Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a ja pytam

zupka chińska w ciąży

Polecane posty

Gość a ja pytam

Kochani! mam straszną ochotę na taką okropną zupkę chińską, jestem w 10 tc myślicie, że to bardzo złe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczaczek zółtyyy
jedz i się nie zastanawiaj :) czasem nawet trzeba sobie pofolgować na poprawe humoru, ale nie non stop! :) Sama czasem mam słabośc do jakiegos fast fooda czy słodyczy a jestem w 28 tc już :) smacznego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewqdwed
Ja bym się nie przejmowała i zjadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja pytam
macie rację:) idę jeść:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczaczek zółtyyy
hehe przez Ciebie autorka sama bym zjadła... :P Chyba wiem co kupię na kolację dziś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w pierwszej ciazy ciagle mialam smaka na zupki chinskie... tak sie ich objadlam ze pozniej po urodzeniu syna w zasadzie az do teraz jak widze zupke chinska to mnie mdli... jedz smialo, dziecku nic nie bedzie, moj syn jest zdrowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja prawie całą ciążę jadłam zupki chińskie,tak bardzo mi smakowały.Mały urodził się zdrowy i wcale nie taki mały (4150g),ale on z kolei nie nawidzi zupek chińskich,chyba mu się przejadły hi,hi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och tez zupki też
bardzo lubię ale odkąd jestem w ciąży mam po nich straszą zgagę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jadlam zupki chinskie(mmm pomidorowka amino) na samym poczatku i przez w sumie cale swieta Bozego Narodzenia bo na nic innego nie maialam ochoty :) slyszalam tylko ze one zawiaraja jakis tam skladnik,ktory podwyzsza cisnienie u ciezarnej i jakos ochota na zupki przeszla. ale zgodze sie z przedmowcami,jak masz ochote do jedz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ze 3 razy też się złamałam i zjadłam:) ale nie mam wyrzutów sumienia. Słodycze też jem jak mam ochotę. Podobno organizm sam mówi, czego mu brakuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lala
Jak masz ochotę, to zjedz, ale: w tych zupkach jest tyle chemii, sztucznie przetworzonych składników, konserwantów i innego badziewia, że bez szkody dla organizmu można zjeść DWIE zupki w roku!!! To są dane samego producenta z wyników badań. Osoby, które pracują przy produkcji zupek instant, widzą z czego są zrobione i co jest dodawane same by nie wzięły ich do ust! Przy produkcji nie wjeżdżają na halę kontenery warzyw, a worki wypełnione różnymi substancjami z wzorem chemicznym na etykiecie lub krótkim symbolem literowo-cyfrowym. Zero naturalnych, nieprzetworzonych składników! Do tego tłuszcze utwardzane - najgorsze gówno, jakie jada człowiek, do tego rakotwórcze. No i aromaty (chemiczne) "identyczne z naturalnymi". Personel z maskami na twarzy (nie ze względów higienicznych, a własnych zdrowotnych) miesza w kadziach te wszystkie proszki i dodatki, tworząc dla nas pyszne "zupki" o wielu smakach, którymi się trujemy. To nie jest żywność, zupki oczywiście są dopuszczone do obrotu, bo nie padasz po nich trupem, ale ciągłe ich jedzenie doprowadza do wielu konsekwencji zdrowotnych. Cholesterol rośnie w zastraszającym tempie, podwyższamy sobie poziom soli w organizmie (puchnięcie, zmęczenie, zła praca wątroby), zaburzamy poważnie metabolizm, dostarczamy szkodliwych związków do krwiobiegu (czyli również naszemu dziecku, jeśli jesteśmy w ciąży), zaburzamy pracę jelit, uszkadzamy żołądek (do wrzodów włącznie), wypłukujemy wapń z kości. Niemal każdy od czasu do czasu lubi zjeść te zupki, każdy wie, że nie są zdrowe, ale nie przejmujemy się, bo póki jesteśmy młodzi, to skutków takiego pseudo jedzenia nie odczuwamy. Każdego wolna wola co lubi jeść i ile - ale bardzo mądre jest powiedzenie: "Jesteś tym, co jesz".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a5ia
a ja właśnie w 12 tc siedze w pracy i co 4 dzień zjadałam to świństwo - w obecnym momencie właśnie jem ;p ale po tym wywodzie postaram się nie tykać tego więcej!!!!!! dziękuję za otrzeźwiałkę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jadlam po zupce na kazdy trymestr;) mamy sie dobrze;) a konserwanty sa we wszystkim , chociazby taki batonik mars..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Konserwantow nie ma we wszystkim, w wielu produktach ich nie ma, wiec glupota jest jedzenie Marsow i zupek chinskich, bo i tak wszedzie sa - w zwyklej czekoladzie ich nie ma np. - takie tlumaczenie to jest oszukiwanie samego siebie, no i Marsy badz zupki chinskie nie sa niezbednym skladnikiem naszej diety, czy moze ja sie myle i sa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujenka22
Witam ja jestem w 21 tygodniu ciąży i jem cały czas zupki chińskie może nie codziennie ale raz może dwa razy w tygodniu i nawet pytałam lekarza to powiedział że jest to normalna przekaska w ciągu dnia.A dziecko przyzwyczaja sie do smaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwi1234
jestem w 3-miesiącu ciąży i "chodzą za mną" zupki chińskie...na szczęście na marchew,jabłka i winogrona też mam smaki także nie ma tragedii ale jest to moja pierwsza ciąża i te wszystkie zachcianki zmiany nastrojów i inne " ciążowe dziwactwa" sprawdzam w internecie i jak widzę nie tylko ja mam ochotę na sproszkowaną chemię....może jest jeszcze za wcześnie żeby się cieszyć:P ale nie ciągnie mnie a wręcz mam wstręt do wszelkiego rodzaju fast-foodów,chipsów,coli... Natomiast ciągnie mnie do popcornu,od czasu do czasu muszę sobie zjeść parę paluszków albo precelków,wodę sodową mogła bym pić wiadrami, bardziej niż zwykle mam ochotę na owoce no i te nieszczęsne zupki chińskie...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eggi
laski, nie świrujcie, jedzcie co chcecie naturalnie w ramach zdrowego rozsądku, jak zjesz zupkę rzadko, raz na jakiś czas to ci się na pewno nic nie stanie. wszystko dookoła to chemia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eggi
wiadomo że lepiej zjeść jabłko niż zupkę ale no bez jaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehaha
W amino pomidorowej np. nie ma konserwantów. Inne świństwa owszem. Z tym, że na wszystko trzeba popatrzeć z odpowiedniej perspektywy - ideałem jest zdrowe odżywianie przez całe 9 msc. Ale ja np. od 6 tyg cały czas wymiotuję + mam jadłowstręt. Wymyślenie czegokolwiek co mogłabym przełknąć graniczy z cudem. Więc jeśli mam ochotę (a raczej mam mniejszą awersję) na zupkę chińską, batonika czy colę to jem, piję i się nie przejmuję. Nie piję alkoholu, kawy, ograniczyłam nawet herbatę - ale nie wpadajmy w przesadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batmankowy kot
jestem w 15 tyg ciąży, zjadlam juz 3 zupki chinskie:)wiem ze to niezdrowe, ale jest to silniejsze ode mnie powstrzymuje sie czasami pare dni, ąz w koncu nie wytrzymuje:) i jem:) jak mi one smakuja teraz!!!!!!!jest to niewyobrazalna przyjemność!!!!!!!nic w ciazy nie dajemi takiej satysfakcji smakowej:)mam nadzieje ze moj maly kropek wybaczy mi ten grzech:) i bede wstanie zadowolic go jedzac dodatkowo mase owocow i pijac swieze wyciskane soki:) jedzcie dziewczyny zatem:) nie zapominajac oczywiscie o innych zdrowych rzeczach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boże jak dobrze widzieć taki temat, marzę o zupce chińskiej od 3 dni,a najprawdopodobniej jestem w 4 tygodniu ciąży, wychodzi na to, że i tak ją zjem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w 26 t.c. i raz też zdarzyło mi się zjeść zupkę chinską, nie mogłam się po prostu powstrzymać ;). jedna na pewno nie zaszkodzi, co innego gdybyś miała je jeść codziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chemia to jest we wszystkim także się nie przejmuj ja też miałam taką fazę przy mdłościach i wymiotach - przez dwa tygodnie ją jadłam i to była jedna z niewielu rzeczy jaką mogłam zjeść i nie bolał mnie po niej brzuch i nie leciałam do wc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jadam zupki chińskie czasami, bo nie mam innej możliwości zjeść czegoś ciepłego w pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakim trzeba być debilem i ignorantem żeby pisać "Polsce" z małej litery... jesteś ruskim szpiegiem czy jak ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mlodamama765
Jestem w pierwszym trymestrze i mam okropne mdłości kiedy patrzę na jakiekolwiek jedzenie. Jednak o dziwo ostatnio zjadłam zupke chińską ze smakiem i czułam się po niej ok. Teraz cały czas mam ochotę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupka chinska? Czysta chemia.... Pierwsze tygodnie ciąży są najważniejsze. Pomyśl o dziecku kobieto.. To tylko zachcianka. A jak ci się wódki zechce napić to też się skusisz? Ja odstawiłam alkohol, kawę, zupki chinski i kubki gorące... I inne "gotowce". I jakoś żyję :) była ochota na zupkę ale przeszła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie czy moge zjeść zupke chińska w 37 tygodniu ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×