Co zrobić z takim pierścionkiem?

Jest wielki, złoty, bogato zdobiony z prawdziwym ametystem. Z lat 20-tych może wcześniej - stworzony w Rosji. No i właśnie, nie wiem czy w takie rzeczy wierzyć ale chyba ciąży na nim fatum ;/. Przynosił pecha mojej babci, mamie i mi. Miałam go na sobie przy każdym zerwaniu z chłopakiem, zawsze się pokłóciłam, spóźniłam, miałam zły dzień. I teraz zastanawiam się czy go schować i przekazywać dalszym pokoleniom czy może sprzedać. Sam materiał z którego został zrobiony jest wart przynajmniej 4 tys zł. Czy może spróbować go sprzedać. Tylko gdzie? W komisie? Ja napewno nie chcę go nosić :P

jakie fatum.to pamiatka.mnie osobiscie podobaja sie takie pierscienie

Schowaj na dnie komody :)

Wystaw go na ukcji Allegro. Tylko powyżej kosztów skupu złota i ametystu.

Sama w takie rzeczy nie wierzyłam, ale naprawdę jak mam go na sobie to przytrafiają mi się same złe rzeczy... http://www.apart.pl/pl/bizuteria,c,zloto,2,1076 Jest podobny do tego tylko ma więcej złota, bardziej kunsztowne zdobienia i większy ametyst.

http://www.apart.pl/pl/bizuteria,c,zloto,2,1076

http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod1076_0_m.jpg no wreszcie :P Na allegro nie mam konta i nie jestem przekonana do zakupów przez internet. Szczególnie cennych rzeczy. Zastanawiałam się nad oddaniem do komisu ale tam chyba zaproponują mi 1000 zł....

ja bym go schowała, napisałaś że przynosi pecha gdy masz go na sobie to go nie zakładaj..bo sprzedać to troszkę szkoda złoto wciąż drożeje i kiedyś może być wart dużo kasy

no jak jest taki stary,to moze do muzeum...ja bym sie syfu pozbyla

sprzedaj w cholere w komisie

schowac do szkatulki i niech sobie poczeka na ciezsze czasy. chyba, ze potrzebujesz kasy teraz, to sprzedac i po sprawie.

Ale w komisie pewnie mało dadzą. No trudno pochodzę trochę, poszukam :) Mimo to trochę szkoda mi się go pozbywać. Nabyła go jeszcze moja pra-pra-babcia. Rzadko był noszony, zazwyczaj leżał schowany.

Ja bym go nie sprzedawala w komisie, bo wiadomo, ze oni zaoferuja Tobie duzo nizsza cene od realnej. Poszukaj lepiej kogos, kto zna sie na tego typu rzeczach i zapytaj ile wg niego jest warty ten pierscionek... Napewno jest wiecej warty niz sama wartosc zlota wykorzystanego do jego wykonania.

jezeli jest Ci go troche szkoda, to lepiej nie sprzedawaj, bo mozesz pozniej zalowac...

Chyba narazie przetrzymam go. Wartość z każdym rokiem będzie rosła :D. wwwwrrrrrr chyba zrobię tak jak piszesz, pójdę do antykwariatu z biżuterią.

Jeśli p-k jest rzeczywiście taki stary i wartościowy warto przed wystawieniem p-ka do sprzedaży zlecić wykonanie ekspertyzy jubilerskiej u rzeczoznawcy. Troche to kosztuje, ale otrzymujesz certyfikat potwierdzajacy wartość p-ka , poprzez swierdzenie jesgo wagi, próby złota, okreslenie wartosci , jakości i wagi kamienia.itp.

Madusia 18---> nie przesadzaj.

Kochanie jak CI wiecznie przynosi pecha to raczej sprzedaj ale bądź ostrożna Jakie dziś masz buciki? :P ;)

poszukaj ludzi co sie tym zajmują, zorientuj sie w cenie, to na początek. Wartośc takiego pierścienia czasami jeat tak wielka ze nawet nie wyobrażamy sobie . I tak jak ktos pisa wcześniej, schowaj na gorasz czasy.

Lily Allen wcześniej Miałaś takiego nicka?

Złoty Nie mam butów, siedzę w piżamie :D Madusia 18 no ciekawe, że wszystkie te niepowodzenia przytrafiały się, gdy miałam pierścionek na palcu. Nie chcę go już nosić i tyle :P Mi-Nutka dzięki za radę, może powinnam tak zrobić. Wydaje się dużo wart. Ogólnie historia pierścionka jest dość ciekawa. Pra-pra-dziadek działał w konspiracji, za to wysłali go na Syberię. Jak wracał to kupił pra-pra-babci ten pierścionek.

oczysc go w wodzie z sola.pech minie...mowie prawde!

To prawda, mozesz sobie nawet nie zdawac sprawy z wartosci tego pierscionka... Duzo osob naciaga ludzi w ten sposob, ze kupuja od kogos jakas rzecz po bardzo zanizonej cenie, bo wlasciciel po prostu nie zna rzeczywistej wartosci tego przedmiotu.

Tak Złoty wcześniej byłam Lily Allen :P Złoto jest obecnie tanie więc z jednej strony nie jestem przekonana do sprzedaży, z drugiej chcę się go pozbyć. Na szczęście pecha nie przynosi jak leży schowany :P

Druga sprawa, chyba szkoda byloby sprzedawac taka stara pamiatke rodzinna...- przynajmniej ja tak mysle.

kazała CI modka zmienić nick? :P ;) Różowa Lily schowaj go mocno i głęboko... ;) Tak, Ciebie czytam :) i widzę ze Ty jesteś grzeczna dziewczynka

Jaka piżama? wygodna? nie jest CI zimno w stopki?

A pewnie, że jestem grzeczna, ale tylko wtedy gdy mam ochotę :p Poprzedni nick znudził mi się :D Piżama satynowa i cieplutko w pokoju, na dworze zresztą też :) Madusia 18 nie wykluczam, że to podświadomość, ale mimo to nie chcę go nosić. Z tego co wiem to żadna kobieta z naszej rodziny nie nosiła go długo.

Jeżeli poczujesz się lepiej to go sprzedaj ale nie licz na to, że ktoś da ci za niego 4 tysiące, najwyżej tysiąc. Teraz jubilerzy skupują złoto jako złom, moze uda Ci się na allegro troche wiecej wyrwać. Ja jednak uważam, że jest to raczej w Waszej psychice. Możesz go oczyścić płucząc go pod bierzacą wodą, a nastepnie włożyc do zamrażalnika na kilka godzin.