Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam mieć wątpliwości

Czy dobrze postapiłam...

Polecane posty

Gość zaczynam mieć wątpliwości

Prosze doradzcie.. Czy ja słusznie postepuje. Opowiem..Byłam z pewnym facetem 4 lata, było cudownie, potem pojawił się jego nowy kolega, któy potem stał się narzeczonym jego siostry. Ja z Exem rozstałam się, trochę przez tego kolegę. Teraz mój Ex ponownie zaczął pisac i prosić o spotkania, zaczelismy się spotykać. On nie powiedzial nic temu koledze, defakto przyszłemu szwagrowi. A przyszly szwagier (30 letki), zaczął dociekać. W niedzielę napisał do mnie z gadu, podając się mojego exa, oczywiście nie dałam się wkręcić.. grzecznie mu napisałam że wiem że to on. Potem zapraszał na kawę, odmówiłam i pożegnalam się. O wszytskim powiedziałam Exowi. On stwierdził że "S" nie potrzebnei się wtąca. A najlepszy był powrót po randce do domu, Ex nie mógł mnie odprowadzić bo "S" wraz z siostrą exa robili kłóczeka na ulicy pod moim domem:P Starsznie się wkurzyłam na Exa, napisalam mu że chce mieć spokój.Że nie dam wkręcić się w chorą grę "S" po raz drugi. Że to jak "S" się zachowuje to jego wina, bo mu na to pozwala. A moj Ex kazal mi powiedzieć "S" żeby się odczepił. Stiwerdziłam że nie będę z siebie idiotki robić i dopuki Ex tego eni załatwi , zero spotkań i wogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę dopić kawę bo nic z tego nie rozumiem Uwzięli się na ciebie czy nie chcą żebyś się z ex zadawała. Dlaczego są pzreciwni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co kamooon
czytam, czytam i za cholerę nie kumam o co kamooon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam mieć wątpliwości
Nie no właśnie nie wiem.. o co chodzi. Byłam z moim ukochanym ponad 4 lata, zawsze w jego domu było zawsze super. Potem pojawił się ten "S" i zaczął się wtrącać, buntować nas na siebie.. mnie na exa, exa na mnie.. i rozstalismy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zbyt skomplikowane
dla mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, czyli oboje jesteście cieniakami skoro dajecie się buntowac :O niech esx powie swojemu szwagrowi, żeby się odpierdolił od Waszego związku i tyle... to Wasz związek i Wasze życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam mieć wątpliwości
Cięzko opisać.. a więc jeszcze raz. Mieliśmy z exem dośc długą przerwę.. po tej przerwie on zaczął zabiegać o kontakt. I było okej. Do momentu, kiedy "S" nie zaczął się znów wtrącać. wuobrażcie sobie w niedzielę pisał do mnie na gadu, podając się za Exa. Oczywiście nei dalam się wkręcić, grzecznie mu napisalam że wiem że to On. wtedy zaczął zapraszac na kawę.odmówiłam.A wieczorem wraz z siostrą Exa, defakto narzeczoną, szpiegowal nas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam mieć wątpliwości
Na dodatek pojawil sie "K" - syn brata ciotecznego mojego ojca. Jest on 3 lata starszy i chce sie ze mna spotykac na seks. Tez odmowilam. Dobrze postąpiłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam mieć wątpliwości
Pokłóciłam się z exem o tego "S" napisałam mu że mam dośc, chce mieć spokój, bez stresu , albo coś. Bez naśmiewania się ze mnie przez "S" bez głupich komentarzy i plotek. A Ex napisał mi że on mnei rozumie, i że wszystko załatwi. Tylko że to było w poniedzialek rano.. Ja nie odzywam się do niego.. A on do mnie teraz. więc chyba wybral "S".Albo tamten znow jakoś go zmanipulował..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam mieć wątpliwości
02.04.2009] 08:57 [zgłoś do usunięcia] zaczynam mieć wątpliwości Na dodatek pojawil sie "K" - syn brata ciotecznego mojego ojca. Jest on 3 lata starszy i chce sie ze mna spotykac na seks. Tez odmowilam. Dobrze postąpiłam? PODSZYW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam mieć wątpliwości
Nie moge tego jaśniej napisać... powiedzice dobrze zrobiłam..?? Czy to jest normalne.. żeby dorosły człowiek tak postępowal jak ten "S", przecież to chore.. Czy ja zachowałam się prawidłowo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam mieć wątpliwości
Dodam że moj Ex i "S" poza więzami rodzinnymi. "S" niedługo będzie szwagrem Exa. Razem pracują. Dowiedziałam się że Ex ma w pracy problemy przez "s"... Tylko on jets tak zmanipulowany przez tego cwaniaka.. szok:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy wy oboje
nie macie języka w gębie ? Ktoś Ci mota w życiu , buntuje a wy siedzicie jak mysz pod miotłą ? Gościa trzeba zjebac i tyle , niech się od was odpierdoli a twój facet to też jakieś ciepłe kluchy , z kim chce sobie życie układac , z Tobą ? Czy ze szwagrem ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam mieć wątpliwości
Ja nie powiem "S" żeby się odczepil.. dalam mu już to do zrozumienia.. wcześniej nie chciałam z nim gadać/pisać zawsze mówiłam że brak mi czasu albo coś... A teraz został zablokowany na gg. A Ex nie wiem, podobno mówił mu żeby się nie wtrącal, że to nie jego sprawa.. Ale tamtem dalej swoje.. No i Ex tłumaczył mi się że on nie bierze w tym wszystkim udziału, że to nie jego wina. I mówił "Co ja moge zrobić" Jak mu wcześniej jeszcze przed ta akcją z podszywaniem sie na gg, mówiłam żeby powiedział "S" że "gówno go to obchodzi" to stwierdził ze tak powiedzieć nie może, przeciez to jego przyszły szwagier...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koralowa, chciałem o to samo spytać, bo namotane na maksa :D A tak przy okazji - dlaczego Ex ma coś mówić S? Jeśli dobrze rozumiem nadal jest ex, nie jest teraz Twoim facetem? I dlaczego wkurzasz się na EX skoro S Ci dokucza? To trochę nielogiczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam mieć wątpliwości
Ex chce się ze mną spotykać, mówi że kocha..i wogole jakieś inne bajki.. A ja już sama nie wiem co robić z tym wszystkim:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro dorosłaś do związku to dorośnij do tego, żeby otworzyć buzię i powiedzieć parę słów temu S. Nikt za Ciebie nie będzie nadstawiał dupy ani się o Ciebie kłócił. Dorośnij. Nie wiadomo czy chcesz zeby ex był z powrotem z Tobą czy chodzi Ci tylko o tarczę :-o Twoje życie - Twój ból. Kopnij w dupy wszystkich (w tym ex) i będziesz miała spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam mieć wątpliwości
Nie no chce byc z Exem.. ale tamten "S". A on ma olbrzymi wpływ na Exa,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżizas - a kto to jest ten \"S\" i jaką rolę w tym odgrywa?? :D I czemu wszyscy się go słuchacie - jakiś Wasz \"guru\" czy co??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam mieć wątpliwości
CZyli dobrze postapiłam? stawiając sprawę jasno.. blokując "S" i mówiąc że nie spotkam sie z Exem jesli sprawy z "S" nie załatwi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To TY powinnaś tą sprawę załatwić! Powiedz temu S żeby spierd..ł , a ex niech to zrobi ze swojej strony! Nie możesz ciągle zasłaniać się innymi osobami. Po co Ci taki chory układ, skoro nawet nie masz dość "jaj" zeby zrobić porządek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam mieć wątpliwości
"S" to paskudny manipulator, potrafi owinąc wokół palca wszystkich. Przy tym jest dwulicowy i fałszywy.. No i odkąd się pojawił, czyli od roku zaczeły się moje problemy z facetem.. Bo "S" udawal przyjaciela mojego Exa, odsuwal mnie od Exa.. nagadywał na mnie do Exa. A do mnie na Exa.. Tylko oboje wierzylismy że chce dobrze.. W sumie Ex chyba dalej tak mysli.. No a teraz "S" jest narzeczonym siostry Exa.. i niedługo ślub..A my z Exem przed pojaiweniem się "s" byliśmy razem 4 lata i było super, jak tamten się pojawił wszystko pieprzneło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja propozycja - zachowajcie się jak dorośli ludzie i weźcie oboje się umówcie z "S" - tylko niech on mysli że idzie na spotkanie z jednym z Was i wtedy twarzą w twarz to załatwcie - wyjaśnijcie wszystkie niedomówienia i niech się ten "s" tłumaczy przed Wami z Waszych krętactw a nie Wy przed nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam mieć wątpliwości
No tak ale mój Ex raczej na to nie pójdzie bo przecież nie może pokłocić się ze szwagrem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego zaraz
Mnie rozwaliło to: A najlepszy był powrót po randce do domu, Ex nie mógł mnie odprowadzić bo "S" wraz z siostrą exa robili kłóczeka na ulicy pod moim domem Ludzieeee!!!!!!!!!!!!! Oni się ukrywają przed eSem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam mieć wątpliwości
Nie mam już sił..z tym wszystkim.. To wszystko jest chore.. a ja chce spokoju.. Już sama nie wiem.. co robić.. Kocham Exa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×