Slub dlugo po urodzeniu dziecka

Witam Moj przyszly mial juz zone, z ktora mial slub koscielny, planujemy wziac slub cywilny byc moze w te wakacje, nasza corka ma roczek. Chcialabym sie zapytac jak widzicie taka uroczystosc, oprawe, sukienke, co byscie mi doradzily, czy przyjecie w restauracji, czy tylko obiad w domu, czy normalne wesele....W sumie to czytalam pare podobnych temetow i roznie ludzie uradzaja, a co Wy o tym myslicie?

przecież to zależy od człowieka,od ciebie,czego zawsze chciałaś o czym marzyłaś itp. ja miałam ślub kościelny i wielkie przyjęcie,ale to nie znaczy ,że tobie tak doradzę:)Jeśli marzyłaś o dużym weselu to nie wiedzę przeciwskazan żeby go nie robić.Jeśli chciałaś kameralnie to zrób kameralnie

zgadzam się ze zdaniem poprzedniczki

jak można w ogóle wypowiadać się w takim temacie:) to powinna być decyzja dwojga ludzi.

ja wychodzilam za maz jak synek mial 5 miesiecy. Dla mnie i dla meza byl to drugi slub oboje mielismy za soba nieudane malzenstwa. Najpierw mielismy slub w usc, potem jechalismy do kosciola ochrzcic synka, potem byl uroczysty obiad w restauracji, potem tort, kawa. Ja mialam zlota sukienke do kolan taka koktailowa z monnari

ja wychodzilam za mąż jak synek mial 2 miesiące. był to na razie tylko cywilny ślub (kościelny możemy wziąć ale chcemy później, jak mały podrośnie). pojechaliśmy do USC później do restauracji na urczysty obiad, później tort, ciasto i tyle :) wszystko zaczęło się o 15 (w usc) a ok 19.30 byliśmy już z maleńkim w domu :) takie skromne maleńkie przyjęcie tylko dla rodziców, rodzeńswa i rodziców chrzestnych. ja miałam na sobie spodnie i bluzkę jeszcze z czasow ciąży bo brzuszek jeszcze spory mialam i nie chcialm nic nowego kupować.

zalezy jakie uroczystosci wolisz- pompa czy kameralnie, skromnie czy zastaw sie a postaw sie, pelna gal aczy domowo bardziej itp. moja siostra zrobila przyjecie weselne- skromne, eleganckie, cos na ksztalt balu sylwesrowego, a nie weselicha, co -przyznam sie szczerze- bardzo mi sie spodobalo nie cierpie przasno-swojskiej weselnej biesiady bylo elegancko- wynajety maly dworek, kilkdziesiat osob - max. 80,sami najblizsi , smialo mozesz wybrac kreacje jakie tylko chcesz- klasyczna suknia slubna lub wieczorowa kreacja, ekstrawaganckie kostiumy etc. wszystko zalezy od tego, jak Ty tak naprawde chcesz:) zapraszajac samych najblizszych na pewno bardziej Ci sie oplaci niestety typowym parm mlodym dostaje sie wiecej, parm mieszkajacym ze soba juz tak sie hojnie nie dostaje, wiec warto to tez uwzglednic

moja siostra miala krwisto czerwona dluga suknie wieczorowa z satyny:) z odkrytymi plecami wygladala zjawiskowo:) i wysokie szpilki w kolorze bladego kremowego zlota suknie musze kiedys od niej pozyczyc:p na koscielnym juz wygladala klasycznie- drobniutki obłoczek

odwrotna analogia - no wlasnie i sie marzy suknia w kolorze czerwonym:) Poza tym to nie mamy obecnie duzo kasy, wiec zastanawiamy sie czy zrobic skromnie np w domu czy czekac az nazbieramy, moj facet chce abym ja byla zadowolona, nie ma sprecyzowanych ustalen czy z pompa czy skromnie, ale zastanawiamy sie czy nie ustabilizowac swojej sytuacji juz teraz bo jak bedziemy tak czekac az bedzie kasa to moze to potrwac jeszcze pare lat. A powiedzcie jakie wg Was sa przyblizone koszta, oczywiscie wiadomo, ze w kazdym wojejwodztwie jest inaczej, ale ile np kosztuja sredniej klasy obraczki, czy na cywilny tez wysyla sie zaproszenia jak na koscielny, oraz ile mniej wiecej za osobe w restauracji, myslimy tak o ok 20 osobach, bo na dzien dzisiejszy na wiecej nas nie stac.

ktos mi doradzi??podnosze

Ja wyjdę za mąż dopiero gdy będzie nas stać na ładną imprezę. Oznacza to zatem w mojej sytuacji że najpierw urodzę dziecko (termin mam na listopad) a potem będzie ślub. Marzy mi się coś takiego: Ja w białej sukni o kroju rybka, długiej, narzeczony w odpowiednim stroju, przejazd eleganckim samochodem do miejsca ceremonii (w USC lub jakimś stylowym budynku) a potem przyjęcie weselne z muzyką lub skromne wesele. Nie są to może jakieś szalone wizje ale w naszym kraju i realiach i tak kosztowne. Ale z sukni ślubnej, ugoszczenia bliskich i ładnej oprawy nie zrezygnuję. :D

(Niczego natomaist nie doradzam bo sama się pogubiłam. W każdym razie cywilny będę organizowała tak samo jak organizowałabym kościelny, tylko miejsce i osoba udzielająca ślubu będą inne.)

u nas koszt obiadu dla 24 osób to 1200 zł ciasta i napoje i alkohol we własnym zakresie - ok 600 zł i to właściwie wszystko :)

Moja siostra cioteczna brała ślub, gdy jej córka miała 7 albo 8 lat, już nie pamiętam, a synek 2 latka. Impreza była na 40 osób w restauracji. Według mnie było super i gdybym była w takiej sytuacji, że w gre wchodziłby ślub cywilny to też tak bym zrobiła.

:p

:o