czy sprzątaczka to wstydliwy zawód?

A ktos , kto potrzebuje sprzataczki do swojego domu , komu jest potrzebna , kogo stać na sprzataczkę , to ten ktoś bedzie szukał sprzataczki z referencjami , a nie pierwszej lepszej typu : prymitywne kobieciny, nadużywające alkoholu, nie dbające o swój wygląd i słownictwo, palące tanie papierosy, zachowujące się w sposób chamowaty.

i przyznaję, że to nie jest pierwsza Pani odnosiłam się do wszystkich z szacunkiem, ale tak jak tutaj piszą niektóre panie są "ścierami" bo się do niczego nie nadaja:/ poprzednia pani zniszczyła mi w domu wiele rzeczy!!! a kurzu po jej sprżataniu było wszędzie ogrom!!! nie chciało jej się schylić, żeby odkurzyć pod komodą na 10cm nózkąch (komoda 40cm głęboka) i szczerze krew mnie zalewała, bo uważam, że trzeba byc mega tempakiem, żeby kolorowy dywan zalać domostosem itd, itp teraz pracuje u mnie dorywczo studentka, młoda, inteligentna dziewczyna, która w dodatku wie co ma robić i dażę ją ogromnym szacunkiem.... na szacunek trzeba sobie zasłużyć, ale fakt bycia sprzątaczką Cię w tym temacie nie dyskryminuje

tez sprzatam by zarobic na ciuchy a ludzmi sie zbytnio nie przejmuje bo jak patrze jak oni sie gniota w blokach to mi sie zygac chce to mieszczuchy sa zalosni a ja mam swoj dom dzialke a oni nic i glupie czynsze musza placic zal

Po pierwsze od kiedy to jest zawód, bo nie słyszałem o szkole która kształciła by w tym kierunku. Prawda jest taka że, po to człowiek się uczy żeby nie musiał czyścić kibli, wywozić śmieci. Jeśli ktoś od małego marzy o byciu sprzątaczką/śmieciarzem to współczuje :)

Czytajac niektore wypowiedzi,poprostu opadaja rece...Pracuje jako sprzataczka i niestety w tym kierunku sie nie ksztalcilam....Samo zycie !!Uwazam .ze jestem osoba bardziej kulturalna i inteligenta od pan po wyzszych studiach,ktorym wlasnie sprzatam.Taka osoba jak sprzataczka obserwuje i moze duzo powiedziec jakim kto jest czlowiekiem.Jednym slowem ,czy kulturalnym,czy patologia!!A niedaj BOZE,jezeli wygladasz lepiej od Pan biurowych!!!Niektorzy specjalnie potrafia nabrudzic,zasmiecic swoje stanowisko pracy.Oby ta wlasnie sprzataczka sie napracowala..Uwazaja sie za WIELKIE PANIE,A TO BRUDASKI!Ale niestety lad,porzadek wynosi sie z DOMU!!ZAWISC LUDZKA,a przedewszystkim POLAKOW nie ma GRANIC...

Witajcie... No nie wiem czym się kierują "doświadczeni" przez los (patrz przez pracowników OVB)?? Napewno nie jedno z Was kupiło cos od tzw "sprzedawcy obnośnego". I jakie mieliście odczucia? Ten produkt okazał sie gównem i nic nie wartą drobnostka za olbrzymie pieniądze??? Wystarczy ODROBINA inteligencji i czytania ze zrozumieniem, aby złapać wątek, że OVB Allfinanz to firma doradcza z opatentowanymi metodami działania istniejąca na rynku od ponad 40tu lat. Niech mi ktoś pokaże podobną firme tej branży z takim stażem , ilościa pracowników mająca biura w peawie wszystkich krajach Europy i tak szerokim wachlarzem produktów jakie OVB oferuje? A co do pracowników (byłych, niedoszłych itp). Ktoś wam na INFO pokazał sumy, jakich nigdy nie zobaczycie na waszych kontach i sądziliście, że to łatwy chleb... i kasa sama się pcha do kieszeni. Sami widzicie na podstawie Waszych wypowiedzi - z jakimi ludzmi musimy pracować... Aha .Ten gostek, który przekręcał swoich swoich klientów (ten przykład z 10k na 20 te urodziny) - znam ten przypadek i to nie był jego jedyny - i wcale nie jest tak że jest wysoko w strukturach - poszedł na zielona trawę, komornik szuka go za długi (strono prowizji) a jego przełożony został zdrgradowany ... Ale mówcie sobie co chcecie... i tak mam to w D... jak wiekszość pracowników OVB. Potrzebuję kasy - pracuję - mam nadmiar - lecę na urlop... ot i wszystko !!! taki to Raj!!! P.S. A sumienie nie pozwala mi oszukiwać dlatego moi klienci juz wiedzą i dlatego kasa się pcha do kieszeni Pozdrawiam gorąco....

nauczycielką, podejrzewam, że zarabiam mniej od Ciebie a szacunek ludzi jeszcze mniejszy;) Nie powiem, że mnie to nie boli ale trudno. Czasami "znajomi", którzy skończyli kierunki informatyczne, są po politechnice patrzą z góry chociaż nie potrafią sklecić kilku sensownych zdań, nie mówiąc o jakiejś własnej opinii na dany temat, ogólnej wiedzy o świecie czy kulturze... dlaczego? Dlatego, że zarabiają więcej kasy a tylko KASA się teraz liczy.

Nie, to żaden wstyd. Jak każda uczciwa praca zresztą.

jak ktoś nie umie się niczego nauczyć zostaje sprzątaczką :)

Czasami "znajomi", którzy skończyli kierunki informatyczne, są po politechnice patrzą z góry chociaż nie potrafią sklecić kilku sensownych zdań, znam takich. oni są przyzwyczajeni do innego sposobu myślenia więc ciężko coś sklecić w języku zwykłych ludzi. to taka choroba zawodowa

Oczywiście, że żadna praca nie hańbi, tym bardziej, jeśli ktoś jest dobry w tym co robi. Szczerze mówiąc, specjaliści w każdej, podkreślam każdej branży są poszukiwani i cenieni. Dobrą sprzątaczkę cenię bardziej niż złego stomatologa. Dlaczego? Bo w życiu nie chodzi o tytuły i obijanie, ale robienie czegoś dobrze. Popieram wszystkich, którzy starają się i wkładają serce w to, co robią! :)

Ojjj, czyżby coś Panią nauczycielkę zdenerwowało ? Taka jest prawda, kochana . A na poważanie trzeba sobie zapracować. Odbębnianiem swego i biadoleniem na zarobki na pewno tego się nie uzyska !!!

ludźmi się nie przejmować?ok .na samej kafe 90%ludzi sprzataczki ma za nic-góówno robia ,dużo zarabiają ,nieodpowiedzialna a praca,zero stresu,chcą to przyjdą ,nie to nie itd... Sledzicie kafe i przyznacie mi rację .prawda? Nic nie zrozumiałam z tego bełkotu

Sprzątaczka to dobry zawód. Ja pracuję w dussmannie. Zawsze jest co robić, płaca jest dobra, żadnego stresu. Polecam każdemu :)

polecam szukać czegoś na rekrutacyjnarewolucja.pl, tam znajdziesz coś co Cię zadowoli, warto spróbować!

Zawód jak każdy inny - i tak samo trudno o znalezienie kogoś solidnego w nim. Z rok szukaliśmy kogoś do biura. Teraz przychodzą do nas sprzątaczki z pozamiatane.pl - po prostu zauważyliśmy, że przy stałych umowach jakość pracy jest z czasem coraz gorsza. Tutaj nie ma o tym mowy - za każdym razem jak dotąd było ok.

Drogie Panie, wielka prośba do aktywnych zawodowo mieszkanek województwa opolskiego o wypełnienie ankiety. Z góry dziękuję za odpowiedzi! http://www.ankietka.pl/ankieta/188815/rownowaga-miedzy-zyciem-zawodowym-a-pozazawodowym-wsrod-kobiet-w-wojewodztwie-opolskim.html

14:12 gowno prawda. Sprzatam za siedem zł w kfc bez umowy bo szef przyjmuje na czarno i tak naprawdę za te pieniądze robię wszystko na odpal. Za całą noc sprzątania mam 50 zł

Witam, Proponuje Ci prace w salonie masażu zmysłowego, który znajduję się na Teneryfie. Oferujemy zakwaterowanie oraz kursy masażu. Zeby rozwiać wątpliwości w żadnym wypadku nie chodzi o seks. Jeżeli jesteś zainteresowana proszę o kontakt. 517410782 0034667661413 deeppleasuremassage@gmail.com Aniela

Może ja się wypowiem. Mieszkam w Londynie, tutaj zrobilam studia magisterkie i moglabym pracować jako tlumacz. Mój angielski jest prawie perfekcyjny, nie mam nawet słowiańskiego akcentu. Pracowalam jako asystentka prezesa, bardzo dobrze zarabiałam (35 tys funtow rocznie), jednak stracilam ta posade trochę przez wlasna glupote, bo mam dość krnobrna nature i buntowlam się, kiedy miałam dluzej zostawać w biurze czy być pod telefonem w weekendy. W każdym razie, po utracie tej pracy podjelam prace jako sprzataczka za £12,5 na godzine ze względu na ruchome godziny pracy, bo ode mnie zalezalo kiedy i ile chce pracować, no i przede wszystkim chciałam odpocząć od pracy umysłowej i stresu. Praca fizyczna jest ciezka, ale również dobrze wpływa na psychikę, człowiek jest zmeczony i nie ma problemów ze snem i czasami wpływa ‘terapeutycznie‘, kiedy ma się problemy i nie może skupic na niczym. Klienci – rozni, ale zazwyczaj bardzo mili, często się mnie pytali dlaczego pracuje jako sprzataczka z tak dobrym angielskim i ze nie wyglądam jak typowa sprzataczka – choć nie wiem, jak typowa sprzataczka wygląda :) (musze dodac, ze jestem postrzegana jako bardzo atrakcyjna, oczywiście do tej pracy nigdy się nie malowałam, ubierałam sportowo, ale mimo to często slyszlam pochlebne opinie na temat mojego wyglądu i figury). Nie chciałam się nikomu tłumaczy, dlaczego sprzątam, wiec nic nie mowilam na temat mojego wyksztalcenia czy poprzedniej posady. Pracowalam tak pare miesięcy, ale wiedziałam, ze to tymczasowe zajecie, i nie traktowałam tej pracy jak kare za grzechy. Wrecz przeciwnie, traktowałam jako doświadczenie, może nie zawodowe, ale zyciowe, i powiem szczerze, ze często sprawialo mi przyjemność widzac zadowolenie moich klientów z mojej pracy. Teraz znow wrocilam do dobrzej płatnej, lecz stresujacej pracy biurowej, ale tez dużo wyniosłam z mojego doświadczenia sprzatajac. Ludzie, którzy traktuje osoby pracujące fizycznie z pogarda sami maja kompleksy, które probuje leczyc w ten sposob, i to swiadczy tylko o nich, a nie o nas. To jak traktujemy innych bez względu na rodzaj wykonywanej pracy czy pozycje spoleczna swiadczy o naszej klasie (klasa nie ma nic wspólnego z pieniędzmi) i obyciu. Panuje stereotyp, ze sprzataczka to nieudolna życiowo, bez wyksztalcenia, bez ambicji, nie znajaca jezyki obce osoba, ale pamiętajmy, ze to tylko stereotyp. Roznie tez się w zyciu układa, nawet jeśli teraz jest dobrze, nie można zakladac, ze tak będzie wiecznie, bo np. choroba czy inne sytuacje zyciowe mogą nas zmusic do podjęcia pracy, która nie będzie szczytem naszych marzen.