skad macie kase na wesle i slub?

JA 1100 na reke on 880 na reke plus na boku jakies 50o zł Mamy 2 letnia cóke - chcemy sie hajtnac- rodzice nie pomoga- kasy nie maja - nie mieszkamy razem nie mamy gdzie , na wynajem nas nawt nie stac ;/ W naszej okolicy to lekko kawalerka 1000 zł kosztuje. Skad wy macie kase na wesele ? na slub ? marze o slubie choc na 50 osob ;/ a tu nawet nie ma z czego odlozyc ;/

sami bysmy w zyciu nie odłozyli na wesel i pewnie wzielibysmy cihy slub bez wesela, ale skoro rodzice sie zdeklarowali ze robimy wesele to nam sie ten pomysl bardzo podoba. Zarabiam podobnie jak ty i wiem jak ciezko sie utrzymac z takiej kwoty. Moj narzeczony konczy w tym roku studia i mamy nadzieje ze znajdzie jakąs dobra prace, ja tez mam zamiar szukac lepiej płatnej pracy, choc wiem ze w mojej okolicy sznase są marne. Ślub za rok, jeszcze nie wiem gdzie bedziemy mieszkac, byc moze na początku z rodzicami

My zarobilismy sami za granica:) Ja mam 21 lat a już wiecej niz połowe mam uzbierana:) Ale jeszcze wakacje przede mną, to sobie w Anglii dorobie i już :D

mój tata dał połowe jakies 10 tysiecy zlikwidował polise, a druga połowe mój mąż który juz pracował /ja wtedy jeszcze studentka dzienna byłam/ ze swoimi rodzicami

sami.

zarobilismy sobie :D i dlatego dopiero majac 28 lat moge wziasc slub :( zrob sobie male przyjecie, na 40 osob powinno cie wyjsc kolo 4000 tys. Nas na 35 osob wychodzi 5 tys z czego czesc gosci przyjeznych wiec za nocleg trzeba zaplacic troche.

czarna, to idź do księdza i powiedz, że nie macie kasy i możecie dać co łaska 50 zł :D nieźle się będziesz musiała naszukać franciszkanów albo benedyktynów, żeby Ci udzielili ślubu :)

u nas ksiądz bez problemu daje nawet i za 50 zł. zdziwko?...

Dziewczyna się pyta o kasę na ślub i WESELE. Ślub to pikuś w porównaniu z wyprawieniem wesela. U mnie część będzie pochodzić z oszczędności a część z małej pożyczki.

No, zdziwko! Uważasz, że to normalne, że ksiądz dający ślub za 50 zł wywołuje wielkie zdziwienie...? Autorce można tylko poradzić jakiś wyjazd za granicę albo szukanie lepiej płatnej pracy. Niestety z nieba nie spadnie.

Ja mam pieniądze na wesele ale wesela nie będzie. Dlaczego? Bo nie chcemy! Chcemy małą skromną uroczystość w pięknym miejscu. Bedzie super! (nie wspomnę że tanio, ale akurat to jest bez znaczenia dla mnie).

Moja mama daje ok 10 tyś Mój narzeczony daje ok 10 tyś Ja mam odłożone ze studiów jakieś 4 tyś Teść kupuje wódkę - 4 tyś

No my z założenia sami….. narzeczony bierze w pracy pożyczkę z socjalnego, ja z reszta też….pożyczka jest bezprocentowa A i wiem, że babcia mi dorzuci 5 tys.

i chłopaka , gdyby to ode mnie zależało to żadnego wesela by nie było tylko skromnie dla rodziców i świadków ale skoro sie uparli i chcą ten cyrk sfinansowac to proszę bardzo

u nas moi rodzice daja 10 tysiecy , narzeczonego rodzice daa 10 tysiecy a amy dajemy 5 tysiecy. to na wesele bez zadnych pozyczek i bajzlu z bankami.

mieszkamy i pracujemy za granica, mamy spore oszczednosci.

u nas jest tak: tesciowei 10 tys rodzice 10 tys ja na razie z moim misiem mamy zaoszczedzone ponad 9 tys :) slub w przyszlym roku wiec zdazymy jeszcze spokojnie odlozyc cos :)

'bfbfbfbfbfb - No, zdziwko! Uważasz, że to normalne, że ksiądz dający ślub za 50 zł wywołuje wielkie zdziwienie...? " nie uważam, bo też nie spotkałam się z wieloma zdziwionymi. wiadomo że nie każdy ma dużo pieniędzy i nie kazdego stać. my sobie na wesele odłożyliśmy. rodzice się chcą dołożyć, ale w zasadzie nie wiem na co bo mamy na wszystko odłożone :P ale przynajmniej bedziemy mieli na podróż poślubną.

aa zapomnialam dodac ze z naszych takich wstepnych obliczen zmiescimy sie w 35 tys

tyle kasy na jakieś wesela, masakra, możnaby za te pieniądze wyjechac pare razy na wakacje albo.. mój brat za tylke kupił poł domu na wsi do remontu tyle kasy na jeden dzień głupota ale życzę udanych wesel

no coz... wiem ze to tyle kasy ale jednak chce wesele :)

My pracujemy i odłożyliśmy sami. Przez rok czasu.

jak ktos ma kase i zeby zrobic wesele i zeby gdzies pojechac po weselu i pozniej rowniez to dlaczego ma sobie odmawiac hm

Jeśli ktoś uważa, że wesele to głupota to niech go nie organizuje My organizujemy, za swoje :) co prawda mama obiecała 5 tys….ale ma zamrożone na funduszu i nie może wybrać :O więc poradzimy sobie bez tych 5 tys. Mój W. ma troszkę oszczędności, pozostałą kasę będziemy mieć z firmowej pożyczki, nieoprocentowanej, która i tak i tak co roku bierzemy na cos tam ;) Po weselu planujemy również podróż poślubną ;) My oszacowaliśmy koszt naszej imprezy (z ubiorami i takimi tam…) na ok. 22 tys.

autorko, my mamy prawie 2 letniego synka :) mieszkamy od 3 lat sami , wynajmujemy mieszkanie, oboje pracujemy. ślub za kilka tygodni :) cywilny bo jesteśmy niewierzący. rodzice dali nam w prezencie pieniądze jeszcze przed uroczystością, wlaśnie na organizację, kwota ok 3 000 zł bo na więcej się nie zgodziliśmy. nawet bez tych pieniędzy od nich stać nas samych na kupienie ubrań (ja mam długą elegancką bordową suknię), fryzjera (kosmetyczke sobie odpuszczam bo i tak nie chadzam , manicure i makijaż robię sama...), kwiaty, obrączki, i wszystko inne, i na zorganizowanie skromnego przyjęcia po uroczystości, w domu, na 20 parę osób. musicie mieć cieżką sytuację, że naprawdę nawet nie możecie mieszkac razem :( to naprawdę weźcie najpierw ślub cywilny bez wesela, bez przyjęcia, tylko Wy, świadkowie i rodzice. a jak zalezy Ci na weselu, to poczekaj, aż odłożycie, tak uważam... pozdrawiam :) głowa do góry

na wesele a zależałoby mi na ślubei to wzięłabym sam ślub bez wesela. nawet w kościele udzielą go za darmo, jeżeli kogoś nie stać. (znam osobiście takie przypadki)

My tez pracujemy za granica i moglibysmy sfinansowac wielkie weselisko sami,tylko,ze nie lubimy takich imprez,wiec bedzie tylko skromne przyjecie.

na ślub od rodziców , mam dziecko , nie pracuje .Na pierwszy ślub cywilny poszło sporo kasy a chwile póżniej byłam już po rozwodzie. Od czerech lat jestem w związku i w maju wuychodzę za mąż , z moim narzeczonym bierzemy ślub kościelny , ciesze się że mogę ,że za pierwszym razem nie miałam kościelnego . Jestem wdzięczna że znowu mogę liczyc na rodziców . Jestem szczęśliwa ,że po takim traumatycznym przeżyciu jakim był mój poprzedni ślub poznałam i pokochałam takiego faceta ! on kocha mnie i moje dziecko , choc jego rodzina długo nie mogła się z tym pogodzic .