Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trannnanna

seks z chłopakiem w domu rodziców

Polecane posty

Gość trannnanna
ja też nic nie robię- nie osądzaj mnie tak, bo nic o mnie nie wiesz. Mam 22 lata, i nie jestem puszczalska. To mój jedyny chłopak, i prawdopodobnie ostatni, także pohamuj się tu od takich tekstów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie ciesze, ze zdobylam tam jakies doswidczenie zanim spotkalam mojego narzeczonego. Dzieki temu potrafie go bardziej docenic i wiem,ze to ten jedyny pod KAZDYM wzgledem, jesli wiecie o co mi chodzi ;) Nigdy nie bede sie zastanawiac jakby to bylo z innym facetem i nie bedzie mnie ciagnelo,aby sie przekonac po slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość definicja
Z praktyki orzeczniczej wiadomo, że jako konkubinaty traktowane są związki, w których trudno ustalić powiązanie stosunków osobistych z majątkowymi przy jednoczesnym istnieniu więzi fizycznej i WSPÓLNYM MIESZKANIU" W.Ćwiek, "Konkubinat" wyd. C.H. Beck, Warszawa 2002

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trannnanna
Hej, dzięki "czarnulki":D trochę mnie to uspokoiło. Ja wolałabym już zalegalizować nasz związek, ale chcemy być "na swoim", już wkrótce tak będzie.... jeszcze z rok, góra półtora... eech.W sumie moi rodzice nic nie mówią, ale moze mają coś przeciwko... Dlatego mam wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trannana, na ogol wiekszosc rodzicow nie jest zachwycona, gdy ich male coreczki rozpoczynaja wspolzycie seksualne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trannnanna
A poza tym to bzdura, że dziewczyna musi zostawić coś na później. Czyli co, w takim razie po 10 latach małeństwa to już tylko kapcie i do wyrka? Wydaje mi się, że właśnie takie związki szybciej się rozpadają. Jak siękupuje kota w worku. Ale ja tu w sumie nie o tym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trannnanna
puanney - no właśnie, mój chłopak często wyciągał mnie w plener, albo do auta, bo też mu trochę głupio było.... ale ja akoś się boję w aucie, że ktoś w szybę zapuka brrrr....naoglądałam się horrorów. Raz nawet tuż przed się wycofałam, ale była wtedy kłótnia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobrze - nie macie mieszkania, jesteście niedojżali i pewnie nie jesteście w stanie żyć samodzielnie skoro nie wynajęliście mieszkania, a planujecie śub? I myślicie, że rodzice bedą wam pomagać, albo utrzymywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trannnanna
Vittorio- pudło; oboje pracujemy , nie wynajmujemy mieszkania bo odkładamy na własne lokum. Tzn pakujemy w budowę. Kilkakrotnie rozważaliśmy wynajem, ale w końcu odrzucaliśmy tą opcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trannnanna
Chyba jednak podrążę z chłopakiem temat ślubu... a niech śpia spokojnie stare dewoty i mohery:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×