Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zakochany_po_uszy

wielki mały problem

Polecane posty

Witam. Żeby sie nie rozpisywać przejde odrazu do rzeczy: otóż gdy chce się kochać z moją dziewczyną to bardzo dużo czasu zajmuje jej doprowadzenie mojego penisa do \"stanu używalności\". Podejżewam że problem leży w mojej głowie. Podoba mi się strasznie, podnieca mnie jej widok... czuje się podniecony, ale nie widać tego po małym... jak mogę sobie pomóc? z góry dzięki wszystkim za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam taki problem z moim Narzeczonym. Pomagaliśmy sobie nawzajem :-) i kłopoty minęły. Pewnie się stresujesz, chcesz stanąć na wysokości zadania, za bardzo się skupiasz na myśleniu o erekcji. Myślę, że będzie dobrze, potrzebujesz czasu i czułości od swojej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz zaburzenia erekcji. Nadmiar stresu ? Zbyt tłusta dieta ? Problemy neurologiczne lub krążeniowe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie skupiaj sie zbytnio na tym, że masz problem. Staraj się wyluzować, czerpać radość ze zbliżenia. Niech partnerka pomoże Ci uzyskać erekcję- weźmie sprawy w swoje ręcę (dosłownie :-) ). Piszę jak było u nas- im bardziej mój Narzeczony o tym myslał, tym było gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj było mniej więcej tak jak mówiłaś... wzieła sprawy w swoje ręce... udało jej sie po jakiś 15 minutach... kochaliśmy się ok 10 minut po czym któreś z nas coś powiedziało... i wtedy w momencie flak... nie dało się go uratować... żadne z nas nie osiągneło orgazmu... mi nie brakowało dużo ale chciałem poczekać na nią więc opóźniałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A długo jesteście razem? A jak Wasze wcześniejsze doświadczenia? One tez mogą miec wpływ na to co się teraz dzieje między Wami. Najważniejsze, żebyście się nie nakręcali problemem. Jak mojemu Ukochanemu zdarzy się niedyspozycja to się po prostu przytulamy albo pieścimy oralnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteśmy razem 11 miesięcy... ona ma doświadczenia erotyczne z poprzednim partnerem, ja z poprzednimi partnerkami nie uprawiałem seksu w żadnej postaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak myslalam :-). U mojego Narzeczonego było dokładnie tak samo. Jego pierwsza kobieta (niestety nie ja) miala bardzo duze doswiadczena erotyczne, o czym mu ze szczegolami opowiedziala. On byl prawiczkiem. Na poczatku byly same porazki i jego wizyta u seksuologa. Otrzymal leki, ale z nich nie skorzystal, zmienil swoje nastawienie. Byc moze Ty tez, nawet podswiadomie myslisz o tym, ze ona jest doswiadczona, a Ty nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę Ci tylko opisywać jak było u nas. Na początku jak poznawaliśmy swoje ciała, pieścilismy się i on nie miał erekcji nie było to dla nikogo problemem. Potem on zaczął sobie wyrzucać, ze jego ciało go nie słucha, dlaczego jest podniecony, rozpalony niemal do czerwoności a erekcji nie ma. Zaczął mówić,że nie jest prawdziwym mężczyzną i tak dalej. Ale ja byłam cierpliwa, przede wszystkim nie miałam zadnych pretensji, fochów, nie oskarzalam go, ze nie mozemy sie kochac tylko....piescilam go. Dotykałam, calowałam, rozbudzałam, pieściłam ustami. I problem zniknąl. Dodam, ze nie rozmawialismy tez ciagle o jego zaburzeniach erekcji, aby go nie dołować tematem. Nie wypominalismy sobie przeszłosci. I jeszcze jedno- w związku nam się bardzo dobrze uklada pod kazdym innym wzgledem, a to sie przeklada na udane zycie intymne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×