Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kohija

Jest tu ktos kto w duzym miescie sam wynajmuje pokoj, jes po studiach i pracuje?

Polecane posty

Gość Kohija

Mam pytanie do osob ktore sa singlami, przeprowadzili sie do duzych miast, tam wynajmuja pokoj i pracuja. Czy ciezko jest? Chodzi o warunki mieszkaniowe. Czy zadowoleni jestescie? Ja wciaz mieszkam z rodzicami w malym miasteczku. Mam 24 lata i myslalam o wyjezdzie do duzego miasta do pracy. Studia juz skonczylam. Boje sie tylko tego ze ciezko zniose zycie w jednym pokoju i gorsze warunki zycia. Ze bede musiala kupic zelazko, proszek do prania, jakies miski do prania recznego. Jak to z wami jest? Jak sobie radzicie z tym wszytskim? Zadowoleni jestescie? Ja nie wiem czy zostac w tym malym miasteczku czy wyjechac do duzego miasta. Tutaj w tym miasteczku przeraza mnie to ze nie mam znajomych, bo ludzie stad uciekaja, ale znowu mam duzy metraz mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miski do prania recznego? :D no wez! cywilizacja postepuje, ludzie, ktorzy wynajmuja pokoje innym zwykle maja w mieszkaniach pralki, nie trzeba poginac z tara i miednicami do prania :D kiedys trzeba sie przeniesc "na swoje", chyba, ze uwazasz, ze mieszkanie z rodzicami do konca zycia, to dobra opcja.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafe kafe pracowniczka
Ja zdecydowanie lepiej wspominam mieszkanie z rodzicami- wygodniej. Potem mieszkalam zagranica i bardzo fajnie sie mieszkalo. Potem wrocilam z zagranicy i przeprowadzilam sie do warszawy. Nie lubie tego miejsca, mieszkanie w pokoju tez dziwnie tak jakos. Ludzie z pokojow innych tylko patrza zebym malo prala i malo ladowala laptopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubie kakaowe lody
W duzym miescie wiadomo ciezej jezeli chodzi o warunki ale jak mas chlopaka to lepiej wynajac kawalerke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duze miasto
Ja mieszkam z rodzicami, mam 24 lata. Oni maja dom wiec mi wygodnie. Mieszkam na gorze oni na dole. Nie moglabym wyprowadzic sie do duzego miasta tylko dlatego bo tam sa knajpy. Bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie wynajmuje pokoj to
to raczej nikt pralki nie udostepnia. Chyba, ze jest to mieszkanie studenckie. Ale jeskli wynajmuje sie pokoj w jakims domku, gdzie mieszkaaj wlasciciele to najczesciej nie ma dostepu do pralki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfbn
jak sa normlaniw lasciwiele to udostepniaja, a w mieszskanaich studenckich nie zawsze jest pralka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfbn
albo zapisz sie na byle jakie studia i zamieszkaj w akademiku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie wynajmuje pokoj to
wiem. Ale predzej pralke w mieszkaniu studenckim uswiadczysz niz mozliwosc skorzystania z niej jak sie wynajmuje samodzielny pokoj u wlascicieli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Winorsl
Ja tez bym chciala do duzego miasta sie przeprowadzic, ale boje sie tez tego malokomfortowego zycia w jednym pokoju badz co gorsze dzielenia go z kims innym. Nie wyobrazam sobie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfbn
no wiesz,przez wprowadzeniem mozna zapytac o pralke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie wynajmuje pokoj to
oczywiscie, ze mozna zapytac o wszystko. Ja tylko mowie jakie sa realia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tres isolee
To mieszkaja cale zycie z rodzicami u badz niezaradna i zalezna od kogos(ktos kto mieszka z rodzicami niezalezny nie jest:O)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfbn
ty, a jak ktos mieszka z rodzicami bo sa jzu starzy i potrzebuja opieki :P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno gdzieś ty się
uchowała do 24 roku życia? ... jak jesteś z małego miasteczka, to przecież juz na studiach musiałaś gdzieś mieszkać....choćby zaoczne to przecież na weekend gdzieś się trzeba zaczepić.... nie wspominając o dziennych.... ...ja mieszkam sama od 19 roku życia, tzn odkąd zdałam maturę.... dla mnie 100x lepiej jest na swoim dorosłemu człowiekowi, bo rodzice to zawsze cię będą traktować jak dziecko, a w pewnym wieku, staje się to zwyczajnie uciążliwe. Czy było cięzko, zalezy kto co lubi...wiadomo, jak mama robiała jedzenie, pranie i sprzatanie, to wydawało się to duzo prostsze, niż jak trzeba było wszystko od początku do końca zrobić samemu, a co ważniejsze odpowiedni zaplanować i sfinansować...na początku szło mi duzo kasy na byle co i organizacyjnie było cieżko (często burdelik w chacie, brak czystych rzeczy czy naczyń).... ....no ale przecież i tak kiedyś sie tego trzeba było nauczyć, więc chyba lepiej wczesniej niż później? przynajmniej takie moje zdanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kohija
Sorry a czy ja pisze ze jestem niezaradna??? Czy ja pisze ze mama mi sprzata, a ja siedze i nic nie robie?? Jak mozesz byc tak bezczelna i takie opinie wydawac nie znajac drugiej osoby??? Po drugie-gdybym miala swoje mieszkanie w duzym miescie to nawet bym sie nie zastanawiala jezeli chodzi o przeprowadzke. Ale ja nie bede mieszkala na swoim mieszkaniu, tylko bym wynajmowala pokoj a to jest dosc uciazliwe i malo komfortowe bo wszystko trzeba kupic sobie i nie jest to latwe takie zycie wydaje mi sie kiedy sie juz jest po studiach i mysli powaznie o zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Donde Vives
Ja bym mimo to probowala do duzego miasta. Tyle ludzi sovbie radzi to i ty dasz rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sruidne
Studiowalam we Wrocku i nie wspominam warunkow mieszkaniowych milo. Mieszkalam u rodziny takiej i pokoj tam wynajmowalam i malo komfortowe to bylo. Nawet nie moglam wziac pozadnej kapieli bo sie stresowalam ze za duzo wody trace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyyajaca panisia
podnosze temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lubie.........
Ja mieszkam w wynajetym pokoju, mieszkanie jest trzy pokojowe, w pozostalych mieszkaja pracujace osoby. Mamy pralke, mikrofale i inne bajery;) Najlepiej jest mieszkac bez wlasciciela bo mozna czuc sie komfortowo. Kazdy pokoj zamykany na klucz, kuchnia i lazienka wiadomo wspolna i jest git, nikt nikomu nie wscibia nosa. Jak trafi sie na fajnych wspollokatorow to i zaprzyjaznic sie mozna, piwko razem wypic. Nocowac u mnie tez mozna i reszta ma to gdzies. Nie wyobrazam sobie mieszkac z rodzicami w wieku 20kilku lat, nawet sexu nie mozna legalnie uprawiac lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×