lubicie faceci gdy panna glaszcze was po ciele,mizia plecki,dotyka- po seksie?

lubicie faceci gdy panna glaszcze was po ciele,mizia plecki,dotyka- po seksie czy was to irytuje wkurza i denerwuje?

Ja wolę przed.

up :D

upppppppppppppppppppppppppppp

nie chce mi sie wierzyc ze takie mizianie ciala przez kobiete nie jest dla faceta przyjemne...:(

na pewno lubią. Bo dlaczego mają nie lubić. No fakt, po seksie wykończeni ale nie żeby zaraz spać

w sumie z tego co zauważyłam, to mój facet raczej nie lubi ;/

heh, no widzisz ;P a mój wczoraj mnie przytulił i tak zasnął ^^

a mój zawsze po chce rozmawiac na powazne tematy :O

Mój facet lubi myzianki przed i po, a nawet zamiast. Problem w tym, ze ja mam ochote go myziac jak mi zafunduje fajny orgazmik, ale jemu sie nie chce uprawic seksu, woli jak go pomyziam, ewentualnie zrobie lodzika, a potem pomyziam po pleckach. Tylko, ze ja wtedy nie mam ochoty, bo jakos po seksie jest inaczej, jestem czula i chce mu sprawic przyjemnosc, ale jak jemu sie nawet nie chce pokochac, to czemu ja mam go myziac? Zeby jeszcze to myzianie wprowadzalo go w nastrój do seksu to bym sie zgodzila, ale on po prostu zasypia. Tak wiec on mi wypomina, ze jestem niedobra, bo go nie myziam tak jak kiedys, a ja sobie mysle: \"jakbys mnie piprzyl tak jak kiedys to i myzianie by bylo fajne\"

ja zauwazylam, ze moj jakos sie nabzdycza jak probuje zasnac a ja go glaszcze po cialku ale nie wiem, moze udaje ze nie jest to przyjemne bo lubi zgrywac twardziela...? faceci, jak to jest, he?????????????

Jakby to bardzo lubil to by Cie o to blagal. Jezeli ani nie prosi ani tez nie odpycha to chyba wszystko mu jedno czy myziasz czy nie.

sorry, mówisz, ze sie nabzdycza... to moze przestan myziac i zobacz jak to bedzie. Albo... masuj mocna reka. Ja tak mam, nie lubie myzianek, bo laskocza, lubie mocny dotyk

Dopierdalam dzis kazdemu, ale on o tym wie... Po prostu stress w pracy, kilka zbednych kg i takie rózne tego typu czynniki sprawiaja, ze on jest zmeczony. Jak ja próbuje przejac inicjatywe to mi sie dostaje za to, ze jestem niewyzyta i ze jakbym byla bardziej niedostepna to moze by mu sie chcialo bardziej. a jak sama sie mu wykladam na talerzu to mu odchodzi ochota. Jak gram niedostepna i on chce np sex oralny, a ja mówie nie to tez sie wkurza, bo on jest zywicielem rodziny, ciezko pracuje, zaranbia, o wszystko dba i mu sie nalezy. W innych aspektach naszego zwiazku jest generalnie ok, kochamy sie i jest nam dobrze razem, ale byloby super jakby sex byl bardziej ekscytujacy...

Moj lubi jak uprawiamy seks, jak nie sciskajac go potrafie oplesc nogami i masowac z tylu jego plecy bedac samej w pozycji klasycznej. On we mnie trzyma za rece , a stopami potrafie dotknac go z drugiej strony. Wzdycha wtedy niesamowicie :D