Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pożałowania godne

zlosliwe hasla nauczycieli!

Polecane posty

Gość pożałowania godne

szok! szok! szok! mlodziez chamska i bezczelna, ale nauczyciele takze aroganccy i czesto obrazajacy uczniow. duza doza zlosliwosci, bezczelnosci i braku szacunku do ucznia. spotkaliscie takie wredne typy?? mnie zaszokowało gdy uslyszałam ( na wlasne uszy) nauczycielke wyzywajaca ucznia od idioty a ten stał jak ciele pokorne. ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pożałowania godne
słyszałam wiele. mozna goscia delikatnie wysmiac, osmieszyc, ale z jakas kultura, a nie od idiotów. no ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka malibu.
ależ oburzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktorek gregorek
Uczniowie nie maja szacunku dla nauczycieli to na co liczysz, ze nauczyciel poglaska po glowie, wstawi 5 i powie idz na szluga ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_se_o
mielismy taką wicedyrektorke, która zacierała ręce, mróżyła oczy i wyszeptywała "moje wssstręciuszki". może to jest bardziej śmieszne niż straszne, ale w szkole umieraliśmy z przerazenia. to było beznadziejnie niepedagogiczne babsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suchypion
a mnie wuefista wyzwał od durnej krowy i, cytuję, "kto cię będzie chciał, taką grubą świnię!" dzisiaj jestem mu wdzięczna, bo dzięki niemu schudłam :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tekst mojego nauczyciela fizyki: "Jesteś tak głupia, że tylko pod latarnią znajdziesz zatrudnienie. Szkoda mojego dyplomu na takie jak Ty"- Dziewczyna tego samego dnia zrezygnowała ze szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj pamiętam...
kiedyś w liceum byłam sama na dodatkowych zajęciach przyg. do matury, babka się odchudzała i ni z tego ni z owego wywaliła mnie z sali bo miałam problem z tłumaczeniem(angielski)-potem na lekcji stwierdziła, ze musiała przeze mnie batonika zjeść:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nauczycielkaaa
Bo wiecie, czasami szlag człowieka trafia, jak spędza pół dnia na przygotowaniu się do zajęć, żeby czymś zainteresować, chociaż część młodzieży, idziesz na lekcję, a oni mają cię w dupie i robią co chcą. Ciągle jakieś głupie gadki i komentarze zupełnie nie związane z tym, co dzieje się na lekcji. Popisują się jedni przed drugimi i udają głupio mądrych, a ze sprawdzianów same pały, bo nie chciało się uważać na lekcjach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nauczycielkaaa - trafiać to Cię może prywatnie, w domu. W szkole pracujesz i powinnaś się trzymać zasad :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nauczycielkaaa>>> wiem o czym mowisz :).....ale mozesz mi wierzyc ze czas ktory poswiecilas na przygotowanie sie do zajec a zainteresowalas chocby jedengo ucznia, czas ten nie byl stracony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nauczycielkaaa
Ja nie używam tego typu komentarzy, o których piszecie. Ale uwierzcie, z drugiej strony to wygląda zupełnie inaczej. Niektórzy aż się proszą, o parę dobitnych słów bo inaczej nie dociera. Jesteś miła żle... jesteś surowa - jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielka-praktykantka
troche sie tez we mnie zagotowalo jak czytam :P czlowiek sie przygotowuje, stara..jesli jest się fair i 'przyjacielskim' to wtedy najczesciej Cie olewaja i traktuja jak smiecia.. kiedy wprowadzasz ostre zasady jest cisza ale nikt Cie nie lubi ;] ale kto nie stał po drugiej stronie nie zrozumie :P ja 4 lata temu tez nie rozumiałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj pamiętam...
do nauczycielki: to zrozumiałe, że czasami nie masz cierpliwości i chciałabyś coś powiedzieć do słuchu, ale niestety trzeba się chamować, a czasami to tylko fakt, że nauczyciel miał zły dzień stwarza takie zachowania. Wydaje mi się, że piszące tu osoby po prostu trafiły na taki zły dzień:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w szkole chlopaki zawsze na lekcji histori krzyczeli.a mielismy takiego zajebistego mlodego nauczyciela i ciagle pod koniec lekcji by lo hej za 5 minetek przerwa hej za dwie minetki przerwa i za ktorym razem bylo kilka minut do przerwy chlopaki sie darli hej za 3 minetki przerwa i nagle nauczyciel krzykna Co wy kyrwa myslicie,ze ja nie wiem co to jest minetka i wszyscy plakali ze smiechu on oczywiscie tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak juz jest....w dzisiejszych czasach nauczanie traktuje sie jak usluge za ktora dostajesz kase :) cale szczescie ze nie ponosisz odpowiedzialnosci za stan wiedzy tabunow debili i troglodytow Rob swoje najlepiej jak potrafisz i pamietaj ze za bycie milym nikt Ci nie placi !...nie daj sobie kosza na glowe zalozyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i pamietam babke od fizyki co tlumaczyla zadania bardzo skromna osoba ktora byla zawsze elegancko ubrana babka z klasa.typowa nauczycielka fizyki zdyscyplinowana i pozadna nigdy nawet glosu nie podniosla i tlumaczy nam te zadania oczyswicie nikt nic nie kuma i nagle mowi mozna tlumaczyc raz mozna tlumaczyc dwa dobra mozna tlumaczyc i trzy razy ale kurwa za czwartym mozna dostac kurwicy to nas zabilo wszyscy szczeny do podlogi szok szok szok ale po chwili juz nie wytzymalissmy i w smiech a pani mowi dobra glaby zaczynamy od nowa fajna babka z niej byla hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosanoga
jak słyszę te argumenty że przygotowujecie się całe popołudnia do zajęc to ogarnia mnie pusty śmiech! Jestem pełna podziwu że np ucząc 5 lat dajmy na to matematyki i co roku wałkując ten sam praktycznie materiał jeszcze musicie sobie go przed zajęciami przypominać:O A nauczyciele akademiccy przychodzą sobie na lajcie na zajęcia z kalendarzem w ręce(tak kalendarzem, nie notatkami z rozpisanymi punkt po punkcie zajęciami) i dawaj! Gadają non stop przez 1,5 godziny. Uwzględniając oczywiście zmiany jakie pojawiają się w przedmiocie. Nauczyciele, żal mi Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nauczyciele akademiccy przychodzą sobie na lajcie na zajęcia" mysle ze dzieje sie tak dlatego ze pierdolą czy ktos wyciagnie cos z zajecia czy nie....a tzw nauczanki w szkole szczegolnie te mlode nauczycielki chcialby by cos wniesc do tych zajec z dziecmi akademiccy ...hmm to troche jak gadajace glowy tylko ze za wieksza kase ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosanoga
Kabel nie zgodzę sie z Tobą Ja dalej nie rozumiem jak można wałkować tyle lat ten sam materiał i przed każdymi zajęciami się z niego przygotowywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pożałowania godne
bosanoga przygotowujesz sie nie z materiału jak uczen, ale ukladasz testy, poprawiasz je, sprawdzasz zeszyty, oceniasz prace pisemne, wymyslasz ciekawe formy zajec uwzgledniajac zmiany programowe, przygotowujesz uczniow do egzaminow koncowych, myslisz jak im podac ten materiał by byl dla nich ciekawy i przystepnym ukladasz cwiczenia na zajecia. tak naprawde praca nauczyciela to 40 godzin w tygodniu. i niech nikt mi nie mowi ze jest inaczej bo pogryze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo nikt nawet belfer nie jest alfa ani omegą.....jesli prowadzi np biologi w czterech roznych klasach to chocby nie chcial to musi sie przygotowac do lekcji...zwlaszcza ze musi sie trzymac podrecznika ktore sa zmieniane co roku lub jak tylko nowa miotla na ministerialnym stolku usiadzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pożałowania godne
a juz nie wspomne o całej tej papierologii. - pisanie rozkladu materialu, plan rozwoju zawodowego, teczki awansu zawodowego itp glupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nauczycielkaaa
>>>Ja dalej nie rozumiem jak można wałkować tyle lat ten sam materiał i przed każdymi zajęciami się z niego przygotowywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×