kto z kafeterian jest wierzący i chodzi do kościoła, obchodzi święta

wyspowiada się i chodzi do komunii ? jest tu ktoś taki choć jeden ? :-)

:D nie wypowiadajcie sie tyle bo zabraknie miejsca na posty :P ja jestem wierząca,do kościoła nie chodze ale święta obchodze:P

jestem katoliczką niepraktykującą

ja też jestem katoliczką nie praktykującą.Wynika z tego że wierzący praktykujący nie przesiadują w internecie :-)

a ja jestem katoliczka obchodze swieta chodze do koscioła i nie wstydze sie tego jak niektórzy NP.TOPIK:JAK OBCHODZICIE WIELKI PIATEK...

Ja zem jest wierząca praktykująca

katoliczko a byłaś u spowiedzi i chodzisz w wielki piątek do kościoła ucałować jezusa zdjętego z krzyza ?

chodze do kosciola,bylam u spowiedzi i dzis tez ide:P

byłam u spowiedzi,ucałowac nogi Jezusowi tez pójde ale to pózniej jak po nocce odpoczne bo padam z nóg:/ a jutro z koszyczkiem:) :) :)

co to jest katoliczka niepraktykujaca? :o

to jest osoba która wierzy w BOGA tylko nie chodzi do koscioła

Rownie dobrze moze wierzyc w Budde lub w zlotego cielca, w takim razie. To leniwiec jest, albo hipokryta.

no ale z dwojga złego juz chyba lepszy katolik niepraktykujacy który wierzy w Boga niz taki człowiek który twierdzi ze Bóg nie istnieje albo tacy co nasmiewaja sie i szydza z Boga,religi

A w czym jest niby lepszy? Uwazaj, bo ja wlasnie z tych zlych niewierzacych, a nie chcialabym, zeby ta rozmowa sie w bluzganie zmienila.

Ja też nie wierzę w Boga i nie chodzę do kościoła. I jest mi z tym dobrze :P

tez tego nie chce wiec mnie nie strasz:):):) moze zle sie wyraziłam albo zle mnie zrozumiałas poprostu wkurzaja mnie ludzie którzy szydza z Boga obrazaja wierzacych itd a na kaffe sie juz nieraz spotkałam z takim czyms,chamstwo. do niewierzacych nic nie mam poprostu nie wierzysz i jest ok ale niektórzy własnie obrazaja i na to jestem cieta

a ja nie ide do spowiedzi a grzechów mam w chuj :D choćby samo przeklinanie :O

Nie mam zamiaru bluzgac. Tylko zastanawiam sie, czemu uwazasz niewierzacych za gorszych od hipokrytow, ktorzy twierdza ze wierza w Boga, a tak naprawde przykazania i inne takie maja gdzies, i w rezultacie sami sobie wymyslaja swoja religie. Ja uwazam, ze religii nie powinno byc w ogole, nie mowie, ze Boga nie ma, bo nie wiem - tak jak i Ty nie wiesz, ale nie wierze, ze on jest. Czy to czyni mnie gorsza osoba, jesli nadal zyje przyzwoicie i nikogo nie krzywdze?

mało tego, czytam na mszy śpiewam psalmy, sprzatam w kościele, we wtorek i środę robiłam ciemnice i boży grób:p i wcale sie tego nie wstydze:p

Jestes niby cieta na obrazanie, a sama obrazasz: "lepszy katolik niepraktykujacy który wierzy w Boga niz taki człowiek który twierdzi ze Bóg nie istnieje"

Jeszcze mnie ciekawi, dlaczego tak sugerujecie, ze moznaby sie wiary wstydzic. Jak ktos tak z niczego pisze 'nie wstydze sie tego', to wlasnie tak brzmi, jakby sie wstydzil, lub uwazal, ze powinien, i przekonywal siebie czy innych, ze tak nie jest.

TEN TOPIK TO JAKIŚ ŻART???

powiedzcie mi bo sama już nie wiem czy onanizowanie się to grzech?

Fanka, czemu zart, przeciez sa tacy ludzie. A ja jestem niewierzaca, a swieta obchodze, bo lubie

Ja też nigdy nie obrażam ludzi wierzących, ale przykro mi że w XXI wieku ludzie nie potrafią spojrzeć prawdzie w oczy. A prawda jest taka, że nie ma jednej prawdy...

Bewarka, chyba grzech, ale nawet nie wiem, do jakiego przykazania to odniesc.

te vwrde--> masz rację:) to ci wierzący i niepraktykujący sa gorsi:o nie ma to jak pójśc raz do roku do kościoła zeby wszyscy zobaczyli jaki to szanowna pani wierząca niepraktykująca kupiła sobie płaszcz i buty. a i dziecko trzeba wysłać do komunii bo przydałby się nowy rowerek od chrzestnych:o bardziej szanuję ludzi którzy mówią otwarcie o tym w co wierzą lub nie

Ilusion, ale jest jakas tam szansa, ze Bog jest, nie powiesz chyba, ze nie?

Ja chodze do kościoła - :) No nareszcie. Bo, kurcze, rzadko daje sie pogadac na poziomie z osoba o diametralnie innych przekonaniach.

dlaczego nie jestes, Madusia?