Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anna...........

Zespół weselny- wyżywienie

Polecane posty

zgadzam sie z nie kumam i reszta. do przeciwniczek: moglybyscie wcinac piaty posilek i patrzec na glodnych muzykow? mnie mama od dziecka uczyla ze nie wypada samemu jesc i nie poczestowac innych. Gdzies tu byl topik o tym jak wyglodzona orkiestra zamowila sobie pizze na wesele, dostawca ostentacyjnie przedefilowal przez sale, wyobrazacie sobie jaki to wstyd dla mlodej pary? Moze przeciwniczki karmienia kogokolwiek (bo to praca i przeciez placa) uprzedza orkiestre, zeby sobie zrobila kanapki i herbatke w termosie:D traktuj innych jak chcesz by inni ciebie traktowali, wszedzie gdzie pracowalam gdy byla potrzeba siedzenia po godzinach to szefostwo zamawialo jakas pizze czy kanapki. Glodny pracownik to zly pracownik. Owszem, orkiestra bierze pare tysiecy za granie ale ma tez swoje, koszty, o ktorych wy pewnie nie macie pojecia. Zawsze sie najlepiej liczy cudze przychody a nie wydatki:D Jak to taki super zawod to co stoi na przeszkodzie zebyscie sie nauczyly grac albo spiewac i dorabialy na weselach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan MŁooooddyyyy
Droga Pani Aniu i reszta chołoty , która stara się sprowadzać kogoś do roli \"pracownika - cyber robota\" Przy wyborze zespołu kieruje się Pani poziomem jaki prezentują muzycy ...Talentem , umiejątnościami itd itp, tak czy nie ? Hmmm , a może jest Pani wszystko jedno ? Proszę papatzeć na to w drugą stronę Zespół wykonując swoją artystyczną \"pracę\" , musi mieć zapewnione warunki. Warunki które muszą sprowadzać się do min : Nie mam tutaj na myśli sceny , ale kącika gdzie mogą się rozłożyć , zasilania , stolika , wyżywienia i czasami pomieszczania do schowania swoich gratów , chyba że mogą to zostawić na sali będzie \"ładniej\" Podstawowym elementem jest wyżywienie. Proszę sobie zastanowić czy zaproszeni goście są zakwalifikowani do pełnego wyżywienia - najbliższa rodzina Znajomi i przyjaciele dostają połowę , bo przecież i tak wszystkiego nie dają rady zjeść , bo będą się bawić. Warto też wziąść pod uwagę Gości którzy nie dali prezentu albo tych którzy nie dali koperty , bo po co serwować pełne wyżywienie. Proszę się mocno zastanowić o co Pani pyta ! Droga Paniu Aniu uważam , że są 3 opcje w tej sytuacji : Po pierwsze : Zespół przynosi swoje kanapki z termosem i zaznacza sobie dodatkowy czas wolny na posiłki. Proszę jedynie pamiętać że stolik , będzie potrzebny , jeśli z krzesłami jest problem proszę wcześniej o tym powiedzieć pewnie zespół sobie coś zorganizuje. Skoro są w pracy myślę , że warto zmienić umowę określającą jednoznacznie 8 h. Za każdą dodatkową nadgodzinę , mam tutaj na myśli godziny nocne dodatkowa godziwa dopłata. Po drugie : Zespół zawsze może zamówić sobie pizzę lub coś z McDonalda :) Jeśli uważa Pani , że to nie będzie obciachowe , kiedy zaproszeni goście będą obeserwować w jaki sposób potraktowano muzyków , to też dość dobre rozwiązanie. Po trzecie : Proponuje wynająć Dj lub człowieka orkiestrę , wtedy nie tylko będą oszczędności za wykonaną usługę , bo w końcu pracować będzie tylko jedna osoba :) Po czwarte : Zawsze można we własnym zakresie zorganizować muzykę mechaniczną , wtedy będą jeszcze większe oszczedności.Proponuję zabrać więzę z domu bo za wypożyczenie nagłosnienia też komuś trzeba zapłacić. PODSUMOWUJĄC : Proszę wziąść pod uwagę że Zespół który Pani wynajmuje pracując nie tylko głosem ale gra na instrumentach szczególnie mam tu na myśli dęciaki i perkusje może być męczące. Pondato pracując głosem potrzeba jest duza ilość płynów nie mam tutaj na myśli alkoholu , ale napoje niegazowane.Jeśli z tego też chce Pani zrezygnować myślę , że w tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem będzie ograniczyć pracę muzyków do gry , przecież goście mogą sobie sami śpiewać. Jak długo będzie trwał ich set? 15 min , dłużej ? hmm podejrzewam że ich występ ograniczy się do 3, 4 kawałków i przerwa.Zawsze można wyskoczyć do pobliskiej knajpy czy spożywczaka , bo wodę mineralną.Zespół też chce zaoszczędzić , wiec nie musi zamawiać w lokalu może sobie zrobic dodatkową przerwę. CZY TO NIE BRZMI PARADOKSALNIE ? ? ? Proszę sobie odpowiedzieć samemu i nieośmieszać się publicznie. Świadczy to także o Pani gościności. Co do reszty chołoty przepraszam za określenie mam tuaj na myśli osoby które nie mają pojęcia a wypowiadają się w ten sposób jakby muzyk był jakimś Robolem porównanym do niewolnika. Życzę powodzenia w poszukiwania zespołu , chyba nie będzie łatwo :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrzej=ORKIESTRA
Żenujące Pani Ani , zgadzam się z p.Młodym , uważam ze to Zespół zrezygnuje ze skompego Pracodawcy......a kyszk !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne to wszystko
Ja sobie nie wyobrażam,żeby nie dać orkiestrze jedzenia na własnym weselu,albo żeby właśnie w ten sposób oszczędzać. Czy Wy wiecie ile godzin ludzie z zespołu muszą być na nogach,ile muszą się na trudzić,żeby dogodzić chociaż większości gości?A wiecie ile lat potrzeba i ile pieniędzy,aby skompletować potrzebny sprzęt,by opanować granie na instrumencie do muzyki w różnych klimatach?Czy wiecie ile kosztuje reklama,ile czasu trzeba poświęcić na załatwianie spraw związanych z organizacją?Popieram wcześniejsze wypowiedzi. Jak ktoś nie wie to proszę sobie spróbować kupić instrument za kilka tysięcy, pouczyć się kilka (naście) lat na nim grać,a potem zrobić z tego użytek przez prawie dwadzieścia godzin na głodzie(czy wiecie o ile wcześniej zespół musi być na sali,aby rozłożyć sprzęt,odpowiednio go ustawić,rozegrać się no i ile trwa demontaż tego wszystkiego?goście już dawno słodko chrapią w łóżeczkach,a Wasi "pracownicy" jeszcze próbują się uporać z rozładowaniem czasem kilku samochodów sprzętu i wniesieniem go na któreś piętro). Jak ktoś to lubi to mu to nie przeszkadza jakoś strasznie,ale głodny człowiek,możecie być pewni,za wiele z siebie nie da. Życzę powodzenia w znalezieniu wymarzonej orkiestry tym,którzy tego nie doceniają. Mam nadzieję,że ten zespół zamówi sobie pizzę i będzie ją wcinać na oczach Waszych gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja prawdę mówiąc w ogóle nie rozumiem problemu. Wesele kosztuje ciężkie pieniądze (wesele + okoliczności ślubne). Nie chcę nawet chyba pamiętać, ile wydaliśmy na wesele :) Płacicie drogie Panny Młode za zdjęcia, sukienki, garnitury, wódkę, autokary i cholera wie co jeszcze i żałujecie kilkuset pln na obiad dla ludzi, którzy są jednym z najważniejszych \'elementów\' wesela (ośmieliłabym się nazwać oprawę muzyczną elementem wręcz krytycznym)?!? Ja się ułamka sekundy nie zastanawiałam nad kamerzystą, fotografem, zespołem - oczywistym jak oczywistość było dla mnie, że ludzi trzeba nakarmić i napoić i nie widziałam powodu, żeby płacić za Nich inną stawkę. I nie czekałam, aż ktoś sam o to poprosi, czułabym się jak kawał chama. Na Ich stole, poza takimi samymi daniami, jak gości, stało też wino, pytaliśmy o wódkę - ale alkoholu pić nie chcieli - więc dostali kilka butelek na odchodne. Zrozumiałym chyba dla wszystkich jest fakt, że jeśli masz z pracodawcą/szefem/zleceniodawcą przyjazne relacje, to współpraca układa się o niebo lepiej, niż w przypadku relacji złych. Ta zasada dotyczy każdego z nas. Nie wiem, jak Pannom Oszczędnym, ale mi zależało na tym, żeby wszystko wypadło jak najlepiej, więc starałam się zadbać również i o te relacje - że nie wspomnę o zwykłej ludzkiej przyzwoitości i kulturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj przesadzacie
chyba juz popadacie w skrajności.Nikt tu nie mówi żeby nie dać muzykom nic jeść i pić:/ jeśli już to chodzi o pełne wyżywienie jak dla gości i sprawę alkoholu! poza tym sorry,ale guzik mnie obchodzi ile się zespół rozkłada i jak im ciężko w tę noc.Biorą za to gruba kasę do cholery i na pewno wliczyli sobie to w cenę. A czy oni myślą ile czasu musiałam zapie..alać na to wesele żeby nie brać kredytu i nie prosić rodziców? jest kryzys i każdy stara się zaoszczędzić.To ile taki zespół "życzy sobie " przerw w tą ciężką noc żeby sobie zjeść 5 ciepłych dań i wypić wódeczki:D za 2300 za 10 godz.? mnie w pracy nikt nie karmi a naprawdę ciężko fizycznie pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jest kryzys i każdy stara się zaoszczędzić" - to nie rob wesela, ksiezniczko :D albo zrob zrzutkowe: niech goscie przychodza ze swoim jedzeniem. pomysl, ile zaoszczedzisz :D a skoro cie *wno obchodzi, jak wiele czasu zespol poswieca na rozlozenie i zlozenie sprzetu, to zespol moze ci rowniez odpowiedziec w podobnym tonie: *owno nas obchodzi, czy zgadzasz sie na alkohol na naszym stole. postawimy swoj. co, zabronisz nam? coraz lepiej :D a material plynie i plynie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulaaaaa
Odnośnie wypowiedzi KASIENNKIII jej mail : kaczka___666@wp.pl Dziewczyno , zastanów się jeśli wybierasz Muzyka , proszę zwrócić uwagę że on też moze postawić swoje warunki czy wymagania. Proszę za mocno nieterpertowac powiedzenia....\"klient nasz pan \" czy \"płacę to wymagam\" Ja jako członek Zespołu , zawsze zaznaczam w umowię szczegóły istotne do realizacji swoich działań. Ja podkreślam że wykonuje swoją pracę z należytą staranością , pozwalam sobie ingerować w repertuar itd , ale też wymagam : Zleceniodawca zobowiązany jest zapewnić Zespołowi pełnego wyżywienia i napojów ... Niespełnienie któregoś z punktów podwaza umowę i sprowadza sprawę do rozwiązania. APEL DLA MUZYKÓW/MUZYKANTÓW , ZESPOŁÓW , KAPEL , KAMERZYSTÓW ....proszę zmodyfikować swoje umowy i dodać niezbędny punkt który dla Was wydaje się oczywisty , ale dla innych nie , zatem proponuje do swojej umowy dorzucić pkt Zleceniodawca zobowiązany jest zapewnić Zespołowi pełnego wyżywienia i napojów podczas występów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaaa6
babitek ma rację - ja tez nieoszczędzam a zapier......ale to jeden dzień w roku nie będę oszczędzał na jedzeniu. Lepiej może wogóle zrezyknowac z wesela .....co za pojeb*s ten"nie przesadzajcie" jebn*j się w łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieromantyczna
ja robiłam wesele w tym roku i też było 5 osob w zespole muzycznym, lokal życzył sobie połowę stawki jedzeniowej za zespol, fotografa i kamerzyste. uwazam ze tak jest ok, oni nie siedza przy stole tylko garaja wiec zjedza mniej ale przeciez nie moga byc o suchym pysku przez cala noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj przesadzacie
hehe wiedziałam że ktoś zaraz przyczepi sie do tego zdania o oszczędzaniu.Bo faktycznie,na kafeterii wstyd jest przyznać że sie próbuje oszczędzić.Jak robisz wesele to albo wydajesz ile się da na prawo i lewo albo nie rób!!:D Poza tym jeśli grajkom coś nie pasuje i będą sie stawiać to nie spadają! znajdę innych z którymi się dogadam.I przyjdą do pracy a nie po to żeby się zabawić,najeść i napić wódy za darmo. Nie kumam-widać że jesteś z branży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj przesadzacie
nieromantyczna- i tak jest ok.A nie wymagania że "to samo co dla gości" plus alkohol:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my wiekszosc kasy musielismy zorganizowac sobie sami, wesele bylo w wawie, wiec za wszystko placilismy w stawkach warszawskich ;) i oczywiscie dokonujac roznych wyborow bralismy pod uwage ceny, ale przy calej tej kasie, ktora na to poszla, nie przeszlo mi przez mysl, zeby zrywac wlosy z glowy i zastanawiac sie, czy moze obciecie jednego posilku zespolowi pozwoli mi na oszczednosc mojego zycia..w postaci 100 czy 200pln. moze rozrzutna jestem..bo prawde mowiac, przyjelam stan rzeczy za pewnik i nawet sie nad tym nie zastanawialam (a moze to wychowanie i szacunek do ludzi i ich pracy? :)) nie kumam - to chyba efekt fali :) jedna pisze, ze to skandal zeby placic za jedzenie dla muzykow i znajduje sie 10 kolejnych, dla ktorych to skandal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj przesadzacie
aniaa- oj jaki brzydki język,kobiecie nie przystoi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babitek, co racja to racja :) jestem niezwykle ciekaw, jak zachowa sie zespol, ktory zobaczy, ze mloda para oszczedza na nich... czy zespol tez zacznie oszczedzac? np. na wykonaniu, czasie itp. przerwy dluzsze niz sety... ciekawie brzmi :D zespol tez ma prawo - do kryzysu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaastas
myślę że to chodzi o samą zasadę.Ze im wolno a innym nie.Skoro tak nieładnie jest jeść jak inni są głodni to czemu jedząc hamburgera nie kupimy go też dla innych ludzi którzy patrzą się bo są głodni. A to są ludzie których usługę się wynajmuje,którym się dużo płaci.I nie powinni żądać pełnego wyżywienia czy też (o zgrozo,alkoholu). Ale tak się utarło i ludzie (ja też) będą tak robić.A co rodzina by powiedziała gdybym zdecydowała inaczej! po prostu niektóre zwyczaje weselne się nie zmienią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heijmans
Nie kumam jestes strasznie zarozumialy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A to są ludzie których usługę się wynajmuje,którym się dużo płaci.I nie powinni żądać pełnego wyżywienia czy też (o zgrozo,alkoholu)" - zadac? skad wiesz, ze zadali? bo autorka tak napisala? no prosze cie... :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a połowa stawki, to już zwykle ustalenia pomiędzy salą a nami, a nie zespołem a nami. wlascicielka sali, w ktorej robilismy wesele powiedziala, ze poza alkoholem (ktory kupowalismy oddzielnie i nie byl wliczony w cene sali) podaja te same potrawy, co gosciom (przystawki i dania cieple, napoje zimne i gorace). nie widzialam powodow, zeby sie z Nią targować o to, nie widziałam też powodów, żeby zespol dostal polowe jedzenia - zjedli tyle, ile chcieli zjesc. menu mieli to samo. logika faktycznie podpowiada, ze statystyczny czlonek zespolu zje mniej, niz statystyczny gosc ze wzgledu na mniejsza ilosc czasu, spedzoną przy stole, i uwazam, ze jesli chcecie obnizac stawke za jedzenie dla obslugi imprezy - ta rozmowa powinna odbyc sie z wlascicielem sali, a nie zespolem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj przesadzacie
wiedza że oszczędzam na nich bo w mieście jest wiele lepszych i droższych zespołów i gdyby mnie było stać wzięłabym tamtych. A co do przerw i długości setów to takie rzeczy ustala się wcześniej.Jasne że maja prawo do kryzysu,jak nie zgodzą się na warunki jednego pracodawcy,kolejnego..to dopiero będą mieli kryzys:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aann//
U mnie to jest normalne ze zespół dostaje takie posiłki jak reszta gosci i płace za zespół tak jak za talerzyk czyli 150 zl. W moim bedą 3 osoby. Wszedzie gdzie byłam na weselach lub rozmawiałam z kimkolwiek to zespół dostaje to samo jedzenie co goście i nie widze w tym nic złego. Jezeli ktos wydaje na wesele 20000 albo 30000zl a szkoda mu dodatkowych 700zl na jedzenie dla orkiestry to sam sie osmiesza. Z jednej strony dziwne jest jezeli orkiestra z góry zakłada ze chcą takie czy inne posiłki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaastas
no skoro tak napisała to dlaczego mam jej nie wierzyć.Wiem że są tacy ludzie jak z tego zespołu. Równie dobrze każdy może tu zmyślać,nie traktuje wszystkiego co tu sie pisze poważnie.Po prostu wypowiadam sie na podstawie danych informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie.
heijmans w tym co pisze \"nie kumam\"jest sporo racji,ale fakt.Jest zarozumiały.Albo zarozumiała.:-p Pisze jako mężczyzna ale styl pisania wybitnie kobiecy.Najbardziej przypomina mi wedding planner... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Najbardziej przypomina mi wedding planner..." - bo? pomaranczko, nie sadzisz, ze wedding planner ma wyrobiona marke na tym forum i nie musi udawac kogos innego? wiem, wiem - na kafeterii kazdy podszywa sie pod kogos i prowokuje. za stary jestem na to :classic_cool: chociaz... mam slabosc do zielonookich brunetek :D a z nia wyjatkowo swietnie sie wspolpracuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
muzyka na weselu jest najwazniejsza. jak beda dobrze grali i alkoholu nie zabraknie to nawet na kiepskie zarcie przymkną goście oczy. potraktujesz źle orkiestrę? - bądź pewna że Ci się "odwdzięczą". to ludzie pracy, a nie psy do rzucania ochłapami. to że są w pracy nie znaczy ze nie nalezy ich szanowac, a wrecz przeciwnie. jesli chcesz przez głupie niuanse zmarnowac sobie WŁASNE wesele to proszę bardzo. poza tym - warto wyjasnic czego i czemu wlasciwie oni sobie "zażądali". bo moze grali na weselu gdzie dostali po kawałku ciasta, szklance kompotu i zimną płytę? albo jeszcze lepiej - nic?... i teraz sie wolą zabezpieczyc?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×