spowiedzi przed świętami. Przyznałam się bez bicia, że nie mam ślubu. Tak po mnie pojechał, że płakałąm pół mszy i powiedziałam że nigdy w zyciu wicej. Myślałam że jeszcze zamną krzyknie z konfensjonału. Normalnie szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sondaż przeprowadzony we Francji potwierdził, że 83% grzechów wyznawanych w konfesjonale to tzw. „grzechy seksualne\". To dziedzina, w której Kościół specjalizuje się w końcu od 2000 lat. Nie dziwi więc, że księża spowiednicy pod tym względem są najlepiej przygotowani profesjonalnie, wiedzą wszystko [ 2 ] o stosunkach seksualnych, masturbacji, miesiączkach kobiecych oraz o naturalnych metodach regulacji narodzin Billingsa i Ogino-Knausa. Nie dziwi więc, że w rozmowach o seksie w konfesjonałach czują się nad wyraz swobodnie, zadając biednym grzesznicom oraz grzesznikom bardzo krępujące pytania i często zapraszają do spowiedzi do zakrystii, aby mieć bliższy kontakt z zagubionymi owieczkami. Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez Giordano Bruno Guerri’ego w jego książce, jednym z pytań padających najczęściej w konfesjonale jest: „Czy się masturbujesz?\". Większość spowiedników używa tego pytania, aby rozpocząć rozmowę na tematy seksualne i aby wywołać w spowiadającym się poczucie winy. Pytanie to jest bardzo często stawiane dzieciom w wieku komunijnym, co nasuwa wątpliwości, czy dzieci w tak wczesnym okresie powinny przystępować do spowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec chyba powinnismy sie zastanowic czy naprawde grzechy seksualne powinnismy wyznawac ksiezom...dla nich to oczywiscie bardzo interesujaca sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Seks ze stałym partnerem z ktorym planuje sie dalsze zycie, nie jest az takim duzym grzechem. Zreszta po cp sie spowiadac z czegos czego sie nie załuje i i tak nie chce zmieniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×